Solskjaer dla MUTV: zdrowie to kluczowa sprawa

Manchester United Official App Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer i jego podopieczni nie mogą póki co normalnie pracować i z powodu pandemii koronawirusa, która wywołała narodową kwarantannę na Wyspach Brytyjskich, już od ponad dwóch tygodni siedzą w swoich domach. Nie przeszkodziło to jednak norweskiemu menedżerowi w udzieleniu wywiadu dla klubowej telewizji za pośrednictwem aplikacji Google Hangouts.

Solskjaer mówił w nim m.in. o tym, co obecnie porabia i jak sobie radzi z tą sytuacją. Norweg wspominał też w jaki sposób obecnie pozostaje w kontakcie ze swoimi zawodnikami i sztabem szkoleniowym, jaki jest plan na dalszą pracę drużyny, a także jakie seriale ogląda na Netfliksie.

WYWIAD Z OLE GUNNAREM SOLSKJAEREM DLA MUTV

Jak się masz i jak się ma twoja rodzina?

– Wszystko w porządku, u rodziny także. Jednym z minusów zaangażowania w piłkę nożną jest to, że nie ma się wystarczająco dużo czasu na spędzanie go z rodziną. Teraz z kolei mamy na to mnóstwo czasu. Miło jest spędzić z nimi ten czas.

Masz bardzo stresującą pracę, ale co takiego robisz, aby pracować teraz z domu?

– Aktualnie pozostaję w kontakcie z członkami sztabu szkoleniowego i z zawodnikami. Oczywiście byłem przyzwyczajony do widywania ich codziennie po wiele godzin, więc to całkiem inna sytuacja. Po prostu pozostaje z nimi w kontakcie poprzez grupy na WhatsAppie i wiadomości tekstowe. Mamy plan na nasz powrót na boisko, niezależnie od tego, kiedy miałby on nastąpić. Wiemy, jakiego rodzaju sesje treningowe będziemy przeprowadzać, gdy ponownie zaczniemy wspólnie ćwiczyć. Na ten moment to jednak wielka niewiadoma i tak naprawdę nie mamy pojęcia ani też nie jesteśmy w stu procentach pewni tego, kiedy wrócimy do treningów.

W jaki sposób komunikujesz się z resztą? Przez wideorozmowy?

– Mamy to szczęście, że możemy korzystać z dobrodziejstw technologii. Możemy pozostawać w ciągłym kontakcie i widywać się. Możemy wysyłać sobie wiadomości i szybko na nie odpowiadać. Czasami też możemy w starym stylu po prostu zadzwonić do siebie i porozmawiać przez telefon. Pozostajemy w regularnym kontakcie.

Co w tym czasie porabiają piłkarze? Mają swoje indywidualne plany treningowe dotyczące ćwiczeń i siłowni?

– Tak. Każdy otrzymał indywidualne plany treningowe i przestrzega także swojej diety. Oczywiście w tym okresie można też popracować nad czymś specjalnym, czymś specyficznym dla każdego z zawodników, ich ról w zespole i zadań, jakie wykonują na boisku. Wychodzę do ogrodu z dziećmi, gdzie pracujemy nad wykańczaniem akcji, więc napastnicy powinni pracować nad tym oraz nad poruszaniem się. Większość zawodników jest dobrze wyposażona w domach w sprzęt do ćwiczeń, a także posiada przyzwoite ogrody. Mam nadzieję, że ich żony oraz partnerki będą w stanie zapewnić im kilka dobrych podań czy dośrodkowań.

Czyli ćwiczysz wykańczanie akcji w swoim ogrodzie?

– Oczywiście wychodzę na swój ogród, ponieważ mam teraz czas, który mogę spędzić z dziećmi. Muszę być jednak tym najlepszym, wiesz jak jest.

Pomagasz dzieciom w domowej nauce?

– Robiliśmy tak w zeszłym tygodniu, gdy to się zaczęło i było to trochę inne od tego, do czego przywykliśmy. Odrabianie lekcji to jedna rzecz, ale zajmowanie się nauczaniem, to już coś innego! Udało nam się przez to przejść w zeszłym tygodniu, ale nie wiadomo jeszcze jak długo to potrwa. Dzieciaki jednak radzą sobie bardzo dobrze.

Oglądasz coś teraz na Netfliksie?

– Myślę, że jestem taką samą osobą jak każdy inny człowiek. W moim przypadku jest to „Peaky Blinders”, gdzie mam całe sezony do przebrnięcia z różnymi odcinkami. Ze starych seriali, to „Rodzina Soprano”. Klasyka. Jednego wieczora obejrzałem „Jokera”, co jednak w pewien sposób zmusiło mnie do myślenia, ponieważ wciąż trzeba myśleć o ludziach, którzy zmagają się z problemami natury zdrowia psychicznego, gdy są teraz odizolowani. Uważam, że jako piłkarze i wzory do naśladowania, możemy robić tutaj różnicę. Możemy chociażby zwyczajnie wysyłać jakieś wiadomości w mediach społecznościowych bądź robić coś podobnego. Nasi piłkarze spisują się naprawdę dobrze. To dobrzy chłopcy. Ufam im. Są naturalnie w dobrej kondycji zdrowotnej i chcą się rozwijać. Pod kątem treningów, można w nich znaleźć dobrych ludzi i starać się tym zachęcać do przystosowania się do obecnych warunków. Wszyscy wiemy, że czasami postrzega się nas jako bohaterów, ale w tej chwili możemy jedynie okazywać innym wsparcie. NHS i Health Service [ogólnie służby medyczne w Wielkiej Brytanii – wyj. red.] – to oni są teraz prawdziwymi bohaterami. Moim zdaniem tak samo jest teraz w Norwegii. Oglądam co się tam teraz dzieje. Myślę, że wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele to teraz znaczy i myślę, że nie powinniśmy oszczędzać pieniędzy na zdrowiu. Zdrowie to kluczowa sprawa. Przepraszam za to polityczne przesłanie, ale po prostu jakoś się w to wkręciłem!

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze