Scott McTominay o stawianiu Van Persiego nad Van Nistelrooyem, Messiego nad Ronaldo i przyszłej gwieździe Man Utd

Sport Bible Łukasz Pośpiech
Zmień rozmiar tekstu:

Sport Bible rzuciło wyzwanie Scottowi McTominayowi. Młody Szkot miał za zadanie dokonać szybkich wyborów. Pomocnik nie miał czasu na zbytnie tłumaczenie, ani zastanawianie się.

WYWIAD SCOTTA MCTOMINAYA DLA SPORT BIBLE

Lewy obrońca: Kieran Tierney czy Andy Robertson?

Kieran Tierney, bo nie gra dla Liverpoolu [śmiech]. Wybieram kapitana, Robbo.

Suszarka: Jose Mourinho czy sir Alex Ferguson?

– Nie chciałbym dostać suszarki od żadnego z nich, ale zdarzyło mi się dostać ją od Jose, więc wybieram sir Alexa, żeby zobaczyć, czy ją pobije.

Przyszłe gwiazdy: Hannibal Mejbri czy Tahith Chong?

– Wybieram Chongeya, bo widziałem, jaki jest jako chłopak i sportowiec, że ma przed sobą wielką przyszłość.

Dynamo środka pola: Bryan Robson czy Roy Keane?

– Trudny wybór. Wybieram Bryana Robsona. Dużo z nim rozmawiałem i biorąc pod uwagę to, jak mówi, co opowiadali mi ludzie, a także oglądając go jako zawodnika, byłby trudnym rywalem.

Najlepszy tancerz: Jesse Lingard czy Paul Pogba?

– Paul ma niezłe ruchy, mówię wam. Nie wstydzi się. Jednak Jesse jest w tym bardzo dobry. Wydaje mi się, że jego brat uczy tańca. Jeśli doszłoby do zawodów, powiedziałbym że Jesse ma przewagę.

Wygrana w Champions League: 1999, czy 2008?

– 1999. Mówi się o tym w Akademii i oczywiście, gdy dostaje się do pierwszego zespołu, to oczekiwany poziom osiągnięć. To norma w Manchesterze United. Widziałem to wielokrotnie w Sky Sports i to bardzo wyjątkowe.

Old Firm: Celtic czy Rangers?

Celtic każdego dnia tygodnia. Każdy członek mojej rodziny to fan Celtiku. Jeśli mój ojciec obejrzałby to, a ja nie powiedziałbym: “Celtic”, w ułamku sekundy dzwoniłby do mnie, pytając, co wyprawiam.

GOAT: Lionel Messi czy Cristiano Ronaldo?

– Messi bez cienia zwątpienia. Wystarczy go obejrzeć. Nigdy w życiu nie widziałem piłkarza jak on. Jest niewiarygodny. Oczywiście, grałem przeciwko niemu i próbuje się być dla niego ostrym, lub w ogóle zbliżyć się do niego, ale to bardzo, bardzo trudne.

Sztuczne dźwięki z trybun: włączone, czy wyłączone?

– Wyłączone. Proste. Nie lubię ich w ogóle. Nie mogę oglądać meczu piłki nożnej z tym szumem w tle. Nie słyszę własnych myśli.

Czatowanie: wiadomości, czy dzwonienie?

– Nie lubię pisać. Nie mógłbym siedzieć przy telefonie, wiecznie pisząc. Kiedy kogoś potrzebuję, to dzwonię. Jednak jeśli to mnie potrzebują, zazwyczaj piszą.

Nando’s: Ekstra pikantne, czy cytryna z ziołami?

– Cytryna i zioła. To prawda. Jeśli ktoś wybiera ekstra pikantne, to kłamie. Cytryna i zioła każdego dnia tygodnia. Nie chcę wychodzić z lokalu, pocąc się, z butelką wody w ręku i zastanawiając się: “Co się dzieje?”. Ludzie sobie myślą: “Jestem wielkim facetem, wezmę ekstra pikantne i vindaloo curry” i tak dalej. To działa na zasadzie: “Nie jesteś większy, czy mądrzejszy, niż cała nasza reszta”, wiecie, o co mi chodzi?

Dostarczanie piłek: David Beckham czy Trent Alexander-Arnold?

– David Beckham. Wyznaczył standardy, poświęcając godziny na ćwiczenia i nie ma sobie równych.

Ekspert: Jamie Carragher czy Gary Neville?

– Wiecie co? Żaden mi nie przeszkadza. Jednak chyba skłaniam się ku Gary’emu Neville’ovi.

Komedia: The Inbetweeners czy Gavin & Stacey?

– Inbetweeners w 100%. Lubię Gavin & Stacy i Jamesa Cordena, ale mógłbym siedzieć cały dzień i oglądać Inbetweeners. Można się pośmiać z chłopaków, prawda?

Oasis: Liam czy Noel?

– Nie znam żadnego z nich za dobrze, tak szczerze. Jednak wnioskując po tym, co widziałem, wybieram Liama.

Buty: ciemne czy jaskrawe?

– Jasne kolory. Zbyt wiele lat spędziłem w Akademii, nosząc jedynie czarne buty, więc miło jest wreszcie założyć jakieś inne kolory.

Pomocnik: Lampard, Gerrard czy Scholes?

– Scholesy, w 100%. Słyszałem historie, że wyłączał i włączał światło piłkami. Niektóre z tych opowieści są głupawe. Wystarczy obejrzeć jego grę na YouTube przez 5 minut. Miałem szczęście, mogąc oglądać go cały czas, gdy dorastałem.

Strzelić zwycięską bramkę: Anfield czy Etihad?

– Anfield, bezsprzecznie.

Zawodnik sezonu: Henderson czy De Bruyne?

– Dla mnie De Bruyne. To światowej klasy piłkarz. Henderson też jest wybitnym piłkarzem i spisywał się świetnie dla Liverpoolu w tym roku i za to należy mu się uznanie.

Wolałbyś zobaczyć: “Sunderland aż po grób” czy „Wszystko albo nic: Manchester City”?

– Podobało mi się “Sunderland aż po grób”. Znam kilku chłopaków, którzy wystąpili w dokumencie, więc wolałbym zobaczyć ten serial.

Wolałbyś zagrać: Premier League z kumplami czy liga weekendowa z kolegami z drużyny?

Premier League z kumplami. Byłbym jednym z nich. Każdego dnia byłbym z nimi. Moglibyśmy mieć kłopoty z bramkarzem, więc może musielibyśmy ściągnąć Davida de Geę.

Holenderski legendarny napastnik: Robin van Persie czy Ruud van Nisterlooy?

– To trudny wybór. Nigdy nie zapomnę bramki Van Persiego z Aston Villą, gdy Rooney posłał piłkę górą. Byłem na meczu i to było niesamowite. Oczywiście, jestem młody, więc nie mogłem oglądać, jak Van Nisterlooy strzela co tydzień, ale jego liczby były niesamowite. Wybrałbym jednak Van Persiego, ale Van Nisterlooy to również absolutna legenda.

Buty: X Ghosted czy F50?

– To trudne. F50-tki były bardzo dobre, ale wybieram X Ghosted. Po pierwsze są bardzo wygodne i świetnie wyglądają. To główne kryterium wyboru buta do gry w piłkę. Czuję się w nich szybki i zwinny.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze