Scott McTominay: kocham grać w piłkę nożną

goal.com Łukasz Pośpiech
Zmień rozmiar tekstu:

Pomocnik Manchesteru United deklaruje, że czuje się w pełni sił i skupiony podczas przygotowań do kampanii 2020/21, zarówno dla klubu, jak i Szkocji. Jego reprezentacja zremisowała inauguracyjny mecz Ligi Narodów z Izraelem 1-1.

McTominay wydaje się nie przejmować znacznie krótszym urlopem między sezonami, jaki mieli piłkarze Manchesteru United. Absolwent Akademii Manchesteru United rozegrał pełne 90 minut w piątkowym meczu z Izraelem. Oznacza to, że między ostatnim występem McTominaya w klubie (mecz z Kopenhagą w Lidze Europy) a rozpoczęciem Ligi Narodów nie minęły nawet 4 tygodnie.

Pandemia koronawirusa i zawirowania w piłkarskim terminarzu sprawiły, że przedsezonowe przygotowania zostały zredukowane praktycznie do minimum. McTominay nie ma jednak z tym problemu, twierdząc, że czuje się świeżo.

– Czuję się bardzo dobrze. Miałem nieco czasu wolnego z przyjaciółmi i rodziną. Myślę, że to były dwa tygodnie po półfinale Ligi Europy – mówił McTominay. – Dobrze jest wrócić, pokopać piłkę. Tęskni się za tym, nie ważne, czy to dwa tygodnie, czy dłużej. Nie możesz się doczekać powrotu z wszystkimi chłopakami i oczywiście cała załoga też jest świetna.

– Krótka przerwa była dziwnym czasem dla wszystkich, wiecie. Każdy jest na innym etapie – niektórzy z chłopaków mieli mecze [szkockiej] ligi, niektórzy grali mecze towarzyskie, a inni, jak ja, nic nie mieli!

– Kiedy jednak chodzi o treningi, każdy był gotowy. Mieliśmy jeden na rozruszanie, a potem zaczęła się porządna praca prowadząca do gier.

McTominay usłyszał też pytanie o swoją formę. – W dwa tygodnie nie traci się gotowości do gry. Chodzi o poczucie piłki i wszystko już idzie dalej. Oczywiście mamy tu inne ustawienie, więc trzeba przywyknąć do widzenia się z chłopakami i bycia z nimi. Wszystko idzie pozytywnie.

Szkocki pomocnik wyraził głód gry i obiecał, że w każdym spotkaniu, jakie przyjdzie mu grać dla klubu i reprezentacji, będzie dawał z siebie wszystko. Wyraził też bezgraniczną miłość do sportu, jakim jest piłka nożna.

– Futbol to futbol. Powinno się kochać to, co się robi i powinno się po prostu kochać swoją pracę – powiedział. – Ze mną dokładnie tak jest. Kocham grać w piłkę i gdy tylko jesteś kontuzjowany, lub możesz nie być w zespole, jesteś zdesperowany, by grać.

– To dla mnie najważniejsza rzecz, by trzymać głowę nisko i pracować ciężko. Gra dla Szkocji to dla mnie i mojej rodziny wielki zaszczyt, więc to przyjemność, że tu jestem – dodał.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze