Zapowiedź: Manchester United – Crystal Palace

manutd.pl, BBC Sport Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

„Czerwone Diabły” sezon ligowy rozpoczną od drugiej kolejki Premier League i meczu z Crystal Palace. Długa walka na polu międzynarodowym sprawiła, że piłkarze Ole Gunnara Solskjaera mieli więcej czasu na odpoczynek niż pozostałe zespoły. Przełożone spotkanie z Burnley z pierwszej serii meczów odbędzie się w późniejszym terminie.

Tym razem rozłąka z naszymi ulubieńcami nie trwała tak długo jak zawsze. Pandemia koronawirusa wydłużyła w czasie poprzedni sezon i zmusiła władze ligi do skrócenia międzysezonowej przerwy. Niektórzy kibice nie zdążyli zatęsknić za meczami „Czerwonych Diabłów”, a i sama kadra nie wydaje się być jeszcze w pełni skompletowana i przygotowana do wymagającej kampanii 2020/2021. Dwutygodniowe urlopy i ograniczone sesje treningowe z powodu kwarantanny rozstroiły ekipę norweskiego szkoleniowca, która rozegrała tylko jeden sparing przed nadchodzącą rywalizacją na najwyższym szczeblu. Pomimo tego, że nie należy spodziewać się w tym spotkaniu morderczego tempa, to oczekiwania wobec Manchesteru United pozostają niezmienne. Klub z Old Trafford ma wykonać progres względem poprzedniego sezonu i nawiązać walkę o mistrzostwo Anglii. Ole Gunnar Solskjaer wie, że do tego wymagany jest zupełnie odmienny start niż rok temu – abstrahując od rozgromienia Chelsea.

Crystal Palace to klub, który przeszedł już pierwszy test w najnowszych rozgrywkach i zdał go na ocenę celującą, pokonując faworyzowane Southampton 1:0. „Orły” od dwóch lat to bardzo niewygodny rywal dla „Czerwonych Diabłów”. Podopieczni Roya Hodgsona w tym czasie nie przegrali z dwudziestokrotnym mistrzem Anglii w Teatrze Marzeń i nie zamierzają tego zmieniać w sobotni wieczór. Doświadczony szkoleniowiec ekipy z Selhurst Park z szacunkiem wypowiadał się o pracy Ole Gunnara Solskjaera na Old Trafford, wyrażając także swoje obawy przed siłą rażenia Manchesteru United. Analizując sytuację kadrową Crystal Palace, angielski menedżer ma do tego pełne prawo. Hodgson nie będzie mógł skorzystać z trzech kluczowych obrońców i prawdopodobnie będzie zmuszony do postawienia na defensywnego pomocnika w środku obrony. Nie wolno jednak zapominać, że „Orły” to znakomicie zorganizowana drużyna, która potrafi utrudniać działania najlepszych napastników z boisk Premier League. Dodatkowo londyński zespół nie pozbył się żadnego ze swoich kluczowych piłkarzy i olbrzymie zamieszanie wciąż będą tworzyć Wilfried Zaha, Andros Townsend oraz Jordan Ayew. Ofensywa została wzmocniona przez nieprzewidywalnego Eberechiego Eze, który był wyróżniającym się piłkarzem na drugim poziomie rozgrywkowym.

Nastroje krążące wokół zespołu z Old Trafford nie są najlepsze. Wszyscy – włącznie z dziennikarzami – dostrzegają bierność władz klubu w kwestii transferów i jedynym sposobem na ich poprawienie wydaje się efektowna wygrana na otwarcie zmagań ligowych. Wszyscy z niecierpliwością wypatrują również występów Bruno Fernandesa, który rozegra swój pierwszy pełny sezon w Premier League. Portugalczyk ma być wiodącą postacią w ekipie Ole Gunnara Solskjaera i jednym z najlepszych piłkarzy całej ligi, zatem presja obciążająca jego barki jest naprawdę ogromna. Norweski szkoleniowiec wykonał przez półtora roku solidną pracę, ale to bieżący sezon wydaje się być najpoważniejszym sprawdzianem dla jego umiejętności i tego, czy uda mu się wnieść zespół na kolejny poziom. Przełamanie złej passy z Crystal Palace to konieczność. Jeżeli Norweg chce uchronić Eda Woodwarda przed kolejnymi zamieszkami pod jego domem, to w sobotę obowiązkiem jest zdobycie trzech punktów, choć prowokacyjnie napiszę, że nie wiem, czy dla dobra transferów lepszy nie będzie rozczarowujący rezultat.

PORÓWNANIE: 

Jak na razie w zespole Manchesteru United nie doszło do zbyt wielu ruchów dezorientujących poczynania drużyny przeciwnej. Rywale ponownie będą musieli skupić się na dwójce napastników, która miesiąc temu zanotowała najlepszy sezon w swojej karierze. Marcus Rashford (22 gole) oraz Anthony Martial (23 gole) najprawdopodobniej znowu będą rywalizowali ze sobą o miano najskuteczniejszego strzelca na Old Trafford, a jeśli dodamy do tego Bruno Fernandesa, który będzie miał do dyspozycji 38 spotkań w Premier League, to trudno sobie wyobrazić nieskuteczność towarzyszącą zespołowi na początku poprzedniej kampanii. Kilkanaście goli w ramach swojego dynamicznego rozwoju dołoży również Mason Greenwood (17 goli). Ole Gunnar Solskjaer liczy natomiast na dodatkowe bramki z drugiej linii, a w tym pomóc mu ma nowy nabytek „Czerwonych Diabłów”, Donny van de Beek.

W minionym sezonie najlepszym strzelcem w szeregach Crystal Palace był Jordan Ayew, który miał na swoim koncie 9 goli. Rozczarowujący sezon z powodu licznych urazów zanotował za to Wilfried Zaha, ale imponujący początek w konfrontacji z Southampton udowodnił, że Iworyjczyk ponownie zamierza być głównym motorem napędowym „Orłów”. Na zasadzie wypożyczenia do klubu z Selhurst Park powrócił także Michy Batshuayi, który wciąż nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Z powodu kontuzji Patricka van Aanholta, odetchnąć będzie mogła prawa strona „Czerwonych Diabłów”, ale młodziutki Tyrick Mitchell również potrafi tworzyć spore zagrożenie. Największe obawy Roya Hodgsona bez wątpienia dotyczą eksperymentalnej linii obrony. Jeżeli napastnicy Manchesteru United wyjdą na to spotkanie w formie z poprzednich rozgrywek, to możemy spodziewać się wysokiego zwycięstwa dwudziestokrotnego mistrza Anglii.

SYTUACJA KADROWA:

Manchester United: Ole Gunnar Solskjaer na przedmeczowej konferencji prasowej wyjawił, że nie będzie miał do dyspozycji tylko dwóch piłkarzy: Axela Tuanzebe oraz Phila Jonesa, którzy wciąż nie wyleczyli urazów nękających ich jeszcze w poprzedniej kampanii. Główny problem stanowi przygotowanie fizyczne poszczególnych piłkarzy, które nie jest na takim samym poziomie jak u reszty zespołu. Mowa tu m.in. o Paulu Pogbie i Masonie Greenwoodzie, którzy nie trenowali ze swoimi kolegami z powodu kwarantanny.

Zagadkową kwestią wydaje się obsada bramki. Dean Henderson pozostał na Old Trafford w celu walki o zostanie pierwszym golkiperem, ale doskonała forma Davida de Gei ze zgrupowania reprezentacji Hiszpanii powinna skłonić norweskiego szkoleniowca do postawienia na 29-latka. Hiszpan powinien strzec się od błędów, ponieważ tym razem na ławce rezerwowych siedzi poważny konkurent do gry w podstawowym składzie.

Nie wystąpią: Axel Tuanzebe, Phil Jones
Niepewny występ:

Crystal Palace:

Nie wystąpią: Gary Cahill, James Tomkins, Patrick van Aanholt, Nathan Ferguson
Niepewny występ:

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

Manchester United (4-2-3-1): David de Gea – Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire (c), Luke Shaw – Donny van de Beek, Nemanja Matić – Bruno Fernandes – Daniel James, Anthony Martial, Marcus Rashford

Crystal Palace (4-4-2): Vicente Guaita – Joel Ward, Cheikhou Kouyate, Scott Dann, Tyrick Mitchell – Andros Townsend, James McArthur, Luka Milivojević (c), Eberechi Eze – Wilfried Zaha, Jordan Ayew

FAKTY MECZOWE:

Head-to-head:

– Jedyna porażka Manchesteru United w ostatnich 22 spotkaniach przeciwko „Orłom” miała miejsce w poprzednim sezonie. Crystal Palace w sierpniu 2019 roku wygrało na Old Trafford 2:1.

– Klub z Selhurst Park w 22 meczach przeciwko Manchesterowi United zdobył tylko dziesięć goli.

– „Orły” spróbują zostać siódmą drużyną, która wygrała na Old Trafford dwa mecze z rzędu.

– Crystal Palace jest niepokonane w ostatnich czterech wyjazdowych konfrontacjach z dwoma klubami z Manchesteru. (2 zwycięstwa, 2 remisy)

Manchester United:

– Żaden z klubów nie wygrał więcej otwierających spotkań w Premier League niż Manchester United. „Czerwonym Diabłom” udało się to 19 razy.

– „Czerwone Diabły” staną przed szansą wygrania szóstego meczu inauguracyjnego z rzędu, co stanowiłoby ich rekord.

– Zespół Ole Gunnara Solskjaera był niepokonany w ostatnich 14 spotkaniach poprzedniego sezonu ligowego, zdobywając bezkonkurencyjne 32 punkty.

– Klub z Old Trafford przegrał na własnym boisku tylko raz w ciągu ostatnich 17 spotkań. (9 zwycięstw, 7 remisów)

– „Czerwone Diabły” zdobywały przynajmniej gola w 13 meczach ligowych z rzędu. Łącznie umieścili piłkę w siatce 30 razy.

– Manchester United nie przegrał żadnego meczu w Premier League rozpoczynającego się o 18:30 czasu polskiego od grudnia 2015 roku. (13 zwycięstw, 5 remisów)

– Bruno Fernandes brał udział w 20 z 51 goli strzelonych przez Manchester United we wszystkich rozgrywkach (39%). Od debiutu w lutym zdobył on 12 bramek i zanotował 8 asyst.

Crystal Palace:

– Zwycięstwo Crystal Palace w poprzedni weekend było ich pierwszą ligową wygraną od siedmiu meczów. (1 remis, 7 porażek)

– „Orły” staną przed szansą wygrania dwóch pierwszych meczów z rzędu, co udałoby im się po raz pierwszy w historii klubu na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Anglii.

– Klub z Selhurst Park przegrał cztery ostatnie mecze wyjazdowe z poprzedniego sezonu. Ich bilans bramkowy wynosił 0:11.

– Wilfried Zaha postara się o strzelenie gola w drugim meczu z rzędu po raz pierwszy od listopada 2019 roku. Iworyjczyk zdobył tylko jedną bramkę w ostatnich 19 wyjazdowych ligowych spotkaniach swojego zespołu.

– Zaha jako były piłkarz „Czerwonych Diabłów” zanotował również 12 występów pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera, kiedy ten piastował rolę szkoleniowca Cardiff City w sezonie 2013/14. Nie udało mu się wtedy strzelić gole, ale dostarczył jedną asystę.

– Roy Hodgson w roli menedżera przegrał 13 z 17 meczów przeciwko Manchesterowi United. (3 zwycięstwa, 1 remis)

PODSUMOWANIE:

Mecz: Manchester United – Crystal Palace
Rozgrywki: 2. kolejka Premier League
Data: 19.09.2020r. (sobota), godz. 18:30
Miejsce: Old Trafford, Manchester
Sędzia:
Martin Atkinson
Transmisja: Canal+ Family

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze