Ian Wright przyznał, że wstydzi się niektórych swoich zachowań w stosunku do Petera Schmeichela na boisku.
Zawodnicy starli się kilka razy w latach 90-tych, kiedy rywalizacja pomiędzy Arsenalem a Manchesterem United w Premier League była bardzo zacięta.
Wright był częścią drużyny Arsene Wengera, która w 1998 roku zdobyła tytuł Mistrza Anglii wyprzedzając Manchester United o jeden punkt.
Podczas gdy obaj są już na zasłużonej emeryturze, były napastnik przyznaje, że szczerze nienawidził duńskiego bramkarza.
– Dobrze sobie radzimy, gramy razem w golfa i śmiejemy się z naszych starć, które miały miejsce w przeszłości – powiedział w podkaście „Match of the Day”.
– Kiedy rozmawiamy o tym teraz, ja i Schmeichel, mówimy o tym, jak bardzo nienawidziłem go jako bramkarza.
– Wiedziałem, jak dobry był i jak trudno było strzelić mu bramkę. Jedyne bramki, jakie kiedykolwiek strzeliłem w starciach z nim miały miejsce w meczach towarzyskich!
Starcia między Wrightem a Schmeichelem były częste podczas meczów między klubami, przy czym jeden incydent z 1997 roku szczególnie zapadł w pamięć.
Spoglądając wstecz z perspektywy czasu, były reprezentant Anglii przyznaje, że bardzo wstydzi się swojego udziału w tym pojedynku.
– Mieliśmy kilka sprzeczek na Old Trafford, które doprowadziły do kulminacji, która miała miejsce kilka miesięcy później – wyjaśnia.
– Wślizg, który wszyscy widzieli, sędzia to odgwizdał, a ja po prostu nie poprzestałem na tym.
– Obaj biegniemy po piłkę, była tam czerwona ściana, a ja po prostu wskoczyłem na piłkę dwoma stopami – mówili, że to wślizg, który okrył piłkę hańbą.
– Kiedy patrzę na to teraz, nie jest to coś z czego jestem dumny
Komentarze