Łukasz Pośpiech Manchester United pracował i pracował nad transferem Sancho tylko po to, by wszelkie starania spełzły w tym okienku transferowym na niczym. Anglik został w Dortmundzie i wydawać może się, że klub z Old Trafford będzie jeszcze w przyszłości próbował zdobyć podpis skrzydłowego. Sztuka ta może być jednak utrudniona, bo jak donosi Miguel Delaney z „The Independent”, Liverpool i Bayern to teraz znacznie bardziej prawdopodobne destynacje dla młodego zawodnika.
Choć 21-latek bardzo ochoczo podchodził do przejścia na Old Trafford tego lata, to osoby z jego otoczenia donoszą, że wszelkie kolejne oferty z piłkarskiej Europy, jakie zostaną mu przedstawione, zostaną ze spokojem rozpatrzone.
Jeszcze podczas całej transferowej sagi mówiono, że gdyby Sancho chciał usilnie zmienić barwy klubowe i dołączyć do zespołu Solskjaera, to wymusiłby transfer, lecz tego nie zrobił. Jak się jednak okazuje, skrzydłowy jest całkiem zadowolony z gry w Borussii i niekoniecznie chciałby, by transfer nastąpił pod jego naciskami, a dodatkowo zepsuł jego relacje z klubowymi władzami.
Choć w niedawno zakończonym okienku transferowym Liverpool i Bayern Monachium nie mogły sobie pozwolić na zakup zawodnika, to za rok taka opcja może będzie już dostępna. Wtedy Manchester United może być mniej atrakcyjne niż obecni mistrzowie kolejno Anglii i Niemiec.
Jurgen Klopp miał rozmawiać już z w przeszłości z Sancho i jak donoszą źródła, niemiecki menedżer zrobił na młodym skrzydłowym bardzo dobre wrażenie.
Komentarze