Manchester United notuje ostatnio serię 14 meczów bez porażki, ale Ole Gunnar Solskjaer po raz kolejny ostrzegł swoich piłkarzy, że nikt nie ma gwarantowanego miejsca w składzie i każdy musi nieustannie się rozwijać oraz dobrze prezentować, aby regularnie występować w koszulce z czerwonym diabłem na piersi.
– W Manchesterze United potrzebna jest odpowiednia rywalizacja o miejsce w składzie. Jeżeli ktoś uważa, że ma jakieś boskie prawo do gry w każdym meczu i że radzi sobie tak dobrze, że nie będziemy rozglądać się za innymi piłkarzami, którzy mogą cię zastąpić, to znajduje się w złym miejscu – ostrzegał Solskjaer.
– Grałem tutaj przez wiele lat jako napastnik. W między czasie do klubu dołączali Teddy Sheringham, Dwight Yorke, Ruud van Nistelrooy, Wayne Rooney.
– Zawsze więc rozglądamy się tutaj za doskonaleniem naszej drużyny, a jeżeli piłkarze się nie rozwijają, to możemy szukać gdzie indziej, ponieważ chcemy i musimy być lepsi. Znajdujemy się zbyt daleko od miejsca, w którym chcemy być – dodał.
Dalej Norweg odniósł się przede wszystkim do formacji ataku swojej drużyny. Jak sam przyznaje jest zadowolony z postępu w grze Anthony’ego Martiala, Marcusa Rashforda oraz Masona Greenwooda i dodał, że nie żałuje swojej decyzji dotyczącej sprzedaży przed rokiem Romelu Lukaku do Interu Mediolan.
– Tamta decyzja [o sprzedaży Romelu Lukaku] nie daje mi żadnej osobistej satysfakcji, ponieważ podjąłem ją z myślą o tym, co jest właściwe dla tego klubu i z powodu tego, że chciałem dać okazję gry tym piłkarzom, którzy są teraz w drużynie. Do tego przybył do nas Odion [Ighalo] i pomógł nam. Romelu [Lukaku] to bardzo dobry napastnik, ale to był dla niego odpowiedni czas na realizowanie innych marzeń – kontynuował Solskjaer.
– Martial, Rashford i Greenwood wiedzą, że im ufam i że chcę dla nich jak najlepiej. Jednak zdają sobie przy tym sprawę, że muszę podejmować decyzję przy uwzględnianiu dobra drużyny. Niemniej cała trójka wzięła odpowiedzialność za wyniki drużyny na swoje barki w różnych momentach sezonu i jestem z nich zadowolony.
– To był czas, aby pozwolić poczuć naszym napastnikom pewność siebie. Chodziło o poczucie wymagań dotyczących gry w pierwszym składzie i gry w każdym meczu. Ostatecznie tylko w ten sposób jesteś w stanie wspiąć się na kolejny, inny poziom.
– Uważam, że cała trójka rozgrywa dobry sezon, w którym się rozwija, ale też mogą być znacznie lepsi niż są. Nadal czekam aż rozkwitną, ponieważ wciąż są takie momenty w ich występach, w których wciąż mogą się poprawić – dodał.
Solskjaer nie popada jednak w żaden hurraoptymizm przed końcową fazą sezonu w związku z zanotowaną przez jego zespół serią 14 meczów bez porażki.
– Każda drużyna Manchesteru United powinna podchodzić do każdego meczu z wiarą, że jest w stanie go wygrać. Dlatego też uważam, że jesteśmy w stanie podtrzymać obecną dobrą serię gier, ale na to wszystko składa się wiele czynników – mówi dalej Norweg.
– Przegraliśmy ostatnie dwa mecze wyjazdowe przeciwko Brighton. W tym sezonie pokonało nas także Bournemouth. Zremisowaliśmy na wyjeździe z Aston Villą, przegraliśmy z West Hamem. U siebie ulegliśmy też Crystal Palace. Musimy więc udowadniać swoją wartość w każdym meczu.
– Będziemy po prostu podchodzić do nadchodzących gier mecz po meczu. Wiemy, że czeka nas spotkanie co dwa czy trzy dni. Potrzebujemy drużyny. Każdy będzie miał swoją rolę do odegrania. Przy czym jesteśmy zachwyceni tym jak obecnie układają się sprawy.
– Nigdy nie powiem jednak, że mecz w Premier League jest łatwy. Nie ma na to szans. Musimy więc skupić się na jednym meczu, wygrać go i następnie przejść do kolejnego spotkania z większą pewnością siebie, ale przy tym unikając popadania w samozadowolenie – dodał.
Norweg odniósł się także do ostatnich doniesień mówiących o tym, że Angel Gomes ostatecznie nie porozumiał się z Manchesterem United ws. nowej umowy i od pierwszego lipca przestanie być związany z klubem z Old Trafford.
– Możecie zapytać osobiście Angela [Gomesa], dlaczego nie podpisał nowej umowy. Nie zrobił tego do tej pory i nie wiem, jakie rozmowy są obecnie prowadzone poza kulisami – mówił dalej Solskjaer.
– Angel to klasowy dzieciak. Oczywiście otaczają go ludzie, którzy doradzają mu różne rzeczy. Jeżeli nie podpisze z nami umowy, to życzymy mu wszystkiego najlepszego i osobiście będę śledził jego dalszą karierę. Jeżeli zaś ostatecznie zdecyduje się podpisać nowy kontrakt, to ruszamy dalej – dodał.
Komentarze