Solskjaer: szukamy wzmocnień wśród wąskiego grona piłkarzy

MEN Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Czas ucieka i do końca tego nietypowego okna transferowego, którego deadline zaplanowano na 5 października, zostały już nieco ponad dwa tygodnie. Wraz z upływem tego czasu wśród wielu kibiców „Czerwonych Diabłów” narasta frustracja w zakresie poczynań klubu na rynku transferowym.

Jak do tej pory jedynym wzmocnieniem dla Ole Gunnara Solskjaera przed nadchodzącym sezonem jest Donny van de Beek, który przeniósł się na Old Trafford z Ajaksu. Manchester United wciąż próbuje też sprowadzić do siebie Jadona Sancho, a ponadto w ostatnich dniach coraz częściej mówi się o transferze lewego obrońcy FC Porto, Alexa Tellesa.

Solskjaer przyznał, że obecny rynek transferowy z powodu pandemii koronawirusa znacząco utrudnił pewne plany jego klubowi, ale dodał, że wciąż możemy się tego lata spodziewać więcej nowych twarzy na Old Trafford.

– Gdy siadamy do rozmów i planujemy, czasami sprawy nie idą zgodnie z planem. Życie nie jest takie proste. Innym razem sprawy toczą się po twojej myśli – tłumaczy Solskjaer.

– Przy czym zawsze mówiłem, że jestem bardzo zadowolony z pracy z tymi piłkarzami, których już posiadam. Oczywiście nie mam zamiaru nic im odbierać, ponieważ musimy wejść w ten sezon równie pewni siebie, jak kończyliśmy poprzednią kampanię. Potrzebujemy regularności już na samym starcie. To kluczowe.

– Co do transferów, to wciąż zostało kilka tygodni do końca okna transferowego. Może się zdarzyć, że kogoś jeszcze pozyskamy. Współpracuję z władzami klubu, wiedzą jakie jest moje zdanie na temat tej drużyny i tego, czego potrzebuje ten skład. Poczekajmy i zobaczymy, czy będziemy w stanie dodać jeszcze kogoś do naszego składu.

– Przy czym ci, którzy już tutaj są, naprawdę poczynili krok do przodu i zrobili sobie dobrą przysługę, będąc w składzie, który porusza się naprzód.

– Oczywiście chcę mieć w drużynie piłkarzy, z którymi chcemy pracować i którzy chcą być częścią tego wszystkiego, którzy chcą tu być. Po pierwsze potrzebna jest jakość, jaką prezentuje się na boisku, ale też potrzebne są odpowiednie zdolności osobowościowe. Zawodnicy muszą udowadniać, że naprawdę chcą tu być. To naprawdę ważne dla nas jako grupy, aby iść do przodu.

– Nie mówimy więc o tak dużej liczbie poszukiwanych przez nas zawodników, jak robią to inne kluby, ponieważ bycie częścią Manchesteru United i bycie wystarczająco dobrym to jedno. Przy tym trzeba brać pod uwagę, że inny klub prawdopodobnie zawsze chce zatrzymać u siebie takiego typu piłkarza o takich umiejętnościach. Ja więc skupiam się na nas.

– Widzimy działania innych klubów i to, co robią, to rzucają nam wyzwanie. Naszą odpowiedzią powinny być właściwe wyniki. Możemy być najlepsi w rzeczach, które nic nie kosztują. Chodzi o kulturę, która tutaj panuje, o treningi, szkolenie, poprawianie swojej sprawności.

– Niemniej tak, przyglądamy się małej grupie piłkarzy, którzy naszym zdaniem są w stanie dodać więcej jakości do naszej drużyny. Zobaczymy, co będziemy w stanie z tym zrobić. Klub ciężko pracuje w tych sprawach i ja to rozumiem.

– Uważam też, że po prostu nie można ignorować wpływu na to wszystko, jaki ma pandemia koronawirusa. Uważam, że to naprawdę zmieniło rynek transferowy. Mówimy o okresie, w którym być może dojdzie jeszcze do pewnych negocjacji. Oczywiście finansowa niepewność spowodowała, że trudno powiedzieć, w jakim położeniu się aktualnie znajdujemy.

– Oczywiście zawsze chcesz mieć nowych zawodników przed sezonem tak długo jak to tylko możliwe. Przy czym myślę, że ostatni sezon pokazał, że dobrzy piłkarze potrafią szybko zaadaptować się wśród nowej grupy zawodników. Harry Maguire dołączył do nas pod sam koniec zeszłorocznego okna transferowego i wywarł wielki wpływ na grę drużyny – zakończył Norweg.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze