Mecz z Brighton & Hove Albion był 25. występem Bruno Fernandesa w Manchesterze United od swojego styczniowego transferu ze Sportingu Lizbona. Zdaniem portugalskiego dziennika „Record” oznacza to, że jedna z klauzul przy tej transakcji została spełniona i klub z Old Trafford jest teraz zobowiązany zapłacić byłem drużynie 26-latka kolejnych 5 milionów funtów.
Dla Fernandesa było to udane spotkanie. Portugalczyk zaliczył wspaniałą asystę przy drugim golu „Czerwonych Diabłów” strzelonym przez Marcusa Rashforda oraz strzelił bramkę z rzutu karnego w ostatniej sekwencji meczu, przypieczętowując zwycięstwo swojej drużyny nad „Mewami” 3:2.
Zdaniem „Record”, spotkaniem tym 26-latek zapracował nie tylko na zwycięstwo swojej obecnej drużyny, ale także na dodatkową opłatę w wysokości 5 milionów funtów dla swojego byłego klubu. Portugalski dziennik podaje, że obecnie zarobek Sportingu z tytułu sprzedaży Fernandesa wynosi 63 miliony euro.
Sporting miał już wcześniej otrzymać dodatkowe 3 miliony euro z tytułu zakwalifikowania się „Czerwonych Diabłów” do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W umowie sprzedaży zawarto też dodatkowe klauzule związane z dalszymi kwalifikacjami klubu do elitarnych europejskich rozgrywek i indywidualnymi osiągnięciami zawodnika.
Od swojego styczniowego transferu na Old Trafford, Bruno Fernandes w 25 meczach strzelił 13 bramek i zanotował 10 asyst.
Komentarze