Zapowiedź: Manchester United – Sheffield United

manutd.pl, BBC Sport Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United po ponad trzymiesięcznej przerwie w rozgrywkach Premier League wraca do gry na własnym stadionie. W 31. kolejce „Czerwone Diabły” zmierzą się z rewelacją sezonu, Sheffield United.

ZAPOWIEDŹ:

Powrót Premier League po ponad stu dniach rozłąki przypomniał wszystkim fanom angielskiego futbolu, jak bardzo są uzależnieni od tego produktu. Ponowne spojrzenie na swoje ulubione drużyny, które wybiegają na stadiony „jej wysokości” rozbudziło apetyty kibiców. Dla Manchesteru United restart angielskiej ekstraklasy to aktualnie siedmioetapowa droga w kierunku powrotu do elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów i zajęcia miejsca w czołowej czwórce. Zważywszy na to, że ekipa Ole Gunnara Solskjaera najtrudniejszy test – przynajmniej w teorii – ma już za sobą, to każdy liczy na mocne zakończenie bieżącego sezonu w wykonaniu dwudziestokrotnego mistrza Anglii.

Niepewność dotycząca dyspozycji piłkarzy „Czerwonych Diabłów” po tak długiej rozłące z futbolem została rozwiana w meczu z Tottenhamem. Klub z Old Trafford zaprezentował się z niezłej strony na trudnym terenie, remisując 1:1 i przedłużając swoją serię meczów bez porażki do 12 starć. Pomimo tego, że gra podopiecznych norweskiego szkoleniowca zasługiwała na pełną pulę punktów, to przed spotkaniem większość kibiców brałaby taki obrót spraw w ciemno. Tym większy pojawił się niedosyt, kiedy Chelsea po zwycięstwie z Aston Villą zdołała odskoczyć naszym ulubieńcom na pięć punktów. Analizując jednak kalendarz spotkań obu drużyn, można zachować dostateczny spokój. Najważniejsze jest wejście na zwycięską ścieżką, które musi odbyć się w 31. kolejce Premier League.

W starciu z Sheffield United defensywa Manchesteru United nie może pozwolić sobie na chwilę rozkojarzenia i braku koncentracji. W tym przypadku każdy inny rezultat niż wygrana zostanie odebrany jako porażka, a co najgorsze może rozwiać nadzieje dotyczące zakwalifikowania się do Champions League poprzez rozgrywki ligowe. Presja z każdą kolejną kolejką będzie coraz większa, ale w szeregach „Czerwonych Diabłów” znajdują się piłkarze, którzy są w stanie sobie z nią poradzić. Prawdziwe show w konfrontacji z „Kogutami” zaserwował Paul Pogba, który po ponad siedmiu miesiącach powrócił do uprawiania futbolu na pełnych obrotach i znów wszyscy wierzą w to, że Francuz na nowo rozkochał się w Manchesterze United. Kolejnym piłkarzem, który potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność i dał sygnał, że z jego zdrowiem już wszystko w porządku jest Marcus Rashford. Anglik w poprzedniej kolejce zasygnalizował gotowość do gry przez pełne 90 minut. To, co zaś pozostaje niezmienne od 31 stycznia to forma Bruno Fernandesa, któremu nie przeszkadza większa uwaga ze strony obrońców rywali. Portugalczyk ponownie wpisał się na listę strzelców, a i dwukrotnie mógł pojawić się również na liście asystentów, gdyby jego zagrania wykorzystali Rashford oraz Martial.

Mając w pamięci listopadowe spotkanie na Bramall Lane, tym razem klub z Old Trafford musi zdecydowanie lepiej skupić się na pierwszych minutach meczu. Grając przeciwko „Szablom” na wyjeździe w pierwszej połowie tego sezonu, podopieczni Ole Gunnara Solskjaera przegrywali już 0:2, ale w siedem minut odrobili straty z nawiązką, wychodząc na prowadzenie 3:2, by ostatecznie wywieźć z tego małego stadionu tylko jeden punkt, tracąc gola w samej końcówce. Beniaminek prowadzony przez Chrisa Wildera niezaprzeczalnie jest absolutną rewelacją tego sezonu Premier League, choć po porażce z Newcastle United (0:3) jego forma została podana w wątpliwość i zaczyna się wątpić, czy tak wąska kadra zdoła dotrzymać tempa gigantom w rywalizacji o europejskie puchary. Menedżer Manchesteru United przestrzega przed lekceważeniem przeciwnika, przekonując, że ranne zwierze może być o wiele groźniejsze, a „Szable” po ostatnich dwóch występach z pewnością mają wiele do udowodnienia swoim kibicom.

Przy rywalizacji Chelsea z Manchesterem City, „Czerwone Diabły” nie mają innego wyjścia, jak tylko zdobyć trzy punkty. Tym razem przedłużenie serii meczów bez porażki po linii najmniejszego oporu nie wystarczy. Nadeszła pora na serię zwycięstw, którą trzeba rozpocząć w pojedynku z Sheffield United. Siedem wygranych z rzędu? Za taki finisz trzymajmy kciuki.

SYTUACJA KADROWA:

MANCHESTER UNITED: Ole Gunnar Solskjaer w starciu z Sheffield United będzie miał do dyspozycji najprawdopodobniej tę samą kadrę. Spotkanie z Tottenhamem z lekkim urazem opuścił Victor Lindelof, ale wydaje się, że ze zdrowiem Szweda wszystko jest w porządku, ponieważ był on obecny podczas ostatni sesji treningowych w ośrodku w Carrington.

Norweg na przedmeczowej konferencji prasowej nie zaktualizował wiadomości dotyczących Axela Tuanzebe oraz Phila Jonesa. Można zatem się spodziewać, że dwójka środkowych obrońców nadal będzie leczyła swoje kontuzje.

Nie wystąpią: Axel Tuanzebe, Phil Jones
Niepewny występ:

SHEFFIELD UNITED: O wiele więcej problemów do przemyślenia będzie miał Chris Wilder, który będzie musiał obyć się bez swojego podstawowego bramkarza, Deana Hendersona. Anglik nie wystąpi przeciwko swojemu macierzystemu klubowi z powodu warunków wypożyczenia, które zabraniają mu mierzyć się z Manchesterem United. Ponadto, za czerwoną kartkę pauzował będzie podstawowy obrońca „Szabel”, John Egan.

Wątpliwościom podlega zaś występ Jacka O’Connella, który opuścił ostatnią kolejką z powodu drobnego urazu i nie wiadomo jeszcze, czy Anglik zdoła się wykurować na starcie z „Czerwonymi Diabłami”.

Nie wystąpią: Dean Henderson, John Egan
Niepewny występ: Jack O’Connell

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

MANCHESTER UNITED (4-2-3-1): David de Gea – Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire, Luke Shaw – Scott McTominay, Paul Pogba – Marcus Rashford, Bruno Fernandes, Mason Greenwood – Anthony Martial

SHEFFIELD UNITED (3-5-2): Simon Moore – Chris Basham, Jack O’Connell, Jack Robinson – George Baldock, Sander Berge, Oliver Norwood, John Fleck, Enda Stevens – Oliver McBurnie, Billy Sharp

FAKTY MECZOWE:

Head-to-head:

– Manchester United zwyciężył w ostatnich 7 meczach przeciwko Sheffield United na własnym stadionie we wszystkich rozgrywkach. Bilans bramkowy wynosi 17:2.

– Ostatnie zwycięstwo Sheffield z Manchesterem United miało miejsce w lutym 1993 roku podczas konfrontacji w FA Cup (2:1).

Manchester United:

– Manchester United jest niepokonany od 12 spotkań we wszystkich rozgrywkach (8 zwycięstw, 4 remisy), strzelając 30 goli i tracąc tylko trzy.

– Dotychczasowy dorobek punktów „Czerwonych Diabłów” to 46 oczek, co jest najniższym wynikiem klubu po trzydziestu kolejkach od sezonu 1990/91.

– Klub z Old Trafford potrzebuje jeszcze 20 punktów, aby wyrównać swój wynik z poprzedniego sezonu (66).

– Od debiutu Bruno Fernandesa żaden z zawodników nie strzelił więcej goli (4), nie zanotował więcej asyst (4), nie oddał więcej strzałów (38), na bramkę (15), nie wykreował więcej szans (26) lub nie zagrał więcej podań w pole karne (98).

– Od poprzedniego sezonu na korzyść Manchesteru United podyktowano 23 rzuty karne, z czego 16 zostało zamienionych na gola.

Sheffield United:

– Porażka 0:3 z Newcastle United, była dla „Szabel” dopiero drugim meczem w tym sezonie, w którym stracili aż trzy gole.

– To była ich najwyższa ligowa porażka od przegranej z Middlesbrough w sierpniu 2018 roku.

– To również drugi raz, kiedy pozwolili sobie w tym sezonie na utratę więcej niż dwóch goli na własnym boisku.

– Pomimo porażki 0:3, defensywa Sheffield United wciąż jest drugą najlepszą w całej lidze pod względem straconych bramek.

– Sheffield United może przegrać dwa mecze z rzędu dopiero po raz drugi w tym sezonie.

PODSUMOWANIE:
Mecz: Manchester United – Sheffield United
Rozgrywki: 31. kolejka Premier League
Data: 24.06.2020r. (środa), godz. 19:00
Miejsce: Old Trafford
Sędzia:
Anthony Taylor
Transmisja: Canal+ Sport 2

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze