Damian Domitrz Były bramkarz Manchesteru United, Mark Bosnich zdradził, co sądzi na temat zbliżającej się rywalizacji pomiędzy Deanem Hendersonem a Davidem de Geą w sezonie 2020/2021.
Bosnich zaskakująco popiera kandydaturę angielskiego bramkarza w walce o miano pierwszego golkipera klubu z Old Trafford. Australijczyk wierzy, że Dean Henderson jest w stanie wygryźć Hiszpana z podstawowej jedenastki „Czerwonych Diabłów”.
Anglik powrócił do Manchesteru United po dwuletnim wypożyczeniu w Sheffield United, podczas którego zbierał świetne recenzje i był uważany za jednego z najlepszych bramkarzy ligi. 23-latek podpisał z zespołem Ole Gunnara Solskjaera nowy kontrakt, który zwiąże go z klubem do 2025 roku.
Powrót Hendersona do drużyny budzi wiele emocji związanych z rywalizacją z Davidem de Geą, który od lat jest kluczową postacią dwudziestokrotnego mistrza Anglii. Ostatni spadek formy hiszpańskiego golkipera rodzi przed nim pewne obawy, ponieważ nigdy jego pozycja na Old Trafford nie była tak zagrożona.
– Skoro podpisał długoterminowy kontrakt, oznacza to, że znajduje się w długofalowych planach klubu. Niezależnie od tego, czy wydarzy się to na początku sezonu, czy nie, myślę Henderson jest w stanie przejąć rolę pierwszego bramkarza. Chyba że David de Gea ma się absolutnie fantastycznie.
– Oczywiście przez ostatnie dwanaście miesięcy De Gea nie był sobą. Wierzę, że skoro Henderson podpisał nowy kontrakt, a Hiszpan nadal będzie znajdował w beznadziejnej formie, to Dean przejmie jego rolę.
– Powstrzymać przed tym może go tylko De Gea, który znowu zacznie wyprawiać cuda w bramce. Tak czy siak klub nie ma się o co martwić na tej pozycji – podsumował były bramkarz.
Ole Gunnar Solskjaer po raz pierwszy będzie mógł zdecydować o obsadzie bramki 19 września, kiedy „Czerwone Diabły” zmierzą się Crystal Palace na początek nowego sezonu ligowego.
Komentarze