„Daily Mail”: przyszłość Deana Hendersona w zawieszeniu

Daily Mail Patryk Tabak
Zmień rozmiar tekstu:

Rozmowy o przyszłości Deana Hendersona stanęły w miejscu. Bramkarz Manchesteru United, który dwa ostatnie lata spędził na wypożyczeniu w Sheffield United, wciąż nie wie, gdzie będzie występował w kolejnym sezonie – donosi „Daily Mail”.

Przedstawiciele Deana Hendersona odbyli rozmowy z Manchesterem United około dwóch tygodni temu, jednak od tamtej pory nic nie zostało postanowione. Menedżer Ole Gunnar Solskjaer przyznał już, że w kadrze na przyszły sezon nie będzie miejsca dla trzech tak dobrych bramkarzy, jak David de GeaSergio Romero i właśnie wspomniany Anglik.

Wiele wskazuje jednak na to, że zachowana zostanie aktualna hierarchia. Pierwszym bramkarzem będzie Hiszpan, Argentyńczyk pokornie zasiądzie na ławce rezerwowych zadowalając się grą w krajowych pucharach, a Henderson po raz kolejny trafi na wypożyczenie.

Ostatnie dwa lata 23-latek spędził w Sheffield United. Z ”Szablami” najpierw niespodziewanie awansował do Premier League, zostając najlepszym bramkarzem Championship, a później przez większą część sezonu walczył o awans do europejskich pucharów.

Na Bramall Lane chętnie wypożyczyliby Hendersona na trzeci kolejny sezon, jednak ostateczne decyzje ze strony Manchesteru United nadal nie zapadły. Sezon Premier League startuje 12 września, a więc za niecały miesiąc. To wymusza na włodarzach Sheffield United działania na rynku transferowym. ”Szable” ponoć złożyły już ofertę za Aarona Ramsdale’a opiewającą na 15 milionów funtów. Porozumienia nie osiągnięto, gdyż Bournemouth życzy sobie 10 milionów funtów więcej.

Dean Henderson pozostaje zrelaksowany całą sytuacją. Dla niego jasne jest jedno – chce w przyszłym sezonie być pierwszym bramkarzem, niezależnie od tego, gdzie będzie grać. Na 2021 rok przełożono bowiem tegoroczne mistrzostwa Europy, na których 23-latek chce założyć bluzę z numerem jeden.

Mimo, że bramkarz rok temu podpisał nowy kontrakt z Manchesterem United, na mocy którego zarabia 35 tysięcy funtów tygodniowo, klub z Old Trafford ponoć będzie chciał przedstawić zawodnikowi warunki nowej umowy, które będą dostosowane do jego osiągnięć w ostatnich miesiącach. ”Czerwone Diabły” chcą także uniknąć scenariusza, w którym po powrocie Hendersona z ewentualnego wypożyczenia, do końca kontraktu Anglika pozostałby ledwie rok.

Choć najbardziej prawdopodobnym rozstrzygnięciem przyszłości 23-latka jest wypożyczenie, są kluby, które chciałyby sprowadzić Anglika na zasadzie transferu definitywnego. Są to choćby ArsenalChelsea, które mają problemy na tej pozycji. Mało prawdopodobne jednak, by Manchester United zgodził się na takie rozwiązanie.

Drogę do miejsca w bramce na Old Trafford toruje Hendersonowi David de Gea. W końcówce sezonu Hiszpan popełnił kilka błędów, po których wielu ekspertów domagało się posadzenia 29-latka na ławce rezerwowych. Tak się nie stało i zapewne w najbliższej przyszłości nie stanie – niedawno De Gea podpisał nowy kontrakt opiewający na 375 tysięcy funtów tygodniowo, co czyni go najlepiej zarabiającym bramkarzem świata.

W ostatnim czasie Manchester United zaktualizował na swojej oficjalnej stronie kadrę pierwszego sezonu na sezon 2020/21. Znalazło się w niej miejsce dla Deana Hendersona. Niewykluczone więc, że Anglik pozostanie na Old Trafford, choć też wcale nie oznacza to, że zawodnik ostatecznie nie uda się na kolejne wypożyczenie.

Zdjęcie
manutd.com

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze