Rio Ferdinand i Paul Scholes wychwalają Rashforda po meczu z RB Lipsk

MEN Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Nie milkną echa występu „Czerwonych Diabłów” w środowym spotkaniu z RB Lipsk, a uwaga w szczególności skupia się na wspaniałym wejściu do gry z ławki rezerwowych Marcusa Rashforda, który ustrzelił w tym spotkaniu hattricka. Swojego zachwytu występem 22-latka nie ukrywali m.in. byli zawodnicy Manchesteru United, komentujący ten pojedynek w studio stacji BT Sport – Rio Ferdinand oraz Paul Scholes.

– Łał, Marcus Rashford dokonał tego wchodząc na boisko z ławki rezerwowych. W ostatnim czasie znajduje się na pierwszych stronach gazet z prawidłowych powodów, ale w czwartek znajdzie się też na tych ostatnich stronach [zazwyczaj dotyczących wydarzeń sportowych – wyj. red.] – mówił Ferdinand.

– Gdy wszedł na boisko z Bruno Fernandesem, to razem spisywali się magicznie. Marcus Rashford jest w gazie. Wyglądało to jakby wyszedł na przydomowe boisko zagrać sześciu byłych zawodników na młodszych chłopaków i po prostu wszystkich rozniósł, będąc dla nich za szybkim i za silnym. Przerósł piłkarzy z Lipska. Sprawił, że obrońcy, o których tak dużo mówiliśmy przed meczem, wyglądali jak jakieś uczniaki.

– Do tego wciąż ma w sobie tak wielki potencjał. Wciąż jeszcze wiele może rozwinąć w swojej grze. Są obszary, w których wciąż może się poprawić, ale myślę, że jest tego bardzo świadomy. To ktoś, kogo intencją jest nauka i kroczenie ścieżką ku staniu się lepszym piłkarzem – dodał.

Anglika pochwalił także inny znakomity przed laty zawodnik Manchesteru United, Paul Scholes, który towarzyszył Rio Ferdinandowi, Owenowi Hargreavesowi i Gary’emu Linekerowi w studiu stacji BT Sport. 45-latek przyznał, że przy takim podejściu do gry, Rashford może strzelać co najmniej 25 bramek w sezonie.

Rashford robi dobrą robotę zarówno na boisku, jak i poza nim. To był elektryzujący występ w jego wykonaniu po wejściu na boisko z ławki rezerwowych. Z kolei Ferdnandes wszedł na murawę i nagle United odzyskał kontrolę gry na własnej połowie, czego nie mieli w pierwszej odsłonie meczu. Marcus pokazał dziś szybkość i wykończenie akcji, jak również bezwzględność – mówił Scholes.

– Był świetny. Tego się od niego oczekuje. Dostał też genialną piłkę od Fernandesa (przy drugim golu). Wspaniała wizja gry, to chyba jedyny piłkarz przebywający wtedy na boisku, który mógłby zrobić coś takiego.

– Podobała mi się ta bezwzględność w wykonaniu Marcusa. Można było odnieść wrażenie, że za każdym razem, gdy rusza do piłki, to nie daje szans bramkarzowi i pakuje ją do siatki. W przeszłości kwestionowano jego umiejętności wykańczania akcji, ale jeżeli będzie trzymał się tego podejścia, to możemy spodziewać się od niego 25 bramek w sezonie – dodał.

https://www.youtube.com/watch?v=Dvfl_bI-Lxs

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze