“Manchester Evening News” opublikował zdjęcia, które mają potwierdzać, że Sergio Romero powrócił do Manchesteru po kilkutygodniowym pobycie w Argentynie. Bramkarz “Czerwonych Diabłów” został odsunięty od składu drużyny.
Romero pełnił rolę bramkarza numer 2 przez pięć lat w klubie z Old Trafford. Sytuacja Argentyńczyka pogorszyła się tego lata, gdy do zespołu z dwuletniego wypożyczenia do Sheffield United wrócił Dean Henderson, który z miejsca stał się głównym konkurentem dla Davida de Gei.
Piłkarz chciał latem odejść z Manchesteru United, ale żądania klubu z Old Trafford sprawiły, że w dobie pandemii nikt nie zgłosił się z chęcią ich spełnienia. O pozwolenie na odejście Romero z drużyny apelowała w mediach społecznościowych nawet żona piłkarza.
Ostatecznie zawodnik nigdzie nie odszedł, ale też nie wrócił do Manchesteru, pozostając w ojczyźnie. W międzyczasie “Czerwone Diabły” nie zgłosiły Argentyńczyka ani do rozgrywek Ligi Mistrzów ani też Premier League. Piłkarza zauważono jednak z powrotem w Carrington w tym tygodniu, o czym poinformował “MEN”.

Agent Romero, Kristian Bereit, miał rozmawiać z władzami Manchesteru United na temat położenia Argentyńczyka w klubie do czasu otwarcia ponownie okna transferowego w styczniu przyszłego roku. Mówiło się też o możliwym odejściu 33-latka do MLS, ale okno transferowe w tej lidze zamyka się już w czwartek, 29 października.
Bereit jest także przedstawicielem innego Argentyńczyka z Manchesteru United, Marcosa Rojo, który także miał nie znajdować się już w planach klubu z Old Trafford. Obrońca nie został zgłoszony do rozgrywek Ligi Mistrzów, ale ostatnio znów zaczął trenować z resztą drużyny i znalazł się w kadrze zgłoszonej do gry w Premier League. Romero trenuje indywidualnie w Carrington.
Komentarze