Carlos Zeca, kapitan FC Kopenhaga wyznał, że starcie z Manchesterem United w ćwierćfinale Ligi Europy, to dla niego spełnienie marzeń. Zawodnik rozumie też, że jego drużyna nie jest faworytem w starciu z “Czerwonymi Diabłami”, ale wierzy, że duński zespół może sprawić w poniedziałek niespodziankę.
– Nawet jeśli mamy jeden lub dwa procent szans, to jest futbol, w którym widzieliśmy wiele niesamowitych rzeczy. Może to będzie nasz wieczór, jeśli wszystko rozegramy dobrze, ale oczywiście to będzie bardzo trudne – mówił Carlos Zeca.
– Jest wielka różnica między naszymi klubami, ale na koniec gra jedenastu na jedenastu, a my zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Manchester United był moim ulubionym klubem odkąd byłem dzieckiem. Moim marzeniem było zagrać na Old Trafford, więc trochę mi szkoda, że gramy w Niemczech.
– Jednak niezwykle się cieszę, że muszę zagrać przeciwko United. Gram w piłkę, by spotykać najlepszych i przeżywać świetne chwile, więc będzie świetnie. Uwielbiam oglądać w akcji Bruno Fernandesa. Jest bardzo dobry, a jeden zawodnik nie może go powstrzymać, więc musimy pracować wszyscy razem jako drużyna, żeby nam się to udało – dodał kapitan Kopenhagi.
Copenhagen captain admits to being a Man Utd fan ahead of Europa League quarter-final! pic.twitter.com/clAbXLgQUe
— BeanymanSports (@BeanymanSports) August 9, 2020
Manchester United i FC Kopenhaga zmierzą się ze sobą już w poniedziałek na stadionie w Kolonii. Stawką spotkania jest awans do półfinału Ligi Europy. Dla Ole Gunnara Solskjaera gra toczy się o jego pierwsze trofeum za sterami klubu z Old Trafford.
Komentarze