Przebywający obecnie na wypożyczeniu w Sheffield United golkiper “Czerwonych Diabłów”, Dean Henderson, jasno wyraził swoje ambicje, ale też przyznał, że dopiero po zakończeniu obecnego sezonu, będzie rozmawiał na temat swojej przyszłości dotyczącej kolejnej kampanii.
Obecna umowa 23-latka z “Czerwonymi Diabłami” wygasa w czerwcu 2022 roku. Od dłuższego czasu media sugerują, że Henderson na sezon 2020/21 po raz trzeci uda się na wypożyczenie na Bramall Lane, bowiem na Old Trafford niekwestionowanym numerem jeden w bramce pozostaje David de Gea.
– Rozmowy na temat tego, co będzie się działo dalej w lecie, odbędą się po sezonie. Muszę myśleć o tym, co dla mnie będzie najlepsze. Tak samo postępuje klub – mówił Henderson w rozmowie z TV2.
– Niezależnie od tego, gdzie będą grał w przyszłym sezonie, myślę że każdy się zgodzi, że po prostu potrzebuję regularnie grać w piłkę. Pokazałem już w tym sezonie jaki poziom prezentuję i jaki mogę prezentować.
– Latem przyszłego roku rozegrane zostaną także mistrzostwa Europy, w których bardzo chciałbym zagrać. To jasne więc, że chcę grać każdego tygodnia, aby Gareth Southgate brał mnie pod uwagę.
– Czuję, że w ostatnich latach musiałem pokazać jak dobry jestem, bez większej pomocy z czyjejś strony. To była dla mnie trudna podróż i zawsze zapamiętam te trudne momenty. Jednak na szczęście teraz nadeszły te dobre czasy. Dobrze jest teraz usiąść i mieć tę świadomość, że ludzie mnie dostrzegają – dodał.
23-latek odniósł się także do niedawnych słów Ole Gunnara Solskjaera, który stwierdził, że Dean Henderson pewnie zmierza po pierwsze rękawice zarówno w barwach Manchesteru United, jak i reprezentacji Anglii.
– Bardzo miło jest słyszeć to, co Ole Gunnar Solskjaer o mnie powiedział. To dla mnie zaszczyt – dodał Anglik.
Dyskusja