Konferencja prasowa Solskjaera przed meczem z West Hamem: porażka to nie koniec świata

MUTV Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Już w środę „Czerwone Diabły” zagrają na Old Trafford niezwykle istotny mecz z perspektywy końcowego układu czołówki tabeli Premier League i potencjalnego awansu do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. 

Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera będą chcieli za wszelką cenę wykorzystać kolejne potknięcie Leicester City (weekendowa porażka 0:3 z Tottenhamem) i przeskoczyć „Lisy” w tabeli, meldując się w TOP 4 po raz pierwszy od września ubiegłego roku.

Norweg pojawił się przed tym spotkaniem tradycyjnie na przedmeczowej wideokonferencji prasowej, a tłumaczenie rozmowy menedżera „Czerwonych Diabłów” z dziennikarzami znajdziecie poniżej.

WIDEOKONFERENCJA PRASOWA OLE GUNNARA SOLSKJAERA PRZED MECZEM Z WEST HAMEM

Zacznę od West Hamu i pracy, jaką wykonuje tam David Moyes. Wygląda na to, że w przyszłym sezonie „Młoty” także będą grały w Premier League. Czy twoim zdaniem ich menedżer otrzymuje wystarczający kredyt zaufania za pracę, jaką wykonuje?

– Nie czytałem wszystkiego, co zostało powiedziane czy napisane na temat Davida [Moyesa], ale wykonuje tam fantastyczną pracę. Od momentu restartu rozgrywek widać, że ta drużyna poprawiła swoją grę. David to fantastyczny menedżer. Wiem, że czeka nas bardzo trudny mecz. W ostatnim czasie zaliczyli kilka świetnych zwycięstw, jak chociażby te przeciwko Norwich, Watfordowi czy Chelsea. Oczywiście moim zdaniem zabezpieczyli swoje miejsce w lidze, a on spisuje się tam fantastycznie.

Wracając teraz do ciebie, jeżeli uda wam się nie przegrać z West Hamem i Leicester City, to staniecie się jedyną drużyną w Premier League, która nie dozna porażki w lidze od momentu restartu rozgrywek. Czy jest to pewne osiągnięcie samo w sobie, biorąc pod uwagę to, jak szybko potrafią zmieniać się losy meczów?

– Do tej pory spisywaliśmy się naprawdę dobrze po restarcie. Na tę chwilę myślę tylko o jednym meczu. Oczywiście jeżeli pozostaniemy niepokonani w lidze już do końca rozgrywek, to będzie oznaczało, że zagramy w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Teraz jednak skupiamy się w pełni na pojedynku z West Hamem. Znamy ich mocne strony i wiemy jak dobrze ostatnio się prezentują. Po prostu musimy się na tym skupić.

Jak ma się Eric Bailly po tej kontuzji głowy z niedzielnego meczu? Czy ktoś jeszcze w twojej kadrze narzeka na urazy?

– Eric [Bailly] pozostał po ostatnim meczu w Londynie na wszystkie niezbędne rutynowane badania. Nie widziałem się z nim wczoraj. Postępował zgodnie z przyjętym w takich okolicznościach protokołem. Nie wydaje mnie się jednak, aby był gotowy do gry na nadchodzący mecz. Nie widziałem go jeszcze dziś rano, ponieważ jeszcze nie spotkałem się z piłkarzami na treningu.

Czy ktoś jeszcze pozostaje niedostępny do gry? Mówiłeś dużo o sile mentalnej, jaka jest wymagana od piłkarzy Manchesteru United. Jak w takim razie poradził sobie z tym David de Gea po ostatnim meczu i błędach, które popełnił?

– Myślę, że pozostali zawodnicy są dostępni do gry [oprócz Axela Tuanzebe i Phila Jonesa, którzy wypadli z gry do końca sezonu, o czym Solskjaer informował już kilka tygodni temu – dod. red.]. Nie mamy żadnych nowych kontuzji po ubiegłym tygodniu. Musimy trzymać się razem i pozostać silni. Mamy jeszcze dwa mecze do rozegrania i postawiliśmy się w sytuacji, gdzie mamy bardzo dobrą szansę na awans do Ligi Mistrzów.

A jak David de Gea poradził sobie po tej wpadce z minionego weekendu?

– Nie będziemy robić z tego konferencji prasowej poświęconej Davidowi De Gei. Mamy jeszcze dwa mecze do rozegrania i po prostu musimy się skupić na tym. David jest wystarczająco silny mentalnie, aby wiedzieć to, że do jego obowiązków zawodowych należy dobre prezentowanie się następnego dnia i bycie gotowym na kolejne mecze.

Jednak to ma kluczowe znaczenie dla twojej drużyny. Rozumiem, że możesz nie chcieć o tym mówić, ale wszyscy inni…

– To do waszych zadań należy dyskutowanie i pisanie o takich rzeczach. Moim zadaniem jest przygotowanie drużyny na mecz z West Hamem i właśnie tym się teraz zajmujemy. Skupiam się tylko na tym i nie będziemy tutaj rozmawiać o pojedynczych piłkarzach. Nikt nie ma tutaj odczuć, że nakładamy na niego dodatkową presję.

Co takiego chcecie naprawić po waszym występie z niedzieli na Wembley?

– Gdy przegrywasz mecz, to czujesz się zraniony i zawiedziony. Po prostu trzeba skupić się na kolejnej rzeczy. Porażka nie jest końcem świata. To był po prostu koniec marzeń o zagraniu w finale FA Cup w tym sezonie. Teraz jednak podchodzimy do swoich obowiązków tak jak zwykle i skupiamy się na kolejnym meczu. Jako klub zaliczyliśmy już wiele niepowodzeń w swojej historii. Przegrywaliśmy niezwykle ważne mecze już wcześniej, a następnie odwracaliśmy swój los i właśnie tego teraz potrzebujemy.

Jak ważnym jest gra w Lidze Mistrzów dla Manchesteru United, dla ciebie, dla twoich piłkarzy, dla przyciągnięcia nowych zawodników i zapewnienia stabilnej struktury finansowej klubu?

– To zawsze jest ważne. Zawsze chcesz brać udział w najbardziej prestiżowych rozgrywkach, grać przeciwko największym drużynom. To jest atrakcyjne samo w sobie. Niemniej Manchester United jest wystarczająco atrakcyjnym klubem i bez tego. Myślę, że wszyscy widzą, że aktualnie odbywamy podróż w kierunku czegoś lepszego. Przynajmniej ja tak uważam. Wszystko jest teraz w naszych rękach. Nie chcę mówić o tym, ile to będzie znaczyło pod kątem finansowy bądź w kwestii przyciągania innych piłkarzy. Musimy po prostu skupić się na tych dwóch następnych meczach i wówczas dostaniemy się do Ligi Mistrzów.

Przed niedzielną porażką z Chelsea, po raz ostatni przegraliście w styczniu. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Czy twoi piłkarze są teraz silniejsi mentalnie i bardziej zdecydowani w swoich działaniach, niż byli wtedy?

– Uważam, że ta drużyna rosła w siłę w trakcie całego sezonu. Pozyskanie Odiona [Ighalo] i Bruno [Fernandesa], powrót do gry Paula [Pogby] i Marcusa [Rashforda] – to wszystko nas wzmocniło. Prezentujemy się lepiej jako grupa. Jesteśmy też solidniejsi i bardziej odporni. Jednak poczekajmy jeszcze z ostateczną oceną. Zobaczymy jak zawodnicy zaprezentują się w środę.

https://www.youtube.com/watch?v=xvYGvqs5VDY

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze