Łukasz Pośpiech Fred wierzy, że on i jego koledzy z Manchesteru United będą w przyszłym sezonie silniejsi mentalnie. Imponująca końcówka kampanii ligowej, którą “Czerwone Diabły” zwieńczyły awansem do Ligi Mistrzów, ma dać zawodnikom motywację do walki o najwyższe cele.
Od momentu wznowienia rozgrywek ligowych ekipa Ole Gunnara Solskjaera zebrała 21 na 27 możliwych punktów i w przedostatniej kolejce wskoczyła na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Taki wynik gwarantuje zespołowi z czerwonej części Manchesteru udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Fred uważa, że zespół poczynił ogromny progres na przestrzeni sezonu, a pokonanie ostatniej przeszkody, jaką był mecz z “Lisami”, świadczy o dobrej dyspozycji klubu, który stale prze naprzód.
– United obrał naprawdę dobrą trajektorię – mówił Brazylijczyk klubowym mediom. – Mieliśmy kilka zawahań, co jest normalną rzeczą podczas tak długiego sezonu, ale udało nam się utrzymać dobrą formę. To okazało się naprawdę ważne dla zespołu i naszej walki o miejsce w Lidze Mistrzów.
– Jestem pewien, że nasza drużyna będzie silniejsza psychicznie po tym sezonie. To był nietypowy sezon przez to, co się stało, więc jestem pewien, że w następnym będziemy mocniejsi mentalnie i spróbujemy wygrać wszystkie rozgrywki, w których weźmiemy udział.
– Jestem przekonany, że możemy tego dokonać, mamy wspaniały skład i pójdziemy na całość. Zagramy w Premier League, Lidze Mistrzów i pucharach, więc zrobimy wszystko, by wygrać dla Manchesteru United tak dużo trofeów, jak się tylko da – dodał.
Przed przerwą ligową wywołaną „lockdownem”, Brazylijczyk pokazał się jako kluczowy zawodnik drużyny “Czerwonych Diabłów” i siła napędowa środka pola zespołu.
– Bardzo cieszę się moimi występami. Poprzedni sezon nie był dla mnie łatwy, ale uważam, że teraz miałem wspaniałą kampanię i utrzymałem wysoki poziom futbolu, z czego jestem bardzo zadowolony – mówił dalej Fred.
– Otrzymałem wiele pochwał, co jest ważne, ale muszę kontynuować ciężką pracę, żebym mógł codziennie poprawiać swoją grę, pokazywać swoją wartość i pomagać Manchesterowi United. Chcę wygrać tu wiele trofeów. Poradziłem sobie w tym sezonie naprawdę dobrze, ale zdecydowanie mogę jeszcze bardziej poprawiać swoją grę. Będę pracował dzień za dniem i jestem pewien, że jeszcze wiele mnie czeka – dodał.
Fred bardzo liczy na korzystny wynik w środowym spotkaniu rewanżowym 1/8 finału Ligi Europy przeciwko LASK Linz, który zostanie rozegrany na Old Trafford.
– Mamy przewagę 5:0, ale to dobry zespół i musimy być uważni – zauważył pomocnik. – Musimy kontrolować spotkanie, szukać okazji do strzelenia bramek i wygrać. W ten sposób nie będzie ryzyka.
– Mamy dużą przewagę, która może być dla nas odprężająca, ale jak już powiedziałem, musimy zawsze mieć dobrą mentalność i chcieć wygrać spotkanie, żeby nic złego się nie stało.
– W pierwszym meczu zaliczyłem dwie asysty – wspomina dalej pomocnik. – Pierwsza z nich to świetne podanie do Juana [Maty], które udało mi się wykonać dzięki dobremu przeglądowi pola. Drugie to proste podanie do Andreasa [Pereriry], ale to ważne, żebym nabrał pewności w rozgrywkach, w których zdobyłem dwie bramki i zanotowałem dwie asysty.
– Mam nadzieję, że będę mógł zaliczyć wielkie występy w nadchodzących spotkaniach Ligi Europy. Chciałbym wygrać to trofeum,. Jesteśmy tego blisko i damy z siebie wszystko by zdobyć ten tytuł – dodaje zawodnik.
Komentarze