Kadra Manchesteru United do lat 23 mierzyła się w miniony piątek na Leigh Sports Village z rezerwami Evertonu. Po dramatycznym boju i bramce strzelonej z rzutu karnego w 97 minucie przez Ethana Galbraitha, “Czerwone Diabły” w końcu sięgnęły po pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie.
Spotkanie to od początku przyciągało większą uwagę kibiców “Czerwonych Diabłów”, bowiem od pierwszych minut wystąpiła w nim czwórka zawodników z kadry Ole Gunnara Solskjaera, tj. Teden Mengi, Marcos Rojo, Brandon Williams i nowy nabytek Manchesteru United, Facundo Pellistri.
Bliski zdobycia gola już na początku spotkania był Brandon Willliams, ale minimalnie minął się z piłką zagraną w pole karne przez Ethana Galbraitha. Dwie okazje wypracował sobie także Marcos Rojo, który najpierw dobrze uderzał z okolic 25 metra, a następnie obił słupek po strzale z rzutu wolnego. Obie próby nie znalazły jednak drogi do bramki.
Nie był to jednak wieczór całkowicie pod dyktando “Czerwonych Diabłów” i także goście mieli swoje dobre okazje bramkowe, ale próby Ellisa Simmsa i Einara Iversena zostały zablokowane przez linię obrony “Czerwonych Diabłów”.
Pellistri coraz częściej był widoczny w miarę upływu gry i regularnie pojawiał się w akcjach, w których to Manchester United zagrażał bramce rywali. Urugwajczyk miał bardzo dobrą okazję na debiutanckiego gola, gdy na jedenastym metrze wykańczał podanie od Sholi Shoretire’a, ale dobrze ustawiony był bramkarz rywali, który obronił ten strzał nogami. Do przerwy utrzymał się jednak bezbramkowy remis.
Everton wyszedł na prowadzenie po godzinie gry, gdy drogę do siatki znalazł Elis Simms po uprzedniej świetnej obronie Ondreja Mastny’ego przy pierwszej próbie napastnika. Była to też w zasadzie ostatnia akcja czeskiego golkipera “Czerwonych Diabłów”, który dziesięć minut później zderzył się ze swoim obrońcą, Willem Fishem, co też doprowadziło do kolejnej sytuacji bramkowej Simmsa, ale gospodarzy uratował Brandon Williams wybijając piłkę z linii bramkowej.
Mastny w wyniku zderzenia z Fishem musiał opuścić boisko, a zastąpił go Paul Woolston. Neil Wood potwierdził jednak po meczu, że bramkarz nie wykazywał w szatni po meczu żadnych poważnych efektów ubocznych po tym zajściu i wszystko powinno być z Czechem w porządku.
W 75 minucie meczu “Czerwone Diabły” doprowadziły do wyrównania za sprawą Anthony’ego Elangi, który wykorzystał dobre podanie od Joe Hugilla.
FT — #MUAcademy U23s: #MUFC 2 Everton 1
The Reds complete a second-half comeback through this Anthony Elanga goal and Ethan Galbraith’s late penalty! 👏 pic.twitter.com/ZdTR4WlXBw
— Manchester United (@ManUtd) October 23, 2020
Jednocześnie podopieczni Neila Wooda weszli w swój najlepszy okres w tym spotkaniu, zamykając Everton na własnej połowie. Jedynie świetna obrona bramkarza gości, Joao Virgini, nie pozwoliła Markowi Helmowi na strzelenie gola dającego prowadzenie “Czerwonym Diabłom”.
Kontuzja Ondreja Mastny’ego sprawiła, że sędzia doliczył dużo czasu do regulaminowych 90 minut. To okazało się sprzyjające dla gospodarzy, bowiem w 96 minucie faulowany w polu karnym przez Imama Jagne’a był Brandon Williams. Do piłki podszedł obijający się też o pierwszą drużynę Ethan Galbraith i zapewnił “Czerwonym Diabłom” pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie.
Po 5. rozegranych kolejkach podopieczni Neila Wooda mają na koncie 5 punktów i zajmują aktualnie 10. pozycję w rozgrywkach 1. dywizji Premier League 2.
W kolejnym swoim meczu kadra Manchesteru United do lat 23 zmierzy się na wyjeździe z rezerwami Brighton & Hove Albion w ramach rozgrywek 1. dywizji Premier League 2. Spotkanie to zostanie rozegrane 6 listopada br. (piątek).
Manchester United U-23 – Everton U-23 2:1 (Elanga 75′, Galbraith karny 90+7′ – Simms 60′)
Skład Manchesteru United: Mastny (Woolston 70′) – Williams, Mengi, Fish, Rojo (Hugill 46′), Fernandez – Hannibal (Helm 68′), Galbraith, Pellistri – Elanga, Shoretire
Niewykorzystane zmiany: Ercolani, McCann
Komentarze