Rio Ferdinand: być może wybuch Solskjaera miał odciągnąć uwagę od innych problemów

MEN Łukasz Pośpiech
Zmień rozmiar tekstu:

Po sobotnim meczu z Evertonem Ole Gunnar Solskjaer dał publiczny upust swojej frustracji wynikającej z nieprzemyślanego jego zdaniem terminarza rozgrywek, który nie daje piłkarzom optymalnych okresów odpoczynku między spotkaniami.

Weekendowe zwycięstwo nad Evertonem Carlo Ancelottiego na Goodison Park było czymś, czego potrzebowali wszyscy związani z Manchesterem United. Wynik to z pewnością duża ulga dla Solskjaera, który po ostatnich nieciekawych rezultatach był już w oczach niektórych mediów na straconej pozycji.

Norweg nie tryskał jednak pozytywną energią po meczu w Liverpoolu, wręcz przeciwnie. Solskjaer przed kamerami wyraził swoje niezadowolenie związane z częstotliwością gier jego piłkarzy.

– Byliśmy wystawieni na porażkę – powiedział Solskjaer. – Dzisiaj kontuzję odniósł Luke Shaw, ponieważ pojechaliśmy do Turcji [na mecz Ligi Mistrzów ze Istanbul Basaksehir]. Rozegraliśmy już mnóstwo meczów w tym sezonie, pojechaliśmy do Turcji w środę wieczorem, w czwartek rano wracamy, a następny mecz gramy w sobotę już w porze lunchu.

– To absolutna porażka i nie mogę wystarczająco docenić chłopców za postawę, którą pokazali. To wszystko, o czym chcę dziś porozmawiać, ponieważ ci chłopcy zasługują na coś lepszego, niż wyrzucenie ich tutaj, żeby ponieśli porażkę.

– Władze wystawiły nas na porażkę. Jak mogę ustawić zespół po meczu Ligi Mistrzów w środę wieczorem w Turcji i zestawić nas na sobotni mecz o 12:30 [czasu lokalnego]? Masz Liverpool i City, tak, fair play, grają przeciwko sobie. Grali we wtorek, grają w niedzielę. Kto jest odpowiedzialny? Mamy tego dość. Ja mam tego dość.

Rio Ferdinand rozumie frustrację byłego kolegi z zespołu, ale zaznacza też, że wybuch Solskjaera mógł być czymś w rodzaju zasłony dymnej, która uchroniła go przed poruszaniem niewygodnych tematów dotyczących poprzednich spotkań.

– Myślę, że to [wypełnione terminarze] wiąże się z wymaganiami w stosunku do dużych klubów – powiedział Ferdinand w BT Sport. – Graliśmy w środowy wieczór na Ukrainie, wracaliśmy, by grać w Newcastle w sobotę w porze lunchu. To jest część tego wszystkiego – mówił Anglik.

– Rozumiem, że [Solskjaer] jest sfrustrowany, ponieważ kiedyś narzekaliśmy. Chcemy, aby liga była nieco łagodniejsza i dała nam trochę więcej czasu, ale czasami tak nie było i trzeba się z tym pogodzić.

– Jego frustracja jest spowodowana kontuzjami graczy, ale też mówił o tym, o czym chciał i jest to coś, co wielu czołowych menedżerów również robiło w przeszłości, więc może to odciąga uwagę od innych rzeczy, które działy się przed meczem – dodał emerytowany stoper.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze