Aaron Wan-Bissaka dla ManUtd.com: wszyscy razem przez to przejdziemy

manutd.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Aaron Wan-Bissaka w swoim felietonie, opublikowanym za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej klubu z Old Trafford, postanowił podzielić się z fanami tym, jak wygląda jego dzień podczas domowej kwarantanny spowodowanej pandemią koronawirusa.

Tekst Aarona Wan-Bissaki dla ManUtd.com – treść oryginalna

Cześć wszystkim. To mój pierwszy taki wycinek z pamiętnika, który napisałem po to, abyście mieli pogląd na sytuację jak wygląda obecny czas kwarantanny dla piłkarzy United.

Sytuacja, w której się znajdujemy, jest niecodzienna i mam nadzieję, że nie potrwa zbyt długo, ale też mam nadzieję, że z przyjemnością przeczytacie trochę o tym, jak spędzamy teraz nasze dni.

Cóż, jestem w Manchesterze. Tylko ja, mój brat i moja siostra. Ważnym dla mnie jest, aby odnaleźć w tym wszystkim jakąś swoją rutynę. Po tym jak zdarzało mi się nudzić w zeszłym tygodniu, rozwinąłem pewną rutynę i się jej trzymam. Mogę więc powiedzieć, że teraz sprawy mają się dobrze. Każdy dzień zaczynam od ćwiczeń w sali, którą mam na dolę, gdzie jeżdżę na rowerze. Następnie odprężam się w trakcie dnia, pokopię trochę z bratem w ogrodzie i wieczorem wykonuję sesję treningową, którą ułożyli mi klubowi trenerzy.

Klub spisuje się świetnie w kwestii utrzymywania kontaktu z piłkarzami i upewniania się, że wszystko przebiega na tyle normalnie, na ile pozwalają na to okoliczności. Nasz szef kuchni podrzuca nam jedzenie, więc jest ono pozostawiane z zachowaniem bezpiecznego dystansu, po czym odbieramy je i przygotowujemy sobie. Pod kątem kondycji fizycznej, czerpię przyjemność z realizowania indywidualnego programu ćwiczeń, który otrzymałem od klubu. Dzięki temu mam co robić. Trudno jest wyjść z własnymi pomysłami, aby pozostać w dobrej kondycji, więc takie programy naprawdę pomagają.

Zazwyczaj układam sobie własne sesje treningowe dwa razy w tygodniu, ale robienie tego samemu każdego dnia jest nieco dziwne. Czuję się jednak po tym zdrowszy i cieszę się, że przechodzę przez ten programy ćwiczeń. W zasadzie dosłownie każdego dnia sztab szkoleniowy kontaktuje się ze mną i sprawdza jak mi idzie, jak się w tym odnajduję i czy czuję, że jestem w odpowiedniej kondycji fizycznej. Nie jest im teraz łatwo dbać w ten sposób o cały skład, ale wykonują świetną pracę i wiem, że piłkarze to doceniają.

Oczywiście wszyscy zawodnicy także pozostają ze sobą w kontakcie. Na grupowym czacie każdy zamieszcza to, co teraz robi, więc dobrze jest wiedzieć, co nowego u pozostałych. Wszyscy przechodzimy przez to razem, pomimo tego że w sumie jesteśmy rozdzieleni. Uczymy się jak przekuwać tę negatywną sytuację w coś pozytywnego. Nie siedzimy tylko w domach i nic nie robimy.

Niektórzy z chłopaków są aktywni w mediach społecznościowych, ponieważ w tym odnajdują sposób na zabicie czasu. Dobrze jest ich tam oglądać. Muszę przyznać, że podobał mi się filmik Jesse’ego [Lingarda], w którym trafiał piłką do oddalonego kosza na śmieci. Sam nagrałem coś podobnego, gdy odbijałem piłkę na moim podjeździe dla samochodu. Mam nadzieję, że wam się on podobał, jeżeli widzieliście go na Instagramie.

https://www.instagram.com/p/B-KsPEPn9VZ/

Otrzymałem też spory odzew od fanów United w prywatnych wiadomościach. Starałem się na nie odpowiadać, gdy tylko mogłem, ponieważ doceniam wasze wsparcie i wiem, że wiele dla was znaczy otrzymanie takiej odpowiedzi.

Wieczorami, po sesji treningowej, po prostu włączam Netfliksa bądź PlayStation. Jedna dziwna rzecz – co jest do mnie w ogóle niepodobne – zacząłem też czytać podczas tego przymusowego zamknięcia. Szczerze mówiąc zacząłem to robić z nudów, ale jest w porządku. Czytam obecnie autobiografię Iana Wrighta. Kupiłem ją w zeszłym roku, ale odkładałem to do dziś. Podoba mi się.

Jednakże podczas gdy wielu ludzi ma teraz wolny czas, jest jedna grupa ludzi, którzy go nie mają. Mowa o NHS [pracownicy Narodowej Służby Zdrowia – wyj. red.]. Świetnie było widzieć wsparcie, jakie otrzymali w kraju w zeszłym tygodniu. Wszyscy wyszliśmy z domu i oklaskiwaliśmy pracowników NHS. Miło było to zobaczyć, ponieważ ci ludzie są bohaterami i należy im się uznanie za to, co robią.

Na ten moment, moja wiadomość do wszystkich jest taka, abyście trzymali uniesioną w górze głowę. Wszyscy wiemy, że znajdujemy się w trudnej sytuacji. Trudno jest żyć bez piłki nożnej i jakiegokolwiek sportu, ale musimy trzymać się razem i przejść przez to. Należy słuchać zaleceń rządu, które nam dano i wówczas wszyscy razem przez to przejdziemy.

Aaron

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze