Łukasz Pośpiech Jak podaje David Ornstein, Tottenham pod wodzą Jose Mourinho może podebrać utalentowanego Hiszpana Manchesterowi United. Jeszcze przed podaniem tych nagłych wieści wydawało się, że przejście Reguilona na Old Trafford to jedynie kwestia czasu.
Tottenham are close to agreeing a permanent deal for Sergio Reguilón. #mufc have also held discussions for the player but no agreement has been reached #mulive [@David_Ornstein]
— utdreport (@utdreport) September 15, 2020
Reguilon musi uciekać z Madrytu, gdyż Zidane nie jest jego sympatykiem i zwyczajnie woli wystawiać Ferlanda Mendy’ego lub Marcelo na lewej flance obrony. Fakt, że młody Hiszpan znalazł się w drużynie ubiegłego sezonu La Liga, i niedawno zadebiutował w kadrze, zdaje się nie przekonywać mistrza świata z 1998 roku. To za kadencji „Zizou” Reguilon wypożyczony został do Logorones grającego w trzeciej dywizji.
Jose Mourinho ma co prawda Bena Daviesa na lewej obronie, ale spadek formy tego zawodnika, szczególnie w grze ofensywnej, musiał skłonić Portugalczyka do szukania głębi w kadrze. Nasuwa się jednak pytanie: Dlaczego, skoro potrzebuje atakującego lewego obrońcy, Mourinho nie skorzysta z usług Ryana Sessegnona?
Tottenham poszukuje też środkowego napastnika, który mógłby zająć miejsce w składzie na wypadek kontuzji Harry’ego Kane’a. Ograniczony budżet „Kogutów” sprawia, że nazwiskami, które padają w kontekście wzmocnień przedniej formacji są Alexander Sorloth, a także Habib Diallo, Bas Dost i Wout Weghorst.
Komentarze