ManUtd.pl ocenia: z przodu strzelnica, z tyłu kaplica

Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United rozbił Bournemouth 5:2 w spotkaniu 33. kolejki Premier League. Na listę strzelców wpisali się Marcus Rashford, Anthony Martial, Bruno Fernandes i dwukrotnie Mason Greenwood. Zapraszamy do zapoznania się z oceną występu podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera, jakiej dokonał jeden z redaktorów serwisu ManUtd.pl.

David de Gea – Świetnie zareagował przy strzale Cooka zaraz po przerwie, ale w tej samej akcji pozostawił lukę, przez co Danjuma trafił w słupek. Tym samym powtórzył swój błąd z 15. minuty, gdy po krótkim rogu piłkę do siatki wcisnął Stanislas. Jego niezdecydowanie widać było również w sytuacji z drugiej połowy, gdy pozostawił wybicie wrzutki Bailly’emu. Napawał niepewnością przy rozegraniach pod własną bramką wobec odważnego pressingu napastników Bournemouth. Ocena: 4

Aaron Wan-Bissaka – 4 przechwyty, 6/6 udanych odbiorów. Połowę interwencji zaliczył na połowie rywala, co może tłumaczyć wysokie liczby przy stosunkowo mało widocznym zagrożeniu ze strony gości. Kilka razy wypracował sobie okazję do dośrodkowania i w 65. minucie był bardzo blisko asysty przy golu Rashforda. Ocena: 7

Victor Lindelof – Dobrze radził sobie z (mało wyszukanymi) kontrami Bournemouth, zablokował trzy dośrodkowania i dwukrotnie wybijał piłkę. Bardzo aktywny z przodu, gdzie popisał się dwoma przecinającymi podaniami do napastników, a nawet sam miał okazję pójść na przebitkę z Ramsdale’em. Zmieniony w przerwie. Ocena: 6,5

Harry Maguire – Zabrakło kogoś, kto krzyknąłby mu „F***ing switch on”. Źle wybijał piłkę w 15. minucie, a potem chcąc zablokować Stanislasa dał sobie bezczelnie założyć siatkę co skończyło się golem. W 36. minucie sprokurował kolejną groźną sytuację podaniem pod nogi rywala i Bournemouth zabrakło tylko kilku centymetrów do drugiej bramki. Powtórzył to tuż po zmianie stron i również tym razem skończyło się ogromnym fartem. Ocena: 3

Luke Shaw – Zaliczył tylko dwie interwencje w obronie, więcej czasu spędzając na połowie rywala niż na własnej. Udało mu się bardziej zróżnicować grę niż w spotkaniu z Brighton – oddał dwa strzały, a jako kreator uczestniczył w dwóch groźniejszych akcjach. Ocena: 6,5

Nemanja Matić – Posłał doskonałą piłkę do Rashforda przy golu Greenwooda i asystował również przy drugiej bramce 18-latka, gdy przechwycił piłkę głęboko na połowie Bournemouth. Mimo czterech udanych odbiorów nie dawał wystarczającego zabezpieczenia defensywie i zwłaszcza na początku spotkania zdarzały mu się dość proste straty. Ocena: 6

Paul Pogba – Mało spektakularny, ale udany występ Francuza, który pokornie trzymał się głębszych pozycji, momentami grając nawet niżej od Maticia. Potrafił poczęstować fantastyczną długą piłką Shawa, jak również wesprzeć akcje ofensywne krótką wymianą pomiędzy liniami. Mało zabrakło do przypieczętowania występu golem z rzutu wolnego. Ocena: 7

Bruno Fernandes – Nie mógł się pochwalić przesadną dokładnością w rozegraniu i to przy zagraniach zdecydowanie łatwiejszych niż prostopadłe podanie, którym obsłużył Ighalo w końcówce. Defensywa Bournemouth nie mogła sobie z nim jednak poradzić. Przytomnie dogrywał do Greenwooda przy golu na 1:0, asystował też przy bramce Martiala (choć tu wkład Francuza zdecydowanie przeważał). Idealnie przymierzył z rzutu wolnego powiększając swoją ligową kanadyjkę do 11. Szkoda zmarnowanej okazji z pierwszej połowy. Ocena: 8,5

Mason Greenwood – Nie przestaje zachwycać. Subtelnym ruchem bez piłki wypracował sobie miejsce na przyjęcie i błyskawiczny strzał w akcji na 1:1, a gdy zespół potrzebował gola, który wybiłby Bournemouth z natarcia, ponownie „dostarczył”, dołączając do kolekcji kolejną bramkę będącą jego indywidualnym dziełem. Dołożył do tego dobrą kombinacyjną grę po obu stronach boiska. Przespał ostatni kwadrans przed zmianą. Ocena: 8,5

Marcus Rashford – Gol z karnego dobry na przełamanie jak każdy inny, choć widoczny w tym meczu ciąg na bramkę sam w sobie jest dobrym prognostykiem. Poza nieuznanym trafieniem ze spalonego, był bliski pokonania Ramsdale’a z rzutu wolnego. Brakowało mu precyzji w rozegraniu, ale popisał się też dograniem na nos do Bruno w 9. minucie. Ocena: 7

Anthony Martial – Absorbował obrońców Bournemouth i wyciągał ich z pozycji schodząc do krótkiej gry. Aż czterokrotnie był faulowany i wywalczył rzut wolny, który na bramkę zamienił Fernandes, a także zgrywał piłkę którą ręką dotknął Smith. Chętnie schodził na lewą stronę i tuż przed przerwą pokazał dlaczego, popisując się perfekcyjnym „finezyjnym” strzałem w okienko. Ocena: 7,5

Rezerwowi:

Eric Bailly – Katastrofalnie wszedł w mecz prezentując gościom rzut karny za zagranie ręką. Nie popisał się również w sytuacji, zakończonej nieuznanym golem na 3:3. Przez resztę spotkania zaliczył tylko dwie interwencje. Ocena: 4

Fred – Nawiązał do dobrej formy sprzed przerwy i bardzo chętnie pokazywał się do gry, od momentu wejścia zaliczając zdecydowanie najwięcej kontaktów z piłką. Uzbierał trzy interwencje w obronie i pokazał ładny rajd w 81. minucie, a w doliczonym czasie niewiele zabrakło, by wpisał się na listę strzelców. Ocena: 7

Daniel James – Bez porównania lepsza zmiana niż z Brighton. Płynnie poruszał się między formacjami Bournemouth, uczestniczył w groźnych akcjach z 78. i 80. minuty oraz wywalczył rzut wolny dla Pogby. Ocena: 6

Odion Ighalo – bez oceny

Juan Mata – bez oceny

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze