Analiza The Athletic meczu MU vs. Brighton w Carabao Cup: Van de Beek nie potrzebuje kontaktów z piłką, by mieć wpływ na grę drużyny

The Athletic Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Po meczu Manchesteru United z Brighton & Hove Albion w ramach IV rundy Carabao Cup, The Athletic przygotowało kolejną analizę występu „Czerwonych Diabłów”. Tym razem postawę podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera ocenił Laurie Whitwell, który szczególnie wyróżnił grę jednego zawodnika.

Analiza Lauriego Whitwella dla serwisu The Athletic – treść oryginlana

Donny van de Beek zanotował 36 kontaktów z piłką podczas wygranego meczu z Brighton w Carabao Cup. Holender ustąpił wyłącznie Fredowi, który zaliczył ich najwięcej – 91. Analizując jego dwa występy od pierwszej minuty, stało się już jasne, że Van de Beek nie musi znajdować się w posiadaniu futbolówki, by wywrzeć wpływ na grę drużyny.

Weźmy pod uwagę na przykład jego udział przy golu Scotta McTominaya, który otworzył wynik spotkania. Kiedy Juan Mata przygotowywał się do wykonywania rzutu wolnego, Donny van de Beek stał na pozycji spalonej. Wydawało się, że wywołało to reakcję Bena White’a, który cofnął się nieco głębiej. Piłka wylądowała na głowie McTominaya i wychowanek klubu z Old Trafford umieścił ją w siatce.

The Athletic

Być może to uznanie dla rodaka Ruuda van Nistelrooya wygląda na nieco przesadzone, ale udziału Van de Beeka przy bramce Juana Maty nie da się kwestionować. Była to bardzo zespołowa akcja – zaczęła się od tyłu i składała się z 19 podań, a kontakt z piłką zanotował każdy zawodnik z pola. Tylko jedno spośród tych dziewiętnastu należało do Van de Beeka. Sytuację tę wykreowała alchemia, a także ruch Holendra, który otworzył dla United wolne korytarze, aby ruszyć dalej.

Manchester United przejął posiadanie, gdy Victor Lindelof opanował długą piłkę i zagrał ją do Brandona Williamsa. Van de Beek przechodził wówczas na lewy flankę, a na pozycji dziesiątki zastąpił go Paul Pogba.

The Athletic

Piłkę zagrano do Diogo Dalota, który szybko przesunął się do przodu. Van de Beek był jednym z piłkarzy, którzy wbiegli w pole karne. Dalot rozejrzał się i podał do McTominaya…

The Athletic

Następnie futbolówka trafiła pod nogi Erica Bailly’ego, potem do Freda, Pogby, Rashforda, raz jeszcze McTominaya i Juana Maty, który zagrał na jeden-dwa kontakty z Marcusem Rashfordem. Na tym etapie Van de Beek wyczuł szansę na nawiązanie więzi z graczem, który wydaje się być jego bratnią duszą w przypadku podań i gry z pierwszej piłki. W pierwszej połowie Mata popędził prawą stroną, aby znaleźć Williamsa i wyjść na pozycję, by chwilę później wykreować szansę Odionowi Ighalo, który trafił w boczną siatkę. Wydawało się, że chodziło to po głowie Van de Beekowi.

The Athletic

Mata rozegrał jednak piłkę z Fredem, a następnie przerzucił ją do Williamsa, kontynuując swój bieg w pole karne. Williams odegrał do Freda i w tym czasie Van de Beek ponownie zmienił pozycję i zdał sobie sprawę z nadarzającej się okazji. Jak już mu się zdarzało, poprosił o piłkę, unosząc ręce do góry. Prędkość podania od Freda pozwoliła mu zmienić kierunek jej lotu tak, by trafiła ona do Juana Maty. Opóźnione wykończenie Maty to najwyższa klasa.

The Athletic

Ruch Van de Beeka w czterech różnych obszarach boiska ilustruje jego energię oraz inteligencję. W Manchesterze United jak dotąd rozegrał 192 minuty, ale rozumienie przestrzeni i świadomość twórczych możliwości są w jego przypadku bardzo wyraźne. Ma to swoje zalety nawet wtedy, gdy nie dotyka piłki.

W 75. minucie ostatniego starcia z Brighton w ramach Carabao Cup wbiegał na skraj pola karnego, wołając o podanie do Juana Maty.

The Athletic

Chociaż Juan Mata wybrał podanie po linii do Diogo Dalota, to Van de Beek biegł dalej i dotarł do miejsca, w którym miał dużo miejsca na oddanie strzału.

The Athletic

Znowu jednak akcja została rozegrana inaczej. Dalot zagrał głębiej do Paula Pogby, którego strzał głową minął bramkę rywala. Częste wysiłki Van de Beeka, by stworzyć miejsce dla partnerów z drużyny, z pewnością zwiększają zdolności Manchesteru United w kreowaniu akcji umożliwiających zdobywania bramek.

Świadkami kolejnego ruchu byliśmy w 87 minucie. Lingard ściął do środka i uderzył obok. Podobnie zachował się na lewej flance w pierwszej połowie, co nie uszło uwadze Brandona Williamsa.

W 21. minucie Van de Beek niemal wykończył dwójkową akcję Ighalo oraz Freda. Zwrotne podanie Nigeryjczyka było jednak zbyt silne, gdy Holender wbiegał w pole karne. Po czterech minutach gry Van de Beek pokazał, jak należy to zrobić.

Zawodnik warty 35 milionów funtów po raz pierwszy spróbował takiego ruchu, kiedy znajdował się bliżej lewej strony i domagał się podania od Williamsa, który zamiast go dostrzec, wybrał podanie do Lingarda. Następnie przeniesiono futbolówkę do Pogby.

The Athletic

Mata przejął posiadanie piłki w swojej ulubionej strefie, po prawej stronie tuż za polem karnym. Gdy Dalot wykonywał obieg w sukurs, ponownie jako opcja do gry pokazał się Van de Beek.

The Athletic

Tym razem Mata podał do Van de Beeka. Rozumiejąc, że nie ma czasu na kontakt z piłką, a pozycja Dalota grozi ofsajdem, Holender odegrał natychmiastowo. Wyważył to zagranie idealnie, ale strzał portugalskiego obrońcy obronił bramkarz.

The Athletic

Van de Beek pokazywał już, że sam może wykończyć akcję, jeśli będzie ku temu okazja. Jego gol w konfrontacji z Crystal Palace był rezultatem jego inteligentnej antycypacji. Udowodnił swoją wartość również w sobotniej wygranej z Brighton na boiskach Premier League. Bieg bez piłki pomógł wówczas United wywalczyć rzut rożny, po którym sędzia odgwizdał rzut karny. Van de Beek przebiegł obok Nemanji Maticia, by wyjść do podania Marcusowi Rashfordowi, które nadeszło.

Wcześniej w meczu z Palace, kiedy na tablicy widniał rezultat 2:1, Van de Beek sprytnie przebiegł obok Freda znajdującego się pod presją, odciągając od niego uwagę. Podanie do Holendra doszło i United rozpoczęli atak. Różnorodność pozycji pomimo ograniczonej akcji nie jest zaskoczeniem – biorąc pod uwagę jego doświadczenie z gry w Lidze Mistrzów z Ajaxem – ale jest tak samo zachęcająca.

Rzućcie okiem na mapy kontaktów z piłką holenderskiego pomocnika z jego dwóch pierwszych występów od pierwszej minuty:

Być może to właśnie ten potencjał jest powodem, dla którego Sjaak Swart był tak krytyczny wobec dotychczasowej roli Van de Beeka. – Nie lubię zmienników. Sam nie mógłbym wejść na boisko, wiedząc, że do końca meczu pozostało cztery minuty. Żeby było jasne, Swart nie jest reprezentantem Van de Beeka, lecz bardziej mentorem, legendą Ajaksu, która ma na swoim koncie trzy trofea Pucharu Europy z lat ’70.

Aktualny agent Van de Beeka, Guido Albers, potwierdził, że Holender znajduje się we wspaniałych relacjach z menedżerem United, Ole Gunnarem Solskjaerem. Norweg po zakończonym meczu z Brighton docenił wyjątkowy talent Van de Beeka i wyjawił, że jego pierwszy start na boiskach Premier League to tylko kwestia czasu.

– Wiemy, że czeka nas mnóstwo meczów w tym sezonie, więc Donny będzie dla nas kluczowy. W każdym meczu, w którym brał udział, udowodnił, że posiada ogromną jakość. Inteligentnie porusza się po murawie. Gra bardzo prosto, ale równocześnie efektywnie. Puka do drzwi pierwszego zespołu.

– Ma niebywałą piłkarską inteligencję. Przeszedł przez taktyczny system Ajaksu, więc zna się na piłce nożnej. Podczas wszystkich konwersacji, nie spuścił głowy nawet na chwilę, tylko słuchał z zainteresowaniem.

Posyłając Paula Pogbę do gry na 20 minut przed końcem, Solskjaer zawołał do siebie Van de Beeka, by porozmawiać z nim o zmianie formacji. Według instrukcji miał przesunąć się na lewą stronę. – To inny piłkarz niż Daniel James czy Marcus Rashford. Jeśli jednak chodzi o schodzenie do środka, znajdowanie korytarzy i wbieganie za plecy obrońców – to czemu nie? Myślę, że potrafi występować na wielu pozycjach.

Wygląda na to, że Van de Beek znalazł wyjątkowe porozumienie z Juanem Matą. Po końcowym gwizdku natychmiastowo ruszył od Hiszpana, by uciąć sobie z nim pogawędkę podczas schodzenia do szatni. W meczach, w których Manchester United potrzebuje czegoś innego niż kontrataków opartych na szybkości Rashforda, Martiala i Greenwooda lub długich, penetrujących podań od Bruno Fernandesa, kombinacja Van de Beek-Mata może być przydatna.

Po spotkaniu Mata ocenił występ Van de Beeka:

– Uwielbiam z nim grać, ponieważ świetnie odnajduje wolne przestrzenie. Rozumie futbol w taki sposób jak ja – przede wszystkim lubi grać na jeden-dwa kontakty, podawać i wychodzić na pozycję. Gol był tego przykładem.

Ich zrozumienie było widoczne już w poprzedniej rundzie, kiedy doszło do rywalizacji z Luton Town. Van de Beek zaliczył wówczas 32 dotknięcia piłki (w porównaniu do 97 Freda) i również zrobił wiele dobrego, grając bez futbolówki.

The Athletic

Poprosił o podanie, wznosząc ręce…

The Athletic

Przepuścił je między nogami, ale Juan Mata spóźnił się z oddaniem strzału, który został zablokowany.

The Athletic

Kilka chwil później, w tej samej połowie, podobny ruch przyczynił się do rzutu karnego wywalczonego przez Brandona Williamsa. Van de Beek pokazał się do gry Lingardowi

The Athletic

Ale minął się z piłką i ruszył w obszar, w który za plecy obrońców próbował zagrywać Juan Mata

The Athletic

Lingard wykonał dobry bieg w pole karne, a Van de Beek próbował odegrać do Ighalo. Piłka została zablokowana, ale po odbitce Williams przechwycił posiadanie i dał się sfaulować.

The Athletic

Choć są to dopiero początkowe dni kariery Donny’ego van de Beeka na Old Trafford, to można dostrzec wiele obiecujących akcentów. Nawet jeśli nie zawsze dotyka futbolówki.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze