David de Gea po meczu z Aston Villą: jestem dumny z pobicia rekordu Petera Schmeichela

MUTV Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

David de Gea po czwartkowym starciu z Aston Villą mógł cieszyć się z 12. czystego konta w tym sezonie Premier League. W pomeczowym wywiadzie hiszpański golkiper ocenił występ swoich kolegów z boiska.

Reprezentant Hiszpanii po czwartkowym meczu przeskoczył Petera Schmeichela w liczbie występów w Manchesterze United, obejmując pozycję lidera spośród zawodników spoza Wielkiej Brytanii i Irlandii. De Gea ma na swoim 399 występów i nie ukrywa, że chciałby rozegrać na Old Trafford drugie tyle meczów.

W pomeczowej rozmowie 29-latek podkreślił, że ekipa Ole Gunnara Solskjaera znajduje się w bardzo dobrym nastroju i jest głodna kolejnych zwycięstw, które pozwolą im na osiągnięcie upragnionego celu, czyli awansu do Ligi Mistrzów.

– Jestem naprawdę szczęśliwy z powodu zdobycia tych ogromnie ważnych trzech punktów. Niewiele nam brakuje do znalezienia się na czwartej pozycji. Ponownie możemy powiedzieć wiele dobrych słów na temat naszego występu, tak jak miało to miejsce po ostatnich meczach. Wspaniale ogląda się tak grającą drużynę. Strzelamy wspaniałe bramki i żadnych nie tracimy. Bardzo się cieszymy.

– Myślę, że nasi rywale spisywali się naprawdę dobrze przez pierwsze 30 minut spotkania. Wysoko zakładali pressing, czym przysporzyli nam trochę problemów. Piłka po jednym z ich strzałów trafiła przecież w słupek. Po tym jak strzeliliśmy gola na 1:0, przeciwnicy bardziej się otworzyli. Tworzyliśmy więcej sytuacji i zdobyliśmy drugą, bardzo ważną bramkę tuż przed gwizdkiem na przerwę. Ten gol najprawdopodobniej odarł Aston Villę z nadziei. W drugiej połowie bardzo dobrze kontrolowaliśmy przebieg tego starcia i nie pozwoliliśmy im na wykreowanie zbyt wielu szans. Zagraliśmy dobre zawody.

Paul [Pogba] oraz Mason [Greenwood] popisali się wspaniałymi golami. Myślę, że Pepe [Reina] był nieco zasłonięty. Mam nadzieję, że Mason podtrzyma tę regularność w zdobywaniu bramek. Gra naprawdę bardzo dobrze, podobnie jak cała drużyna.

– Pomoc i atak w naszej drużynie współpracują ze sobą naprawdę dobrze. Kreujemy wiele okazji. To dobrze dla zespołu. Należy jednak również pochwalić chłopaków wchodzących z ławki. Jesteśmy bardzo skoncentrowani i znajdujemy się na dobrej drodze.

– Przepraszam Petera Schmeichela za to, że pobiłem jego rekord! Czuję się wspaniale, ponieważ to oznacza, że spędziłem tu wiele lat i grałem naprawdę dobrze na najwyższym poziomie. Jestem bardzo dumny, że wystąpiłem dla tego klubu w tak wielu meczach. Liczę, że czeka mnie kolejne 400 spotkań.

– Jesteśmy bardzo pewni swoich umiejętności, ale jeszcze niczego nie dokonaliśmy. Przed nami wiele ważnych spotkań, więc musimy podtrzymać ten poziom skupienia oraz dyspozycję, którą zaprezentowaliśmy dziś i w poprzednich czterech starciach. W zespole panuje dobra atmosfera, zatem nie możemy doczekać się nadchodzącym wyzwań – zakończył.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze