The Athletic: czy Dean Henderson jest już gotowy na rywalizację z Davidem de Geą?

The Athletic Patryk Tabak
Zmień rozmiar tekstu:

Jak Dean Henderson zareagował na porażkę 0:15 na początku swojej juniorskiej kariery? Jak skończyły się przechwałki o byciu najlepszym przed starciem z walczącym o awans Rotherhamem i dlaczego potrafi popełnić błąd, by następnie w siedmiu meczach nie stracić bramki? O tym w swoim artykule dla serwisu The Athletic pisze Richard Sutcliffe, który rozmawiał z byłym trenerem bramkarzy Carlisle – Benem Bensonem.

ARTYKUŁ RICHARDA SUTCLIFFE’A DLA THE ATHLETIC – TREŚĆ ORYGINALNA

Na ostatni mecz w pierwszym sezonie, w którym Dean Henderson był wypożyczony do Sheffield United, bramkarz zaprosił na Bramall Lane swoich rodziców. Razem świętowali zwycięstwo w klasyfikacji najlepszego bramkarza i zdobycie Złotej Rękawicy.

W ten sposób podziękował YvonneDougie za ich miłość i wsparcie przez te wszystkie lata, a także za regularne, pięciogodzinne wyjazdy z rodzinnego domu w Whitehaven w Kumbrii na treningi Manchesteru United.

Sezon później Henderson także jest zaangażowany w walkę o Złotą Rękawicę, tym razem w Premier League. Jego 13 czystych kont zachowanych w tej kampanii to wynik tylko o jeden gorszy od EdersonaManchesteru City i o dwa od Nicka Pope’aBurnley.

W tym roku nie będzie jednak żadnego świętowania, nie będzie żadnych momentów, którymi będzie można cieszyć się razem z rodzicami. Przez pandemię będą oglądać ostatnie mecze Hendersona w tym sezonie w telewizji.

Nie wiadomo, czy czasem końcówka tego sezonu nie będzie ostatnimi meczami Anglika w barwach Sheffield United. Chris Wilder, menedżer ”Szabel”, co oczywiste, ma nadzieję że nie.

Był dla nas wyjątkowy przez cały ten sezon – mówił Wilder. – Chcielibyśmy zatrzymać go w klubie na kolejny sezon, ale ta decyzja nie należy do mnie.

Ambicje Hendersona sięgają zostania pierwszym bramkarzem w Manchesterze UnitedOle Gunnar Solskjaer wierzy, że Anglik jest gotowy na to wyzwanie, nawet jeśli ostatnie komentarze Norwega wskazują na to, że David de Gea utrzyma miejsce w bramce na kolejny sezon. Dwa błędy Hiszpana popełnione w niedzielnym meczu z Chelsea mogły Hendersonowi tylko pomóc.

Wilder ma nadzieję, że 23-latek spędzi kolejny sezon na Bramall Lane, podczas gdy sam zainteresowany chciałby rzucić wyzwanie De Gei. Jest to kwestia niepewna dla wszystkich stron, zwłaszcza dla tegorocznego beniaminka Premier League, który z niecierpliwością będzie czekać na wyjaśnienie sprawy.

Wątpliwości nie budzi jedynie to, jak korzystne dwa lata były to dla Deana Hendersona. Anglik wyrobił sobie reputację już w sezonie 2017/18, gdy bronił barw Shrewsbury Town, pomagając dotrzeć temu klubowi do finału baraży League One.

23-latek już teraz może pochwalić się faktem, że jest pierwszym Anglikiem w historii Sheffield United, który zachował już 34 czyste konta w 80 meczach ligowych „Szabli”. Ponadto zaczął otrzymywać powołania od Garetha Southgate’a do dorosłej reprezentacji Anglii.

Ben Benson, obecny trener bramkarzy Blackburn Rovers, który dołączył do sztabu szkoleniowego Carlisle United, gdy Henderson w wieku dziewięciu lat dostał się do klubowej akademii, pozostaje w bliskich relacjach z bramkarzem. Obaj regularnie rozmawiają i spotykają się na kawie, gdy akurat są w Kumbrii.

– Sheffield United było bardzo dobrym ruchem dla Deana – mówi Benson w rozmowie z The Athletic. – Właściwie to było świetne dla obu stron. Uwielbia ich trenera bramkarzy, Darrena Warda. Mają wspaniałą relację. Wiem, że Dean chciałby, abym wspomniał o wielkim wpływie, jaki miał na niego ten klub. To ogromna część jego rozwoju. On kocha to miejsce.

I trzeba powiedzieć, że Sheffield tę miłość odwzajemnia. I to nie tylko z powodu imponujących wyników, w których Henderson miał udział. Sezon 2017/18 ”Szable” kończyły na 10. miejscu w Championship. Dwa lata później – biją się o awans do europejskich pucharów.

Henderson w pełni zaangażował się w etos zarówno klubu, jak i miasta, szybko stając się popularną postacią w szatni. Koledzy z drużyny od początku widzieli w bramkarzu chęć wkupienia się w ducha zespołu. To samo zauważył Chris Wilder, który momentalnie dał Hendersonowi szansę.

Od wczesnych sesji treningowych w Sheffield widać było niezwykłą determinację, która ma być nieodłącznym elementem Hendersona na dalszej ścieżce rozwoju.

Wspaniale było widać go w Sheffield jako część czegoś wielkiego – kontynuuje Benson. – Dean był nieugięty. Od samego początku twierdził, że drużyna jest w stanie wywalczyć awans, podczas gdy nikt nawet o tym nie myślał.

Oglądam dziś Deana i widzę tego samego chłopaka, z którym miałem do czynienia w Carlisle. Oczywiście rozwinął się jako zawodnik, ale jego intensywność i pasja, z jaką podchodzi do piłki, jest nadal taka sama. To pragnienie wiedzy zawsze było w nim obecne.

W Carlisle jego umiejętności znacznie przewyższały jego wiek. Biorąc pod uwagę warunki fizyczne, nie był największy, zawsze był trochę młodszy pod tym względem. Oznaczało to dla niego tylko to, że musiał znaleźć sposób, żeby sobie z tym poradzić. Zawsze się wspierał, by móc to zrobić.

Ta niewiarygodna pewność siebie jest jednym z dwóch jego największych atutów. Gdy przeżywa najlepsze chwile, nie powaliłaby go nawet ciężarówka. W tej branży, z mediami społecznościowymi i wszystkim dookoła, po prostu tego potrzebujesz. Szczególnie będąc bramkarzem, a wobec tej pozycji środowisko piłkarskie jest najbardziej surowe.

Man Utd keeper Dean Henderson set to return to Sheffield United on ...
Getty Images

Frenchfield, Penrith.

Carlisle United U-13 właśnie zakończyło mecz, który skończył się absolutnym pogromem na korzyść rówieśników z Burnley. Wynik bardziej przypominał rezultat meczu w rugby.

Dean Henderson musiał wyjmować piłkę z siatki 15 razy i płakał, gdy opuszczał boisko. Świadkowie tego zjawiska nie mogą w żaden sposób pomóc, jednak szczerze współczują młodym piłkarzom Carlisle i ich zrozpaczonemu bramkarzowi. Jednak ci, którzy to obserwują, nie zdają sobie sprawy, że te łzy nie wynikają ze smutku, ale z frustracji.

Zostaliśmy tego dnia całkowicie zniszczeni – wspomina Benson, który wówczas był trenerem bramkarzy w akademii tej drużyny. – Skończyło się 0:15, a mogło i wyżej. Ja i kierownik akademii, Eric Kinder, podeszliśmy do Deana. Znienawidzi mnie za to, co teraz powiem, ale był zalany łzami. Zapytaliśmy: ”co się z tobą dzieje?”. Jego odpowiedź rozbawiła nas obu: ”Powinienem zachować się lepiej przy 10. golu”.

Był niewiarygodny, jak ludzka ośmiornica. Bez niego wpuścilibyśmy o wiele więcej bramek. Wszystko jednak, co Dean mógł zrobić, to wybrać ten błąd i tego gola, przy którym mógł zachować się lepiej.

Rozmawialiśmy o tym meczu, kiedy Dean wypalił: ”Ben, powinienem bardziej polegać na swojej mocniejszej ręce”. Sam nad tym pracował, ale to, co stało się później tylko to podkreśliło. Dean poprosił o zostanie pół godziny, bo chciał kolejnej sesji, żeby pracować właśnie nad tym aspektem: interweniowania swoją mocniejszą ręką. Pamiętajcie, że on miał wówczas tylko 12 lat.

Ta intensywność i pragnienie bycia najlepszym było w nim nawet wtedy. To naprawdę przerażające.

To pragnienie zabrało Hendersona z błotnistych boisk w jego rodzinnej Kumbrii do Premier League. Jest pewnym siebie człowiekiem i pierwszą osobą, która za sobą stoi.

Czasem wajcha może zostać przełożona także w drugą stronę. Kiedy Henderson był wypożyczony do Shrewsbury, na swoim koncie na Twitterze ogłosił się mianem ”największego”. Miało to miejsce zaledwie kilka dni przed tym, jak stanął naprzeciw swoim rywalom w walce o awans – Rotherhamu United.

Ta nieskromna wypowiedź Hendersona została wywieszona na drzwiach szatni gości na New Meadow. Zawodnicy Rotherhamu mieli za to wiele do powiedzenia po ostatnim gwizdku sędziego. Błąd Deana doprowadził do utraty jedynego gola w tym spotkaniu.

Pewność siebie bramkarza nie została osłabiona i nie zachwiała się nawet wówczas, gdy jego Shrewsbury ponownie spotkało się z Rotherhamem, tym razem w finale baraży. Rotherham wygrał 2:1 i awansował wyżej, jednak Henderson obronił rzut karny i zagrał wyśmienicie.

Ta zdolność do odbijania się po popełnieniu kosztownych błędów została z bramkarzem także na Bramall Lane. W poprzednim sezonie ostatecznie zdobył Złotą Rękawicę, a przecież w starciach z Leeds UnitedAston Villą popełniał głośne błędy.

Podobna historia z nim w roli głównej miała miejsce w tym sezonie. We wrześniowym spotkaniu z Liverpoolem 23-latek popełnił fatalny błąd po strzale Georginio Wijnalduma, dzięki któremu ”The Reds” wywieźli z Bramall Lane komplet punktów. Nie spotkało się to ze słowami współczucia ze strony Chrisa Wildera, który otwarcie stwierdził, że nie będzie głaskał swojego bramkarza po głowie.

Henderson zresztą nie chciał żadnych pocieszających słów. Był zbyt zajęty wyciąganiem wniosków z tego, co się stało. Już tydzień później został zawodnikiem zremisowanego 0:0 meczu z Watfordem. Od tamtej pory nie popełnia większych błędów i jest na najlepszej drodze, by drugi rok z rzędu zdobyć nagrodę dla Najlepszego Młodego Piłkarza Sheffield.

Znamienne, że Henderson był jedynym piłkarzem, którego Chris Wilder pochwalił po porażce z Leicester 0:2 już po wznowieniu rozgrywek.

Henderson can handle the pressure at Man Utd' – Former coach feels ...
Getty Images

Potrzebujesz pewnego zestawu umiejętności, aby być takim bramkarzem jak Dean – komentuje Benson. – Wiara to bardzo duża część człowieka, podobnie jak determinacja, by popchnąć samego siebie do poprawy. Spójrzcie na karierę Deana. Za każdym razem awansował o jeden poziom.

 Stockport w National League, Grimsby w League Two – oba te wypożyczenia oczywiście z Manchesteru United. Pamiętam, jak Dean dzwonił przed swoim debiutem w Grimsby, przeciwko Accrington, żeby mi to powiedzieć. O ile się nie mylę, to był Boxing Day.

Ja i mój tata jechaliśmy z Kumbrii. Musiało nam to zająć około pięciu godzin, ale nie przegapiłbym tego. W następnym sezonie był już w League One w Shrewsbury, a następnie w Championship z Sheffield. Teraz natomiast gra w Premier League. Cały czas wierzył w siebie, co pozwoliło mu się rozwijać.

Ta wiara we własne możliwości jest niezachwiana, ale drugą cechą, o której zawsze mówię, bo miał to w sobie od młodości, jest jego ogromna zdolność do przyswajania informacji.

Nazywam to ”szybkim zawalaniem sprawy i szybkim naprawianiem”. Musisz powiedzieć coś Deanowi tylko raz. Następnym razem, gdy go spotkasz, zrobi wszystko, o co go poprosisz. Spójrz na ostatni sezon. Popełnił błędy przeciwko LeedsAston Villi. Po tym, co stało się przeciwko ”The Villans”, zachował siedem czystych kont.

Ta umiejętność udowodnienia, że ludzie się mylą i niezachwiana wiara we własne możliwości to ogromna umiejętność. Najważniejsze jest to, że on nigdy nie powtarzał swoich błędów. Właśnie to mam na myśli mówiąc, jak ważne jest, by umieć szybko naprawić poniesioną porażkę. To niewiarygodna umiejętność.

Odpowiedź Hendersona na błąd popełniony w meczu z Liverpoolem potwierdza słowa jego byłego trenera z akademii. Podobnie jak jego obecność w dorosłej reprezentacji Anglii. Wydaje się tylko kwestią czasu, jak Gareth Southgate postawi na człowieka, który w wieku 14 lat trafił z Carlisle do młodzieżowych drużyn Manchesteru United.

Oczywiście nie chcę mówić o pozytywach pandemii, ale przełożenie o rok mistrzostw Europy może naprawdę pomóc Hendersonowi – mówi Benson. – Dean, miejmy nadzieję, dostanie kolejny rok w Premier League. Pytanie w jakim klubie. Wierzę, że Dean zbliża się do gwiazd. Naprawdę wierzę. Zarówno w kraju, jak i za granicą.

I ten właśnie punkt prowadzi nas do tych, którzy uważają, że Dean Henderson może zastąpić Davida de GeęGary Neville uważa, że robienie wrażenia w Sheffield United różni się od presji związanej z grą dla największego klubu na świecie. The Athletic pyta o tę kwestię Bensona.

Jestem pewien, że w Manchesterze United presja jest inna. Siedzę tutaj i myślę, że jeśli istnieje jedna osoba, która jest w stanie sobie z tymi poradzić, to jest nią Dean. To, czy zdecydują się zrobić to teraz, czy nie, zależy od nich. Nie znam ich sposobu myślenia, ale jestem pewien, że Deanowi nic nie będzie.

Dwa wypożyczenia Deana do Sheffield były dla niego świetne. Tak jak on był świetny dla Sheffield. Manchester United również wykonał z nim fantastyczną pracę.

Jeśli Dean nadal może robić to, co robił, a to jest wyzwanie, by znajdować u siebie jeszcze dodatkowe procenty, to prawdziwym limitem jest dla niego tylko niebo.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze