Axel Tuanzebe zapowiada swój powrót do gry

manutd.com Łukasz Pośpiech
Zmień rozmiar tekstu:

Axel Tuanzebe mówi, że czuje się gotowy do powrotu do składu Manchesteru United. Wychowanek „Czerwonych Diabłów” zagrał ostatni seniorski mecz w ubiegłym roku, gdy Manchester United mierzył się z Colchester United w Carabao Cup. Głównym celem stopera jest teraz nadrobienie czasu, który stracił na powrót do sprawności.

– Dzięki, że pytasz – odpowiedział Tuanzebe, gdy Stewart Gardner z MUTV zapytał go o jego formę. – Jest dobrze, dziękuję. Dobrze jest wrócić na treningi z chłopakami, minęło trochę czasu.

– Przez ostatnie 12 miesięcy, można powiedzieć, że nie byłem w stanie stanąć na nogi i ruszyć do przodu. Zawsze załamywałem się kontuzją, ale ufam zespołowi rehabilitacyjnemu. Blisko współpracowałem z Johnem Davidem, a on pomógł mi ogromnie, tym razem chcę dać czadu.

– To kilka urazów – wyjaśnił. – Nieszczęśliwie się złożyły te kontuzje, a w praktycznie wszystkich nie było nic, co mógłbym zrobić. Dobrze jest wrócić, jestem wdzięczny, że mogę być tu z powrotem i zagrać kilka meczów z chłopakami.

Dla tak młodego zawodnika niemal roczna przerwa od gry w pierwszym składzie musiała być trudna do zniesienia, szczególnie że Tuanzebe mógł oglądać swoich młodszych kolegów z Akademii przebijających się do pierwszej jedenastki Solskjaera.

– Zdecydowanie – odpowiedział Tuanzebe, zapytany, czy przerwa była dla niego trudna mentalnie do zniesienia. – Patrzysz na to, jak inni czynią postępy, jak mecze są rozgrywane, po prostu liczysz mecze, które opuszczasz, a z lewa i prawa dostajesz wiadomości z pytaniem, kiedy wracasz. Pod tym względem jest ciężko, ale miałem wokół siebie dobrych ludzi, którzy utrzymywali mnie w ruchu, motywowali mnie każdego dnia, a ja motywuję się, by rozumieć, że na końcu tunelu jest światło.

– Chciałbym podziękować szczególnie rehabilitantom i chłopakom od S i C (strength and conditioning). Stale jestem z nimi każdego dnia, próbujemy wzmocnić wszelkie słabe punkty i robimy ogólne wzmacnianie, więc idzie nam naprawdę dobrze.

Tuanzebe wprost nie może doczekać się, aż na boisko wybiegnie z nowym nabytkiem klubu, Edinsonem Cavanim i już teraz cieszy się z kolejnego wyzwania, jakie Urugwajczyk bezsprzecznie będzie stanowił na treningach.

– Zawsze lubię mierzyć się z utalentowanymi zawodnikami – mówił. – Przez ostatnie powiedzmy 12 miesięcy miałem Anthony’ego [Martiala], z którym musiałem sobie radzić i to było wspaniałe, bo jest niesamowity na treningach.

– Dokładnie z takimi zawodnikami chcę się mierzyć – z najlepszymi – by poprawiać swoje umiejętności. Edinson będzie świetnym dodatkiem do naszej drużyny, ze swoim doświadczeniem i znajomością gry. Wspaniale będzie móc uczyć się od niego wszelkich sprytnych cech i tego, jak kryć kogoś o takim kalibrze – dodał Tuanzebe.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze