Michał Ostrowski FA, Premier League i English Football League planują dograć ostatnie mecze sezonu 2019/2020 bez udziału kibiców w przeciągu od czterech do sześciu tygodni, zaczynając w lipcu- podaje football.london.
Nacisk ze wszystkich stron położony jest na dokończenie obecnych rozgrywek, aby uniknąć milionowych strat ze strony klubów i wszelkich negatywnych konsekwencji związanych z przerwanych sezonem.
Obecny okres powszechnej kwarantanny ma docelowo zakończyć się 13 kwietnia. Kluby mają nadzieję, że potem warunki ulegną złagodzeniu, a zawodnicy będą w stanie wrócić do treningów.
Rozgrywki są zawieszone przynajmniej do 30 kwietnia, jednak najprawdopodobniej okres ten ulegnie przedłużeniu. Ze względów bezpieczeństwa piłkarzy, żadne mecze nie zostaną rozegrane dopóki trwać będzie pandemia.
Włodarze pewnych londyńskich klubów grających w Premier League zdradzili football.london, że rząd w najbliższym czasie podzieli się z nimi swoim pomysłem rozwiązania tej sytuacji, jednak zdają sobie sprawę, że nikt tak naprawdę nie wie, kiedy piłka nożna wróci na angielskie stadiony. Wszystkie kluby liczą na to, że stanie się to prędzej niż później, natomiast wszyscy zdają sobie sprawę, że może to nastąpić, tylko wtedy, kiedy piłkarze i klubowy personel wraz z rodzinami przestaną się obawiać o swoje życie i zdrowie.
Football.london podaje, że na sobotniej konferencji pomiędzy Angielską Federacją Piłkarską (FA) a rządem brytyjskim ustalono, że sezon zostanie dokończony w lipcu. Mecze mają odbyć się przy zamkniętych trybunach w okresie od czterech do sześciu tygodni, chyba że sytuacja w kraju rozwinie się niezgodnie z przewidywaniami.
Takie rozwiązanie spowodowałoby, że pomiędzy obecnym a następnym sezonem nie byłoby żadnej przerwy. Najprawdopodobniej jednak zostaną wprowadzone pewne ulgi, aby pomóc zawodnikom i klubom poradzić sobie z czymś, co byłoby w zasadzie przedłużonym sezonem 2020/2021.
Przedstawiciele klubów Premier League mają odbyć kolejne wideorozmowy w najbliższy piątek (3 kwietnia), gdzie może dojść do ustaleń w kwestii dalszego postępowania drużyn w czasie pandemii koronawirusa.
Komentarze