Kléberson: Ronaldinho doradził mi, bym przeszedł do Manchesteru United

goal.com Karol Ożóg
Zmień rozmiar tekstu:

José Kléberson, który przez wiele lat reprezentował Manchester United, przyznaje, że przed podjęciem ostatecznej decyzji rozmawiał z Ronaldinho, który polecił mu transfer na Old Trafford.

José Kléberson do Manchesteru United trafił w 2003 roku i barwy klubu z Old Trafford reprezentował przez kolejne trzy sezonu. Łącznie w koszulce „Czerwonych Diabłów” rozegrał 30 meczów, w których dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i zanotował sześć asyst. Kilkanaście lat po transferze przyznał, że przeprowadzę na Old Trafford doradzał mu jego rodak, Ronaldinho.

– Zawsze kiedy mam okazję porozmawiać z Ronaldinho, przypominam mu, że doradzał mi transfer do Manchesteru United, a sam później przeszedł do Barcelony. Mieszkaliśmy wtedy razem we Francji i pewnego razu pojawił się temat „Czerwonych Diabłów”. Ronaldinho nie był zainteresowany, ale mnie doradzał tę opcję. Ja sam byłem przekonany, że to dobra decyzja – wspomina.

– Po transferze, kiedy wróciłem do Brazylii na Puchar Konfederacji zacząłem oglądać angielskie programy w telewizji, by nauczyć się języka. Chciałem lepiej porozumiewać się z nowymi kolegami w klubie.

– Po latach nie mam żadnych wątpliwości, że przejście do Manchesteru United było dobrą decyzją, ale i wielkim wyzwaniem. Nie odczuwałem jednak żadnej presji z powodu tego, że byłem pierwszym Brazylijczykiem w historii klubu. Wszyscy mieli względem mnie duże oczekiwania po mundialu, a ja robiłem wszystko, żebym im sprostać.

– Oczekiwano ode mnie, bym zastąpił Veróna, jednak to było szalenie trudne. Oglądałem wcześniej w telewizji wiele jego meczów, miał ogromne umiejętności. Zastąpienie go wydawało się niemożliwe.

– Moja relacja z Sir Alexem Fergusonem była dobra, jednak początki nie były udane. Nasza pierwsza rozmowa była trudna, niewiele umiałem powiedzieć po angielsku, rozmawiałem jedynie po portugalsku. Zawsze starał się uczyć mnie nowych słów, zwłaszcza na początku. Nawzajem się uczyliśmy, on mnie angielskiego, ja jego portugalskiego – wspomina z uśmiechem.

 

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze