Andy Cole opowiada o swojej walce z chorobą

Daily Mail Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

W 2015 roku Andy Cole przeżył prawdziwy szok, kiedy dowiedział się o prawdziwym problemie swojego złego samopoczucia. Diagnoza wykazała niewydolność nerek. Legendę Manchesteru United uratował wtedy jego siostrzeniec, który w wyniku przeszczepu oddał mu swoją nerkę. 

Cole zachorował podczas wizyty w roli ambasadora Manchesteru United w Wietnamie. Były napastnik poczuł się źle po powrocie do domu, a po kilku dniach został przewieziony do szpitala, gdzie usłyszał diagnozę – ogniskowe segmentalne stwardnienie kłębuszków nerkowych. 49-latek przyznaje, że jego nerki po prostu przestały „działać” i tylko dzięki jego sprawności fizycznej, udało mu się wyjść z tego cało.

– Źle się poczułem – pomyślałem, że to „jetlag” – opowiada Cole. – Zastanawiałem się, co się ze mną dzieje?. Nie potrafiłem zrozumieć, przez co przechodziłem. Było to dla mnie zupełnie niespodziewane.

– Naprawdę tak myślałem. To było trudne dla mnie. Pamiętam swój pobyt w szpitalu, wyszedłem po około 11 dniach jako całkowicie inny człowiek.

– Właściwie moja nerka przestała działać. Byłem w Wietnamie w roli ambasadora klubu, potem wróciłem do domu i czułem się nieco zmęczony. Pomyślałem wtedy, że to zwykły jetlag. Zażyłem i popoiłem dwa paracetamole, a następnie poszedłem spać. Jednak w kolejnych dniach zacząłem szybko przybierać na wadze.

– Mówiłem, że to nic takiego. Moja była żona mówiła mi, że przytyłem, a ja zbagatelizowałem to. Cały czas przybierałem na wadze wtedy, zdecydowałem się zadzwonić się do doktora Stone’a (byłego lekarza klubowego). Zlecił on wykonanie paru testów, była to chyba sobota. Wkrótce zadzwonił do mnie i powiedział mi, że jak najszybciej muszę znaleźć się w szpitalu.

Cole podczas swojej sześcioletniej przygody na Old Trafford zdobył dziewięć trofeów. Były napastnik wspomina, że ciągle spał i nie miał sił na nic w czasie choroby. Nie zapomina również o strachu związanym z przyszłością jego dzieci, który ciągle mu towarzyszył.

– Wtedy nie miałem czasu, aby myśleć o sobie. Ciągle dręczyły mnie myśli, co będzie z moimi dziećmi? Wszyscy mówili, że nie mam się nimi teraz martwić, ale nie potrafiłem. Dopiero po paru dniach lekarze powiedzieli mi co się dzieję – był to chyba 3-4 dzień mojego pobytu tam. 

– „Upadłem” pod natężeniem wszystkich tych problemów. Strasznie przytyłem, jedyne co robiłem to spałem, nie miałem na nic sił.

– To były ciężkie cztery dni. Byłem na dializie, próbowali oczyścić moją krew bo byłem naprawdę w złym stanie. Prawdopodobnie, gdybym nie poszedł tego dnia do szpitala to nie nie rozmawiałbym teraz z wami. Mówili, że dzięki mojej sprawności fizycznej dałem radę.

– Wcześniej przez 3 dni w domu próbowałem przetrwać, moja kondycja fizyczna bardzo mi w tym pomogła. To moje ciało powiedziało mi, że już pora. Wytrzymałem i znalazłem się we właściwym miejscu, czyli w szpitalu.

48-latek do dziś dziękuje swojemu bratankowi, Alexandrowi, za wszystko co dla niego zrobił.

– Alexander przyszedł do mnie pewnego dnia, kiedy mieszkałem jeszcze w Cheshire. Obudziłem się oszołomiony po lekach, a on powiedział: „Nie mogę tego dłużej ciągnąć”. Zapytałem go wtedy, o co mu chodzi. „Muszę to zrobić, nie widzę cię takiego”, odpowiedział.

– Nie mogłem chodzić, jedyne na co znajdowałem siły to pójście do łazienki, co i tak było dla mnie nie lada wyzwaniem. Wracałem z niej i byłem tak zdyszany, że to niewiarygodne. Alex powiedział wtedy, oddam ci swoją nerkę. Odpowiedziałem mu, że nie mogę się na to zgodzić, bo jest jeszcze bardzo młody i ma jeszcze kawał czasu przed sobą. Odpowiedział mi: „Zdecydowałem, nie mogę na ciebie patrzyć w takim stanie. Przychodzę tu, a ty jedyne co robisz to śpisz. Nie możesz wykonać codziennych czynności. Nie mogę się temu dłużej przyglądać”.

– Byłem bardzo wzruszony, on również. To on zdecydował się oddać mi, swoja nerkę. 

Od tego czasu Andy Cole założył fundację z Kidney Research UK, której celem jest pomoc innym w radzeniu sobie z wyzwaniami związanymi z chorobami nerek oraz ich przeszczepami.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze