Konferencja prasowa Solskjaera przed meczem z Crystal Palace: nadal szukamy wzmocnień, ponieważ musimy rozwinąć nasz skład

manutd.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer pojawił się na pierwszej konferencji prasowej w sezonie 2020/21, poprzedzającej nadchodzący sobotni mecz ligowy „Czerwonych Diabłów” na Old Trafford z Crystal Palace.

Zgodnie z oczekiwaniami Norweg odpowiadał na takie pytania, jak stan gotowości swojej drużyny do nadchodzącego sezonu, po nietypowym, w zasadzie niewidocznym okresie przygotowawczym. Solskjaer został też zapytany o dalsze plany transferowe klubu w obliczu coraz bliższego terminy zamknięcia letniego okna.

KONFERENCJA PRASOWA OLE GUNNARA SOLSKJAERA PRZED MECZEM Z CRYSTAL PALACE

Jakie jest prawdopodobieństwo, że Donny van de Beek rozpocznie nadchodzący mecz od pierwszych minut i jak przebiega jego aklimatyzacja w klubie?

Donny [van de Beek] zaaklimatyzował się naprawdę dobrze. To świetny chłopak, wspaniała osobowość. Przybył do nas z mnóstwem energii i wielkim uśmiechem na twarzy, który okazuje każdego dnia. Zagrał dobrze w meczu towarzyskim z Aston Villą, więc jest prawdopodobne, że zobaczycie go w nadchodzącym spotkaniu. Nie mam jednak zamiaru wyjawiać składu na ten mecz dzisiaj. Przekażę go dopiero później chłopakom, podczas treningu.

W kwestii twoich celów na ten sezon – poprzednim był awans do TOP 4 – co określiłbyś sukcesem w nadchodzącej kampanii dla Manchesteru United?

– Możemy wejść w nowy sezon z pewnością siebie, jaką nabyliśmy poprzez sposób, w jaki zakończyliśmy poprzednią kampanię. Pokazaliśmy do czego jesteśmy zdolni. Rozwinęliśmy się podczas sezonu i musimy to robić dalej. Ujawniliśmy też swój potencjał. Potrzebujemy jeszcze więcej konsekwencji w grze, ale myślę, że po roku dodatkowego doświadczenia, jaki mamy za sobą, ta konsekwencja teraz się pojawi. To grupa, wobec której nie chcę mówić, czego nie jest w stanie zrobić. Według mnie ta drużyna jest w stanie zajść tak daleko, jak tylko chce.

Pomimo tych postępów, o których mówisz i co mogliśmy oglądać kilka tygodni temu, gdy rzuci się okiem na media społecznościowe, to można odnieść wrażenie, że wśród waszych fanów panuje jednak sporo niezadowolenia. Czy rozumiesz ich frustrację na temat tego, że klub pozyskał jak do tej pory jedynie Donny’ego van de Beeka? Masz jakąś wiadomość do przekazania fanom przed nadchodzącym sezonem?

– Fani zawsze chcą oglądać możliwie jak najlepszą drużynę, możliwie jak najlepszy Manchester United. Takiej pasji chcemy. Patrząc na naszą historię i spoglądając wstecz o 10 czy 20 lat, widzimy że mieliśmy w tej drużynie wielkich piłkarzy. Jednak od czasu odejścia na emeryturę sir Aleksa [Fergusona], średnio zajmowaliśmy piąte miejsce w lidze. Jednak w ostatnim sezonie byliśmy na trzeciej pozycji, co było wielkim krokiem do przodu. Każdy zauważył rozwój tej drużyny z transferami Bruno [Fernandesa] czy Harry’ego [Maguire’a], który został kapitanem i naprawdę wykazuje cechy przywódcze zarówno na boisku, jak i poza nim. Aaron [Wan-Bissaka] także spisał się jak do tej pory naprawdę dobrze. Chcemy poczynić kolejny krok do przodu i chcemy się dalej rozwijać. Chcemy wejść w nowy sezon z pewnością siebie, ale też chcemy dodać do tej grupy dodatkowej energii. Pracujemy nad tym.

Wspomniałeś o Harrym i jego wpływie na drużynę w roli kapitana. Jak obecnie wygląda jego nastawienie po wydarzeniach z wakacji i czy myślisz, że to będzie cały czas z tyłu jego głowy? Czy w ogóle rozważałeś odebranie mu opaski kapitańskiej?

– To proces, w którym nie przestajesz działać. Znając Harry’ego [Maguire’a], to bardzo silny charakter, więc mamy nadzieję, że będzie mógł tę sprawę odstawić na bok. Co jednak naturalne, jak to bywa w życiu człowieka, to co zdarzyło się latem, pewnie będzie siedziało z tyłu jego głowy. Jednak pomijając to, po prostu chcemy zobaczyć jak to będzie się rozwijało u Harry’ego. Osobiście uważam, że będzie zdolny skupić się na swojej grze, ale też nie jest się w stanie w pełni przewidzieć jaka będzie reakcja ludzi w takiej sytuacji. Jak do tej pory trenuje dobrze i pozostaje skupiony. Miejmy nadzieję, że ten proces będzie po prostu postępował i będzie to coś, co będzie się działo w sferze prawnej.

Pozostając przy pewnych incydentach związanych z twoimi piłkarzami, Mason Greenwood przeżył ostatnio trudny czas w kadrze Anglii. Czy rozmawiałeś z nim o jego odpowiedzialności i kwestii dorastania jako osoba oraz piłkarz?

– Oczywiście rozmawiam z Masonem [Greenwoodem] i rozmawiałem z nim o tym wcześniej. Przy czym to, o czym mówiliśmy, zostanie oczywiście między nami. Dzieciak ma za sobą fantastyczny sezon, dopiero co przebił się do pierwszej drużyny. Ja, klub i sztab szkoleniowy pracowaliśmy naprawdę ciężko, dając Masonowi wystarczająco czasu na boisku i nie wystawiając go na światło medialne. Później nastąpił koniec sezonu, wszyscy otrzymali mniej niż dwa tygodnie wolnego, a następnie Mason został powołany do kadry narodowej. Muszę uczciwie przyznać, że starałem się najbardziej jak mogłem, aby dać mu odpocząć tego lata. Klub w zasadzie poprosił i wskazał, że zawodnik potrzebuje odpoczynku fizycznego i mentalnego po sezonie, który ma za sobą. Po chwili jednak zdarzyło się to, co się zdarzyło. Zawodnik został powołany do kadry, a następnie pojawił się w mediach. Staraliśmy się robić wszystko, co w naszej mocy, aby go chronić. Dalej będę mu pomagał i wiem, że gdy wróci do codziennej rutyny w klubie, to w jaki sposób będziemy z nim postępować, będzie odpowiednie.

Z kolei w zakresie transakcji transferowych – jak pewny jesteś tego, że do klubu dołączą jeszcze nowe twarze przed 5 października? W jakim miejscu jesteście w kwestii negocjacji ws. Jadona Sancho, ponieważ wasz klub najwyraźniej czyni próby pozyskania go z Dortmundu?

– Oczywiście wykonaliśmy już pewne ruchy związane z pozyskaniem Donny’ego [van de Beeka] i jestem zachwycony, że ściągnęliśmy go do drużyny. To wyjątkowy chłopak. To bardzo dobry piłkarz, który da nam to dodatkowe „coś”. Wiecie też, że nie mogę nic mówić na temat piłkarzy innych klubów z uwagi na szacunek wobec nich. Nie mogę spekulować. Rozumiemy jednak, że aby zajść dalej jako drużyna, potrzebujemy rozwinąć skład, który obecnie posiadamy. Oczywiście nadal szukamy wzmocnień. Po prostu poczekajmy i zobaczymy czy uda nam się jeszcze kogoś sprowadzić. Pozostaje w dialogu z władzami klubu i zawsze dyskutujemy na ten temat. Zobaczymy czy jeszcze kogoś sprowadzimy.

W gwoli ścisłości w kwestii Masona Greenwooda – czy jest obecnie częścią waszej trenującej grupy? Jest dostępny na sobotni mecz?

– Tak, Mason [Greenwood] jest częścią naszej grupy. Biorąc pod uwagę konieczność przetestowania go pod kątem Covid-19 i protokołów bezpieczeństwa z tym związanych, przez jakiś czas trenował sam. Wykonano testy i tak szybko, jak to było możliwe, dołączył do nas. Jest wielką częścią tej grupy. Tutaj czuje się jak w domu, tutaj właśnie jest. Może nie nazwałbym tego czymś „komfortowym” dla niego, ponieważ stawiamy przed nim wyzwania, ale mamy też ludzi, którzy się o niego troszczą. Mieliśmy wobec niego plan w poprzednim sezonie i myślę, że wypalił naprawdę dobrze. Potrzebował jednak odpoczynku. Obejrzałem jego wywiad, którego udzielił FA podczas swojego pierwszego meczu dla dorosłej kadry narodowej Anglii. Mówił być może o spoglądaniu na ten sezon, gdy się skończył i w zasadzie o pierwszym dniu nowego sezonu. Musimy zrozumieć to, że jest to 18-letni chłopak, który potrzebuje odpowiedniego zarządzania nim.

Czy możesz nam powiedzieć na jakiego bramkarza zamierzasz postawić w nadchodzącym meczu? Czy jesteś w stanie utrzymać w jednym składzie bramkarza numer jeden reprezentacji Hiszpanii i zawodnika, który jest w składzie kadry Anglii?

– Nie mam zamiaru zdradzić wam dziś składu na nadchodzący mecz, nie. Jednak oglądanie teraz treningów bramkarskich jest fantastycznym doświadczeniem. To naprawdę czysta przyjemność. Mówimy o możliwie najwyższej jakości, jaką można sobie wyobrazić. Wszyscy trenerzy bramkarzy naprawdę z przyjemnością pracują z nimi i podglądają, w jaki sposób wchodzą w mecz, a także patrzą na inne rzeczy, które wykonują. Niektóre z nich są po prostu fantastyczne. Ta rywalizacja będzie interesującą rzeczą do śledzenia. Śweitnie było widzieć jak Luis Enrique mówił ostatnio o Davidzie [de Gei] po występach na arenie międzynarodowej. Trenerzy, którzy pracują z piłkarzami, mają ten szacunek, który on wykazał, gdy mówił o tym, że byłoby miło jakbyście wy, jako prasa, nagle zaczęli pisać o tym, jak wspaniałego bramkarza ma drużyna Hiszpanii. Ma rację. Świetnie byłoby, jeżeli prasa pisałaby o nich także w dobrym tonie. Momentami współpracują ze sobą naprawdę dobrze. Z kolei Sergio [Romero] nie wrócił jeszcze do nas, ponieważ otrzymał więcej czasu na pobyt ze swoją rodziną. Miło byłoby więc, jeżeli nie pisalibyście o tym, że pomiędzy nimi pojawiają się jakieś problemy, ponieważ współpracują ze sobą naprawdę dobrze.

W kwestii dostępności piłkarzy na nadchodzący mecz, czy Luke Shaw i Paul Pogba będą częścią kadry? Wielu fanów i ekspertów zastanawia się też w jaki sposób Pogba, Fernandes i Donny van de Beek mogą zmieścić się w wyjściowym składzie? Czy rozważasz takie ustawienie drużyny? Czy widzisz możliwość, aby cała trójka rozpoczęła jakiś mecz w wyjściowym składzie?

– Oczywiście, że ta trójka [Bruno Fernandes, Donny van de Beek i Paul Pogba] jest w stanie grać razem od początku spotkania. Przy czym w pomocy mamy też do dyspozycji Scotta McTominaya, Freda czy Nemanję Maticia. W piłce nożnej nie chodzi więc jedynie o jedenastu piłkarzy czy też trzech zawodników z całego składu. Jestem jednak pewny, że zobaczymy ich grających razem. Nie powiem wam czy to będzie już w nadchodzącym meczu czy też nie, ale mogę powiedzieć, że Luke [Shaw] i Paul [Pogba] są dostępni do gry.

Wracając do Donny’ego van de Beeka, rozmawialiśmy z nim wcześniej w tym tygodniu i powiedział, że zwróciłeś już na niego uwagę w 2015 roku. Czy możesz nam powiedzieć nieco więcej na ten temat? Co takiego przykuło twój wzrok w jego grze w 2015 roku?

– Wówczes strzelił swojego pierwszego gola dla Ajaksu w meczu przeciwko Molde w Lidze Europy. Nie byliśmy za bardzo przygotowani na grę przeciwko niemu w tym meczu, ponieważ był jednym z młodych piłkarzy, który wchodził do drużyny. Przykuł mój wzrok poprzez sposób, w jaki zdobył swojego gola. Świetne wyczucie czasu, wejście w pole karne, główka, przeskoczenie Joona Toivio – mojego środkowego obrońcy – zdobył gola z powietrza, ale przy tym zderzyli się głowami. Na jego twarzy było mnóstwo krwi, ale widziałem w nim odważnego chłopca, a także kogoś, kto sprytnie porusza się po boisku. Muszę przyznać, że tak wyglądała cała jego kariera w Ajaksie. Po prostu rozwijał się z roku na rok. Można dostrzec jego entuzjazm – entuzjazm do piłki nożnej. Możne też dostrzec jego entuzjazm do znajdywania przestrzeni na boisku i w polu karnym rywali. Osobiście uważam, że powinniśmy dodać więcej bramek z pomocy do naszej gry. Tymczasem Donny [van de Beek] to jeden z zawodników, który z pewnością pozwoli nam na dodatkową penetrację pola karnego rywali poprzez swoje wbieganie za plecy obrońców i sprytne poruszanie się. Naprawdę dobrze wkomponował się w ten skład.

https://www.youtube.com/watch?v=hJmyZa_r1gA

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze