„Daily Mail”: Daniel Levy zgodzi się na transfer Harry’ego Kane’a za 200 milionów funtów

Daily Mail Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

W brytyjskich mediach nasilają się spekulacje na temat przyszłości Harry’ego Kane’a w Tottenhamie Hotspur. Największe szanse na zakontraktowanie kapitana reprezentacji Anglii ma podobno Manchester United.

Prezes Tottenhamu, Daniel Levy, zgodzi się na transfer Harry’ego Kane’a do Manchesteru United, o ile klub z Old Trafford zdecyduje się wyłożyć na stół kwotę w wysokości 200 milionów funtów – takimi informacjami zaskakuje brytyjski dziennik „Daily Mail”.

Powodem tej decyzji mają być problemy finansowe „Kogutów” oraz frustracja kapitana reprezentacji Anglii, który jest niezadowolony z postępowań klubu podczas kryzysu związanego z wybuchem pandemii koronawirusa. Z ust Levy’ego padła ponoć jasna deklaracja, że Tottenham zgodzi się na odejście swojego lidera latem.

Finalista zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów bardziej niż jakikolwiek klub w Premier League obawia się finansowych reperkusji związanych z zawieszeniem ligi, ponieważ wciąż zmaga się z długiem za wybudowanie nowego stadionu, którego stworzenie wyniosło miliard funtów. „Koguty” w związku z brakami w klubowej kasie jako pierwsze przyjęły rządowy program pomocy wobec pracowników klubu, którzy nie są zaangażowani w rozgrywanie czy organizację meczów. Źródła informują, że Tottenham wciąż ma do spłaty 637 milionów funtów pożyczki i 83 miliony funtów z powodu transferów.

Dochodzą również słuchy, iż Daniel Levy był wściekły na ostatnie komentarze Harry’ego Kane’a. Anglik uważa, że sezon powinien zostać zakończony, jeżeli nie ma szans, by dograć go do końca czerwca. Taki obrót sprawy wiąże się z ogromnymi konsekwencjami, jeżeli nadawcy telewizyjni zażądaliby od władz Premier League zwrotu pieniędzy za niewywiązanie się z umowy. „Daily Mail’ sugeruje jednak, że telewizja Sky nie ma zamiaru rościć sobie praw do 371 milionów funtów, które straciłaby w związku z niedograniem obecnej kampanii angielskiej ekstraklasy.

Harry Kane, który znajduje się poza grą od stycznia z powodu kontuzji mięśniowej zasugerował także, iż może być to odpowiedni czas na opuszczenie murów swojego macierzystego klubu, ponieważ nie widzi dalszych perspektyw na zdobywanie trofeum z zespołem Jose Mourinho.

Cena wywoławcza, która ma wynosić 200 milionów funtów oznaczałaby pobicie światowego rekordu transferowego należącego do Paris Saint-Germain. W 2017 roku francuski klub zapłacił bowiem za Neymara 198 milionów funtów.

Wydaje się jednak, iż mało prawdopodobne jest, by Manchester United zdecydował się na wyłożenie tak astronomicznej sumy pieniędzy za angielskiego napastnika. Na szczycie listy życzeń „Czerwonych Diabłów” bezsprzecznie znajduje się Jadon Sancho, którego transfer pochłonąłby większość budżetu przeznaczonego na letnie okno transferowego. Piłkarz Borussii Dortmund ma kosztować klub z Old Trafford ponad 100 milionów funtów. Jeśli przeprowadzka 20-letniego skrzydłowego zostanie sfinalizowana to szanse na to, aby Harry Kane zasilił ekipę Ole Gunnara Solskjaera, zostaną zniwelowane niemal do zera.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze