Di Marzio: Lille odrzuciło ofertę Evertonu za Gabriela Magalhaesa

Sport Witness Łukasz Pośpiech
Zmień rozmiar tekstu:

Jak donosi dziennikarz Sky Sport Italy, Gianluca di Marzio, Everton miał wypaść z wyścigu o podpis Gabriela Magalhaesa z Lille. “The Toffies” mieli być, obok Manchesteru United, Arsenalu i Napoli, najbliżej pozyskania piłkarza. Powodem odrzucenia oferty zespołu z Liverpoolu miała być “dżentelmeńska umowa”, jaką Lille zawarło z innym klubem.

We wtorek donosiliśmy, że Gabriel ma do końca tygodnia zdecydować się na któryś z klubów, które starają się o jego podpis. Włoski dziennikarz, Gianluca di Marzio tłumaczy, że to Napoli miało dogadać się z “Mastifami” i już od jakiegoś czasu mają rezerwację na piłkarza.

Everton najdłużej wyrażał zainteresowanie lewonożnym stoperem, ale najwyraźniej wielomiesięczne starania spełzły na niczym. Co ciekawe, “The Toffies” już wcześniej mieli zamiar sfinalizowania transferu, lecz zostało to odwleczone w czasie ze względu na pandemię koronawirusa, która uderzyła w finanse klubów.

Z sytuacji skorzystało Napoli, które widzi w Gabrielu następcę Kalidou Koulibaly’ego. Lille ma tak bardzo wierzyć w powodzenie tego ruchu, że odrzuciło niezłą ofertę Evertonu.

– Napoli mocno walczy o Gabriela Magalhaesa z Lille – donosi Di Marzio. – Obrońca urodzony w 1997 roku ma kontrakt do 2023 roku, Napoli ma go zarezerwowanego już od jakiegoś czasu. Francuski klub odrzucił ofertę z Evertonu wynoszącą 20 milionów euro. Powodem miała być dżentelmeńska umowa z Napoli.

– Wynik negocjacji będzie zależał od możliwej sprzedaży Koulibaly’ego, jeśli to nastąpi prędko, Napoli będzie starało się o Gabiela. W innym przypadku Lille i agenci zawodnika pochylą się nad innymi propozycjami. Zainteresowanie z Arsenalu i Manchesteru United nadal jest żywe.

Napoli utrzymuje ostatnio świetne kontakty z zespołem Lille. Już na początku okienka transferowego, klub z Włoch zakupił u “Mastifów” Victora Osimhena.

Ruch Koulibaly’ego jest nadal odległą sprawą. Pomimo tego, Manchester City ma być bardzo mocno zainteresowany usługami obrońcy. Saga z Magalhaesem potrwa jeszcze zatem przynajmniej do czasu dopięcia transferu Senegalczyka.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze