Meczu z Chelsea nie będzie dobrze wspominał Eric Bailly. Obrońca Manchesteru United pod koniec pierwszej połowy zderzył się głowami z kapitanem “Czerwonych Diabłów”, Harrym Maguirem, przez co musiał opuścić boisko na noszach. Ole Gunnar Solskjaer poinformował na pomeczowej konferencji prasowej, że Iworyjczyk został przewieziony do szpitala.
Eric Bailly zagrał od pierwszej minuty w półfinałowym meczu FA Cup z Chelsea. Iworyjczyk tworzył trójkę obrońców wraz z Harrym Maguirem i Victorem Lindelofem. Niestety z powodu kontuzji musiał on opuścić boisko jeszcze w pierwszej połowie.
Bailly przypadkowo zderzył się głową z kapitanem Manchesteru United, gdy obaj próbowali powstrzymać Oliviera Giroud. Maguire’owi została udzielona podstawowa pomoc medyczna i był w stanie wrócić do gry, jednak Iworyjczyk nie miał tyle szczęścia. Po długiej przerwie Bailly ostatecznie został zniesiony na noszach i przewieziony do szpitala.
Tuż przed feralnym zdarzeniem Iworyjczyk zderzył się jeszcze głową z Kurtem Zoumą i również potrzebował szybkiej pomocy od sztabu. Na pomeczowej konferencji prasowej Ole Gunnar Solskjaer poinformował o stanie zdrowia środkowego obrońcy.
– Eric [Bailly] udał się do szpitala po wszystkich rutynowych badaniach. Rozciął sobie tył głowy, ale nie wiem zbyt wiele na ten temat. Nic nie słyszałem, ani jeszcze nie rozmawiałem z doktorem o jego stanie zdrowia. Jego kontuzja miała olbrzymi wpływ na to spotkanie.
– Eric grał bardzo dobrze przez 42 czy 44 minuty. Wypełniał swoje zadania. Po restarcie gry straciliśmy gola, co było bardzo rozczarowujące. Był on wielką częścią naszej układanki. Kiedy mieliśmy go na boisku, rywale nie stworzyli sobie żadnych sytuacji.
Eric Bailly wyszedł na murawę w pierwszym składzie drugi raz po restarcie rozgrywek. Wcześniej zaczął mecz z Norwich w ćwierćfinale FA Cup. Iworyjczyka na placu gry zastąpił Anthony Martial.
Komentarze