„Daily Mail”: James Rodriguez odmówił gry dla Realu. Transfer coraz bliżej?

Daily Mail Paweł Waluś
Zmień rozmiar tekstu:

James Rodriguez zapalił czerwony alarm w klubach zainteresowanych sprowadzeniem go, po tym jak odmówił podróży z Realem Madryt na niedzielne spotkanie z Athleticiem Bilbao.

Rzut karny wykorzystany w końcowej fazie spotkania przez Sergio Ramosa zapewnił trzy punkty drużynie ze stolicy, jednak Jamesa Rodrigueza próżno było szukać w składzie Zinedine Zidane’a.

28-latek łączony jest z opuszczeniem swojego klubu, ponieważ jak do tej pory w obecnym sezonie zagrał w zaledwie 14 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Zidane potwierdził, że brak Kolumbijczyka spowodowany był jego odmową podróżowania na kolejny mecz.

– Odmówił kierowany swoimi powodami. Te rzeczy pozostaną pomiędzy mną i nim i nic więcej nie powiem na ten temat – komentował francuski szkoleniowiec po niedzielnym spotkaniu.

W tej sprawie wypowiedział się również sam Rodriguez, wypowiadając się w kolumbijskiej telewizji. Jak sam przyznał, nie chodzi o jego spór z trenerem.

– Nigdy nie miałem problemu [z Zidanem]. Każdy trener ma swój styl. Mamy normalną, profesjonalną relację. Nie uważam za sprawiedliwe okazywanie braku szacunku jakiejś osobie, dlatego że nie wybrała któregoś zawodnika – mówił Rodriguez.

Poza przenosinami na Old Trafford, Rodrigueza łączy się również z Evertonem, gdzie ponownie spotkałby się z Carlo Ancelottim. Poza tym swoje zainteresowanie wyrażają Arsenal oraz Wolverhampton, kuszone przez promocyjną cenę 22 milionów funtów.

Rodriguez ma za sobą nieprzekonujące dwuletnie wypożyczenie do Bayernu Monachium od 2017 do 2019 roku, po tym jak Zidane nie widział dla niego miejsca w swoim składzie. W trakcie obecnych rozgrywek przegapił dwa miesiące z powodu kontuzji kolana. Miał również krótkie problemy z biodrem.

Jego kontrakt ważny jest do czerwca 2021 roku, jednak jest on zdeterminowany, aby zmienić klub jeszcze tego lata, ponieważ nie widzi dla siebie możliwości wywalczenia miejsca w składzie, gdy szkoleniowcem jest Zidane.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze