Carragher: Harry Kane to idealny wybór dla Man Utd, ale nie może czekać zbyt długo

The Telegraph Tomasz Pasternak
Zmień rozmiar tekstu:

Jamie Carragher, były piłkarz reprezentacji Anglii i Liverpoolu, a obecnie ekspert stacji Sky Sports, zabrał głos na temat przyszłości Harry’ego Kane’a. Jeden z najskuteczniejszych napastników świata ma znajdować się na celowniku Manchesteru United.

W ostatnich dniach Kane trafił na czołówki sportowych wydań gazet piłkarskich na Wyspach Brytyjskich po tym, jak nie wykluczył odejścia z Tottenhamu w poszukiwaniu szans na sięgnięcie po najbardziej prestiżowe klubowe trofea.

Wśród nielicznego grona ekip dysponujących budżetem pozwalającym na zatrudnienie Anglika mają znajdować się „Czerwone Diabły”. Carragher, niegdyś zaciekły, boiskowy rywal Man Utd, widzi w rosłym snajperze idealne wzmocnienie klubu z Old Trafford.

– Kane już w lipcu skończy 27 lat. Na ten moment nie mamy pojęcia kiedy rozpocznie się najbliższe okno transferowe, ani jak długo przyjdzie nam czekać na nowy sezon. Jeżeli Kane niebawem nie zmieni klubu, jego sytuacja będzie dawać się coraz mniej komfortowa – przyznał legendarny gracz Liverpoolu w wywiadzie dla „The Telegraph”.

– Gdy piłkarzom na liczniku wybija 28 lat, dla klubów stanowi to bardzo dużą różnicę psychologiczną. Tacy zawodnicy nagle stają się postrzegani jako gracze „bliscy trzydziestki”, których może być trudno odsprzedać z zyskiem.

– Manchester United w trybie pilnym potrzebuje światowej klasy „numeru 9” i Kane wydaje się tutaj wpasowywać wręcz idealnie. Jednak, jeżeli spotkają się z ceną zaporową na poziomie 150 milionów funtów, oni także zaczną mieć wątpliwości co do prawdziwej wartości.

Jeszcze zanim rozprzestrzeniająca się pandemia choroby COVID-19 zmusiła władze Football Association do zawieszenia rozgrywek, Kane pozostawał poza grą ze względu na uraz ścięgna podkolanowego. Po raz ostatni Anglika widziano na boiskach Premier League w Nowy Rok. Łącznie 26-latek ma na koncie 11 trafień w 20 występach bieżącego sezonu. Pod względem skuteczności Kane’owi ostatnio więc daleko do jak dotąd najlepszego sezonu, 2017/2018, w którym tylko w samej lidze strzelił on 30 goli w 37 meczach, dokładając 11 kolejnych bramek w występach pucharowych „Kogutów”.

– W innych okolicznościach, gdybyśmy już niebawem kończyli sezon i przymierzali się do okna transferowego, jego wypowiedzi na temat możliwego odejścia wybrzmiałyby zupełnie inaczej. Tak czy inaczej, kibice Spurs nie będą lubić tego co powiem, ale osobiście potrafię zrozumieć dlaczego Kane zastanawia się, które miejsce spełni jego ambicje związane z sięganiem po puchary.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze