Patryk Tabak Bruno Fernandes w rozmowie z klubowymi dziennikarzami zwrócił uwagę na pracę, jaką Marcus Rashford wykonuje dla drużyny. Portugalski rozgrywający Manchesteru United pochwalił Anglika i stwierdził, że jego gra powinna być bardziej doceniana.
W ubiegły weekend Marcus Rashford wykorzystał rzut karny w spotkaniu z Bournemouth i osiągnął granicę 20 zdobytych goli we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie. Anglik miał pecha w kolejnym starciu z Aston Villą – po jednym jego uderzeniu została odgwizdana pozycja spalona Paula Pogby, a po drugim bardzo dobrze interweniował Pepe Reina.
Zdaniem Bruno Fernandesa, Rashford, który doszedł już do siebie po kontuzji pleców, nie powinien się zanadto przejmować brakiem szczęścia, gdyż i tak jest kluczowym elementem ataku „Czerwonych Diabłów”.
– Jak widziałeś w czwartek, Mason [Greenwood] ponownie strzelił piękną bramkę, a Anthony [Martial] i Marcus [Rashford] spisali się bardzo dobrze. Myślę, że wszyscy mówią o Marcusie, że nie strzela dużo bramek, ale on wykonuje niesamowitą pracę.
– Być może przy obecnej grze nie osiągnie swoich celów i wszystkiego, co sobie założył, ale ze stylem, który teraz prezentujemy, będzie strzelał więcej bramek i notował więcej asyst. W meczach i ogólnie w całej piłce nożnej, nie chodzi tylko o bramki i asysty, a o drużynę. A Marcus bardzo dobrze gra dla drużyny.
– Anthony gra bardzo dobrze i strzela bramki, czego chcesz jako napastnik. Mason z kolei to młody dzieciak, który zdobywa gole na różne sposoby, więc zawsze musisz od niego oczekiwać czegoś nowego.
– Mamy też dużo jakości na ławce. Odion [Ighalo] strzelił gola w Pucharze Anglii z Norwich, mamy też takich zawodników jak Dan James, Jesse [Lingard], Juan [Mata] czy Chongy [Tahith Chong]. Wiemy więc, że jeśli jesteśmy zmęczeni i potrzebujemy trochę świeżości, to mamy sporo zawodników na koniec sezonu. Łatwo jest grać mając takich piłkarzy.
– Mam nadzieję, że Marcus [Rashford] będzie strzelał więcej goli, bo zasługuje na to ze względu na pracę, jaką wykonuje dla drużyny. Nikt tego nie widzi, bo wszyscy patrzą tylko na strzelców goli i asystujących. Praca, jaką on wykonuje dla zespołu, jest niesamowita. Był kontuzjowany przez dłuższy czas, więc trudno jest znaleźć tę pewność siebie i robić takie rzeczy jak strzelać z dystansu. Dla nas wykonuje jednak niesamowitą pracę i myślę, że to zasługuje na uznanie.
Jednym z przykładów wielkiego zaangażowania Rashforda dla zespołu jest akcja z meczu z Brighton, po której Bruno trafił do siatki.
– To, co wtedy zagraliśmy, droga jaką przebyliśmy, by trafić do bramki… z perspektywy pracy zespołowej to jest najlepsza bramka, jaką strzeliłem. Wygraliśmy piłkę dzięki główce Harry’ego [Maguire’a], potem piłkę wziął Nemanja [Matić], a fantastyczny sprint zaliczył Mason, ale także Marcus. Wszyscy widzieli jak szybko zbliża się do bramki, a obrońcy mają tę świadomość, że jeśli dadzą mu więcej miejsca, to on zdobędzie gola.
– Obrońca wtedy kalkuluje i zamyka go, będąc bliżej piłki, na wypadek gdyby poszło dośrodkowanie. Mason zagrał wtedy wspaniałą piłkę i pozostało mi tylko strzelić gola.
Komentarze