Edinson Cavani w pierwszym wywiadzie dla MUTV: rozmowy z Solskjaerem przekonały mnie do transferu (część II)

manutd.com Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Edinson Cavani udzielił pierwszego wywiadu dla klubowej telewizji, który został podzielony na trzy części. Pierwsza pojawiła się w piątek i możecie przeczytać ją na naszej stronie. W drugiej natomiast dowiadujemy się m.in. o olbrzymiej chęci Urugwajczyka do zdobywania goli, a także o rozmowach z Ole Gunnarem Solskjaerem, które nakłoniły go do przeprowadzki na Old Trafford.

PIERWSZY WYWIAD Z EDINSONEM CAVANIM DLA MUTV PO TRANSFERZE DO MAN UTD – CZĘŚĆ II

Ole Gunnar Solskjaer zna się na zdobywaniu bramek – jak zapatrujesz się na współpracę z nim?

– Tak. Przed transferem rozmawiałem z Solskjaerem. Nie ukrywam, że właśnie to mnie przekonało, aby tutaj trafić. Uważam, że to niezwykle ważne, aby zawodnik miał wsparcie od swojego trenera. Aktualnie skupiam się na treningach w domu oraz pozostaję na kwarantannie po przyjeździe do Anglii. Więc tak, jestem bardzo zniecierpliwiony. Chciałbym jak najszybciej rozpocząć treningi z drużyną, aby być dostępny na kolejne mecze.

Czy mógłbyś podać nam parę szczegółów, o czym rozmawialiście? Jakaś rada lub coś szczególnego, na czym się skupił?

– Rozmawialiśmy trochę o mentalności, o sposobach przygotowania się do spotkań, o tym czym jest rywalizacja i o tym, co jest ważne w grupie. Można powiedzieć, że obaj się zgodziliśmy z tym, o czym mówiliśmy. Wspominaliśmy o poświęceniu, oddaniu się walce za kolegów z drużyny, tworzeniu ducha rywalizacji, myśleniu o innych oraz współzawodnictwie. Wszystkie te elementy są moimi ulubionymi i tymi, które naprawdę doceniam. Wierzę, że jeśli zgadzasz się z tymi założeniami i myślisz o nich w ten sam sposób, to chęć, aby dołączyć do zespołu, jest coraz większa. Pragniesz wtedy dać z siebie wszystko, ciężko pracować na treningach i przygotowywać się najlepiej, jak tylko się da.

Twoje statystyki mówią same za siebie – wydaje się, że umieszczenie piłki
w siatce jest czymś łatwym i naturalnym dla ciebie. Jak uważasz, czy fani będą zadowoleni z twoich bramek?

– Mam nadzieję! Mam nadzieję, że będę często strzelać i będę ciężko pracować, aby to osiągnąć. Jak wcześniej wspomniałem, przyjeżdżam tu z wielką chęcią, aby ciężko pracować oraz solidnie przygotować się do spotkań. Chcę być dostępny dla kolegów z drużyny oraz trenera podczas selekcji. Chciałbym przenieść cały mój wysiłek z treningów i ciężką pracę na boisko. Razem z Manchesterem United chcemy osiągnąć wiele. Jestem bardzo podekscytowany z możliwości gry tutaj oraz rywalizacji z takimi zawodnikami. Moim celem jest zdobyć wiele bramek, jest to ważne dla każdego, również dla mnie jako napastnika, jeśli tylko Bóg mi na to pozwoli. Jak wcześniej mówiłem, nie mogę doczekać się treningu, aby być gotowym do zdobywania bramek, abyśmy wspólnie mogli się z nich cieszyć i spędzić razem kilka dobrych chwil.

Jesteś świetnym napastnikiem, ale również jednym z najlepszych graczy zespołowych. Zgadzasz się z tym?

– Tak. Uważam siebie za gracza zespołowego. Jestem jednym z tych, którzy uważają, że na boisku potrzebujemy wzajemnej pomocy. Zawsze, jeśli pracujesz dla drużyny możesz ułatwić sobie osiągnięcie celów. Według mnie nie ma niczego lepszego niż walka dla kolegów zespołu oraz pomoc któremukolwiek jeśli jej potrzebuje. Tylko ty możesz to zrobić. Dla mnie finalnym efektem tych działań jest wygrane spotkanie, wtedy możemy świętować sukces. Właśnie to jest mój sposób myślenia, właśnie tak żyję w świecie piłki. Moim zdaniem o to chodzi w tej grze, aby połączyć wiele różnych elementów w jedną spójną całość. Cóż, aby móc tego dokonać, potrzebujesz ducha zespołu, zaangażowania i cóż, to jest to, co mogę wam zaoferować. Jako napastnik często muszę podjąć szybką i ostateczną decyzję – strzelić czy nie. Czasami możemy żałować wcześniejszego wyboru. W gestii napastników leży zdobywanie bramek, a to czasami się nie udaje. Jednak moje zdanie i przekonania już znacie – myślę o grupie jako całości, grającej jako zespół, która zwycięża razem.

Manchester United w swojej kadrze ma młodych i utalentowanych zawodników grających z przodu – Greenwood, Martial oraz Rashford. Jak myślisz, będziesz w stanie pomóc im w rozwoju dzięki twojemu doświadczeniu?

– Według mnie nie ma lepszej rady niż ta, aby ciężko pracować na treningu oraz na boisku. Uważam tak, ponieważ nie wygrasz spotkania, chodząc po murawie, sporadycznie się obracając. Konfrontacje zwyciężasz treningiem przedmeczowym, zaczynasz wygrywać dzięki swojemu przygotowaniu do spotkania. W tym celu powinieneś rozpocząć treningi do spotkania parę dni przed nim. Myślę, że czasami może to zależeć od umiejętności zawodnika, by zademonstrować pewne rzeczy. Moim zdaniem to kwestia podejścia każdej osoby, jej chęci rozwoju i samodoskonalenia się jako piłkarza oraz od chęci zwycięstwa i rywalizacji. Przyszedłem tutaj dać z siebie wszystko. Pragnę zaoferować swoje doświadczenie zespołowi oraz trenerowi. Jestem gotowy i chętny do zrobienia wszystkiego, co w mojej mocy. To właśnie mój cel, przyjechałem tutaj i chcę być dostępny dla kolegów z zespołu. Reszta jest zależna od nich, co odrzucą, a co wezmą ze sobą na pokład. Tak widzę piłkę nożną. 

Robin van Persie na swoim Twitterze napisał ostatnio, że czuł ostatnio że Manchester United powinien zatrudnić właśnie ciebie. Jak się czujesz wiedząc, że wsparcia udzieliła ci taka legenda?

– To przyjemne momenty, których może dostarczyć ci piłka nożna. Kiedy zawodnicy takiej jakości i o takim nazwisku wypowiadają się o tobie, wyrażają swoje zdanie i mówią o mnie w tych kategoriach. Podziękowałem mu w mediach społecznościowych, kiedy pierwszy raz o mnie wspomniał. Odpowiedział mi, wykazał się życzliwością, uznaniem i podziwem. To są właśnie te rzeczy wynikające z futbolu, które bierzesz ze sobą na pokład i wykorzystujesz jako motywację przed tym, co cię czeka.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze