Damian Domitrz Sergio Reguilon to jeden z najbardziej rozchwytywanych lewych obrońców na świecie. Jednym z klubów zainteresowanych usługami 23-letniego piłkarza jest Manchester United.
Jak wynika z relacji hiszpańskich mediów, Sevilla powoli zaczyna powątpiewać w możliwość sprowadzenia Sergio Reguilona w swoje szeregi. Głównym powodem mają być poważni konkurenci, którzy uniemożliwiają klubowi z Andaluzji przeprowadzenie tego transferu na korzystnych warunkach.
Pomimo tego, że 23-letni Hiszpan doskonale sprawdził się na arenie międzynarodowej w rozgrywkach Ligi Europy, Zinedine Zidane nie widzi dla niego miejsca w składzie. Przypomnijmy, że Reguilon był wypożyczony do zespołu prowadzonego przez Julena Lopeteguiego, a jego macierzystym klubem jest Real Madryt. „Królewscy” mieli zaoferować usługi swojego wychowanka Manchesterowi United, który chętnie wzmocniłby tę pozycję.
Reprezentant Hiszpanii zdradził w radiu Marca, iż jest otwarty na stałe przenosiny do innego zespołu:
– Żyję dzień po dniu. Oczywiście, Real Madryt to mój dom, ale nie jest to łatwa sytuacja. Myślę nad wszystkimi opcjami.
W sprawie lewego obrońcy wypowiedział się jeden z najsłynniejszych dyrektorów sportowych w piłce nożnej, który pełni tę rolę w Sevilli. Choć popularny Monchi przyznaje, że Reguilon jest mile widziany na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan, to jednocześnie wątpi w pozyskanie 23-latka.
– Jeśli chodzi o kwestię Reguilona, to powiedziałem już, że bardzo chcielibyśmy go tutaj mieć, ale to skomplikowana sprawa. Rywalizujemy na tym polu z silnymi klubami, z którymi nie jesteśmy w stanie walczyć finansowo.
– Panuje okres kryzysu zdrowotnego i gospodarczego. Nie zamierzamy wykładać na transfery ogromnych sum. Na szczęście kryzys dopadł nas w dość sprzyjających okolicznościach, choć też zostaliśmy nim dotknięci.
Komentarze