Patryk Tabak W fazie grupowej Ligi Mistrzów Manchester United może zmierzyć się z PSG – bezapelacyjnie najlepszym zespołem we Francji. W minionym już sezonie podopieczni Thomasa Tuchela po raz pierwszy w historii awansowali do finału Ligi Mistrzów, gdzie nieznacznie przegrali z Bayernem. Czego można spodziewać się po drużynie, której atakiem dowodzą Kylian Mbappe i Neymar?
We wtorek na łamach naszego portalu prezentowaliśmy Wam sylwetkę pierwszego potencjalnego rywala Manchesteru United w fazie grupowej Ligi Mistrzów losowanego z pierwszego koszyka – Juventus. Dziś przychodzi kolej na mistrza Francji i finalistę ubiegłej edycji – Paris Saint-Germain.
Zgodnie z zasadami UEFA, do pierwszego koszyka trafiają zwycięzcy Ligi Mistrzów, Ligi Europy oraz mistrzowie sześciu najlepszych lig europejskich. Z racji tego, że sezon 2019/20 zakończył się triumfem mistrza Niemiec, do koszyka z najlepszymi drużynami zawita FC Porto. Losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów 2020/21 odbędzie się 1 października w Atenach.
Historia spotkań
Manchester United z PSG w europejskich pucharach zmierzył się w zasadzie tylko raz. Miało to miejsce oczywiście w sezonie 2018/19, gdy na etapie 1/8 finału podopieczni Ole Gunnara Solskjaera wybili Paryżanom z głowy marzenia o sukcesie w Lidze Mistrzów.
Nie samo wyeliminowanie PSG wspominają jednak kibice ”Czerwonych Diabłów”, a styl, w jakim Man Utd tego dokonał. W pierwszym spotkaniu rozegranym na Old Trafford ekipa z Francji wygrała 2:0 po bramkach Presnela Kimpembe oraz Kyliana Mbappe. Wydawało się wówczas, że podopieczni Ole Gunnara Solskjaera pożegnają się z Ligą Mistrzów.
Rewanżowe spotkanie zapisało się jednak na kartach historii jako jeden z najbardziej emocjonujących meczów Manchesteru United w Lidze Mistrzów. Już w 2. minucie Gianluigiego Buffona pokonał Romelu Lukaku. Szybko odpowiedział Juan Bernat, jednak po pół godzinie gry Belg trafił po raz drugi.
Na rozstrzygnięcie musieliśmy zaczekać aż do czwartej minuty doliczonego czasu gry. Wtedy w dramatycznych okolicznościach arbiter podyktował rzut karny dla Manchesteru United za zagranie piłki ręką, a pewnym strzałem Buffona pokonał Marcus Rashford.
https://www.youtube.com/watch?v=r1OqnZnoYmw
Piłkarze łączący oba kluby
Sześciu piłkarzy ma w swoim CV grę zarówno dla PSG, jak i Manchesteru United. Pierwszym z nich jest Ray Wilkins. W latach 1979-1984 rozegrał dla ”Czerwonych Diabłów” 160 meczów, w których zdobył siedem bramek. Trzy lata później zaliczył krótki epizod w stolicy Francji, podczas którego w barwach PSG wybiegł na boisko 13 razy. Wilkins zmarł w 2018 roku, przyczyną był atak serca.
W późniejszych latach grą w obu tych klubach mogli pochwalić się Gabriel Heinze (w PSG grał w latach 2001-2004, zaś w Man Utd – 2004-2007), David Beckham (Man Utd: 1993-2003; PSG: 2013) oraz Zlatan Ibrahimović (PSG: 2012-2016; Man Utd: 2016-2018).
Dwóch piłkarzy z aktualnego składu mistrzów Francji ma przeszłość na Old Trafford. Chodzi oczywiście o Angela di Marię oraz Andera Herrerę. Argentyńczyk do Manchesteru United trafił z Realu Madryt, jednak nie spełnił oczekiwań kibiców. W 32 rozegranych spotkaniach zdobył 4 bramki i zanotował 12 asyst. Po ledwie roku spędzonym na Wyspach Brytyjskich odszedł właśnie do PSG.
Na podobny ruch zdecydował się także Herrera, jednak Hiszpan grał na Old Trafford znacznie dłużej. Do Manchesteru United przyszedł z Athletiku Bilbao w 2014 roku. Przez pięć lat w koszulce ”Czerwonych Diabłów” zagrał w 189 spotkaniach. Strzelił 20 goli i zaliczył 27 asyst.
Wyniki w sezonie 2019/20
Po raz pierwszy od dawna PSG może powiedzieć, że ma za sobą udany sezon na wszystkich frontach. Do minionego kampanii, o ile Paryżanom udawało się bez problemu dominować we Francji, z wyjątkiem jednego sezonu, gdy mistrzem sensacyjnie zostało Monaco, tak w Lidze Mistrzów nieustannie czegoś brakowało. Do historii przeszedł już blamaż z Barceloną pomimo zwycięstwa 4:0 w pierwszym meczu czy utracony w doliczonym czasie gry awans właśnie z Manchesterem United, o którym wspomnieliśmy wyżej.
Ligue 1 była jedyną z najlepszych lig w Europie, która zdecydowała się przedwcześnie zakończyć sezon. PSG zdobyło mistrzostwo mając na koncie 27 rozegranych spotkań i wyprzedzając drugą Marsylię o 12 oczek.
Podopieczni Thomasa Tuchela nie mieli sobie równych również w krajowych pucharach. Podobnie jak w Anglii, we Francji również kluby rywalizują dodatkowo w Pucharze Ligi. W odpowiedniku brytyjskiego FA Cup, PSG pokonało 1:0 Saint-Etienne, a tydzień później po rzutach karnych w finale kolejnego pucharu Paryżanie wygrali z Lyonem.
Mistrz Francji bardzo dobrze radził sobie także w Lidze Mistrzów. Jeszcze przed zawieszeniem rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa, PSG w dwumeczu uporał się z Borussią Dortmund, pomimo porażki w pierwszym meczu. W turnieju finałowym w Lizbonie w dramatycznych okolicznościach pokonali 2:1 Atalantę, by w półfinale z łatwością ograć ambitny Lipsk aż 3:0. Dodatkowym smaczkiem tego spotkania był fakt, że to dzięki menedżerowi PSG karierę trenerską w bardzo młodym wieku rozpoczął Julian Nagelsmann, szkoleniowiec „Byków”.
Ekipę Thomasa Tuchela w finale powstrzymał dopiero znakomity Bayern Monachium. Spotkanie na Estadio da Luz miało także ”ukrytą” stawkę – triumfator Champions League mógłby poszczycić się jednocześnie zdobyciem potrójnej korony. Ostatecznie zaszczyt ten przypadł Bawarczykom, którzy wygrali 1:0 po bramce Kingsleya Comana.
Dla PSG był to drugi finał europejskich rozgrywek w XXI wieku. W 2001 roku zdobyli Puchar Intertoto po pokonaniu Brescii. Sezon 2019/20 był dla Paryżan najlepszy w historii Ligi Mistrzów – poprzednio największym osiągnięciem tej drużyny w tych rozgrywkach był półfinał w sezonie 1994/95.
Kim jest menedżer?
Za wyniki PSG od dwóch sezonów odpowiada Thomas Tuchel. W obu sezonach były szkoleniowiec Borussii Dortmund świętował zdobycie mistrzostwa Niemiec.
Kariera trenerska Niemca rozpoczęła się w 2000 roku. Najpierw przez cztery lata prowadził drużynę Stuttgartu U-15, a po dwóch latach przerwy przeniósł się do Augsburga. Tam najpierw dowodził zespołem U-19, by następnie objąć rezerwy. Nieco podobnie było w kolejnym klubie Tuchela – Mainz, gdzie najpierw pracował z zespołem do lat 19, a później już pierwszą drużyną. Stamtąd przeniósł się do Dortmundu, skąd następnie trafił do Paryża.
Thomas Tuchel już zapisał się na kartach historii klubu z Paryża jako pierwszy trener, który doprowadził PSG do finału Ligi Mistrzów. W przeszłości nie udawało się to m.in. Carlo Ancelottiemu, Laurentowi Blancowi czy Unai’owi Emery’emu.
Gwiazda
Drużyna PSG pełna jest fantastycznych indywidualności i utalentowanych zawodników, jednak wybierając najjaśniejszą postać zespołu ciężko pominąć Neymara. Brazylijczyk był liderem drużyny w turnieju finałowym w Lizbonie i to w dużej mierze dzięki niemu mistrzom Francji udało się wyeliminować Atalantę.
Neymar stał się dla PSG w Lizbonie tym, kogo spodziewali się kibice po jego odejściu z Barcelony. Nie jest jednak tak, że Brazylijczyk w ostatnich trzech sezonach całą grę brał na siebie. Stworzył bardzo dobry duet z drugą gwiazdą tej drużyny – Kylianem Mbappe. Napastnik, który poprowadził Francję do zdobycia mistrzostwa świata w 2018 roku, w 124 występach dla PSG zdobył 90 goli. 30 padło w całym sezonie 2019/20.
Komentarze