Pomimo spekulacji medialnych na temat rychłego powrotu do reprezentacji Anglii Masona Greenwooda, a także Luke’a Shawa po dwuletniej przerwie, selekcjoner kadry „Trzech Lwów”, Gareth Southgate nie powołał ww. zawodników na listopadowe mecze.
Po nadchodzącym spotkaniu „Czerwonych Diabłów” z Evertonem, nastąpi ostatnia w tym roku dwutygodniowa przerwa na mecze międzynarodowe. „Synowie Albionu” rozegrają podczas niej mecz towarzyski z Irlandią oraz zmierzą się z Belgią i Islandią w ramach rozgrywek Ligi Narodów.
Na listopadowe zgrupowanie, selekcjoner kadry narodowej Anglii, Gareth Southgate, powołał standardowy w ostatnim czasie „zestaw” trzech piłkarzy Manchesteru United w osobach Marcusa Rashforda, Harry’ego Maguire’a oraz Deana Hendersona.
Ostatecznie selekcjoner postanowił nie dać szansy Luke’owi Shaw, który prezentuje wysoką formę od początku sezonu, a także nie przywrócił do składu Masona Greenwooda, wykluczonego po niestosownym zachowaniu z Philem Fodem podczas wrześniowego zgrupowania. Przy czym pomocnik Manchesteru City znalazł już uznanie w oczach Southgate’a. Do reprezentacji wraca również inny zawodnik „The Citizens”, Raheem Sterling, który nie został powołany na poprzednie zgrupowanie reprezentacji.
Kibice Manchesteru United nadal wyczekują powołania dla Aarona Wan-Bissaki, który nie raz udowadniał, że zasługuje na debiut w dorosłej kadrze. Ucięłoby to na pewno wszystkie spekulacje związane ze zmianą reprezentowanych barw narodowych przez prawego obrońcę „Czerwonych Diabłów”. Przypomnijmy, że Wan-Bissaka nie zadebiutował jeszcze w dorosłej kadrze reprezentacji Anglii, więc ma wciąż ma możliwość zmiany kadry narodowej na zespół Demokratycznej Republiki Konga, skąd pochodzi jego rodzina.
Here it is… your #ThreeLions squad for our November internationals! 📝
— England (@England) November 5, 2020
Komentarze