Damian Domitrz Manchester United jak najszybciej musi pozbierać się po porażce z Crystal Palace. We wtorek „Czerwone Diabły” zmierzą się z Luton Town w ramach trzeciej rundy Carabao Cup.
Skomplikowany przez pandemię koronawirusa obóz przygotowawczy przed sezonem 2020/2021 negatywnie wpłynął na formę Manchesteru United, czego dobitnym przykładem jest występ z Crystal Palace. Piłkarze „Orłów” zdominowali podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera agresywnością, szybkością i wydolnością. Graczom „Czerwonych Diabłów” ewidentnie brakuje kondycji meczowej, dlatego norweski szkoleniowiec nie powinien przesadnie narzekać na natłok spotkań i wtorkową rywalizację, którą będzie można uznać za „sparing o coś”. Nie wolno przecież zapominać, że stawką jest gra w czwartej rundzie Pucharu Ligi, a po zmaganiach pucharowych z minionego sezonu dwudziestokrotny mistrz Anglii z pewnością odczuwa niedosyt, mając w pamięci, że odpadł z trzech półfinałów.
Luton Town to klub występujący na drugim szczeblu rozgrywkowym, który zakończył poprzednie rozgrywki na 19. miejscu. Ranga tej drużyny wskazywałaby raczej na to, że zespół z Old Trafford może liczyć na spacerek, ale „The Hatters” doskonale rozpoczęli bieżący sezon i wcale nie muszą być chłopcami do bicia. Konfrontacja z Manchesterem United może być dla nich wydarzeniem roku, dlatego z pewnością zrobią wszystko, aby sprawić sensację na własnym boisku. Luton ma za sobą cztery zwycięstwa z rzędu, pokonując na swojej drodze spadkowicza z Premier League, Norwich City (3:1), Reading (1:0), Barnsley (1:0) oraz Derby County (2:1). Najgroźniejszymi piłkarzami tego zespołu są dwaj panowie o takich samych inicjałach – James Collins oraz Jordan Clark – którzy otwierają tabelę strzelców „Kapeluszników”.
Wartość przyszłego rywala Manchesteru United wycenia się na blisko 13 milionów euro, czyli mniej więcej równowartość transferu Daniela Jamesa. Przegrana byłaby zatem dolaniem benzyny do ognia w krytyce działań klubu na rynku transferowym. Ole Gunnar Solskjaer zapowiadający spore roszady w podstawowym składzie musi mieć na uwadze, że kolejna wpadka zafunduje mu „grillowanie” przez najbliższe kilka kolejek, dlatego żeby ocieplić wizerunek klubu i przegonić negatywną atmosferę, należałoby zanotować efektowny wynik i występ.
SYTUACJA KADROWA:
Norweski szkoleniowiec zapewnił kibiców, że na Kenilworth Road zobaczą mocno eksperymentalne zestawienie w porównaniu z rywalizacją z Crystal Palace. Szansę mają otrzymać ci, którzy narzekają na brak boiskowych minut. Mecz w trzeciej rundzie Carabao Cup to przede wszystkim okazja na oficjalny debiut Deana Hendersona, który najprawdopodobniej zastąpi w bramce Davida de Geę.
Nieobecni pozostają Axel Tuanzebe oraz Phil Jones leczący urazy z poprzedniego sezonu.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
Manchester United (4-2-3-1): Dean Henderson – Aaron Wan-Bissaka, Eric Bailly, Harry Maguire (c), Brandon Williams – Fred, Donny van de Beek – Jesse Lingard, Juan Mata, Daniel James – Marcus Rashford
Luton Town (4-2-3-1): Simon Sluga – Martin Cranie, Matty Pearson, Sonny Bradley, Rhys Norrington-Davies – Glen Rea, Pelly-Ruddock Mpanzu – Jordan Clark, Luke Berry, Elliot Lee – James Collins
PODSUMOWANIE:
Komentarze