Jakub Brzyski Pominięcie Masona Greenwooda w ostatnim składzie reprezentacji Anglii nastąpiło po tym, jak Ole Gunnar Solskjaer wypowiedział się w rozmowie telefonicznej z Garethem Southgatem i opisał mu swoje odczucia związane z całą sytuacją.
Southgate rutynowo rozmawia z kolegami po fachu zanim podejmie decyzję co do powołań, a Solskjaer był stanowczo przekonany, że Greenwood powinien pozostać w Manchesterze United w nadchodzącym tygodniu, informuje Laurie Whitwell z serwisu The Athletic.
Powodem mogą być obawy związane z zaangażowaniem 19-latka w maksymalizację pracy nad swoimi umiejętnościami. Solskjaer powiedział, że Greenwood przegapił wygrany mecz z Evertonem po zgłoszeniu choroby, ale The Athletic dowiedział się, że zawodnik wyglądał też dość letargicznie podczas piątkowego treningu.
Manchester United wrócił z Turcji dopiero o 4 nad ranem w czwartek, ale źródła podają, że nawet przy takich komplikacjach, intensywność pracy na treningu poważnie zagroziła Greenwoodowi pod kątem rozpatrywania wyjściowej jedenastki na sobotni mecz. Jak się później okazało młody Anglik nie pojawił się nawet w kadrze meczowej.
Nieobecność zawodnika wywołała kolejne pytania związane z działaniami Greenwooda poza boiskiem. Istnieją wątpliwości co do tego, czy zawodnik wysypia się wystarczająco długo, co w konsekwencji naraża jego układ odpornościowy i osłabia poziom koncentracji.
Klub jest przeczulony na wszelkie trudności, jakich mogą doświadczać młodzi ludzie, gdy Anglia rozpoczyna kolejny lockdown. Solskjaer kilkukrotnie podkreślał kwestie presji psychicznej spowodowanej zaistniałą sytuacją, podczas gdy zawodnicy Manchesteru United muszą podejmować dodatkowe kroki, które umożliwiłyby zapobieganie rozprzestrzenienia się koronawirusa. Zawodnicy żyją w „społecznych bańkach bezpieczeństwa”, w których poruszać się mogą jedynie rodzina i koledzy z boiska.
Greenwood już ostatnio okazał luźny stosunek dla tych zasad, gdy wraz z Philem Fodenem zaprosili we wrześniu dziewczyny do hotelu reprezentacji Anglii podczas pobytu na Islandii. Foden został powołany na listopadowe występy międzynarodowe po wyrażeniu skruchy, ale źródła podają, że reakcja Greenwooda na ten incydent nie była taka imponująca.
Greenwood ma potencjał, aby stać się światowej klasy graczem, a trenerzy Manchesteru United próbują wyjaśnić mu, jakich wyrzeczeń musi się podjąć, aby to osiągnąć. Najlepszym przykładem jest Cristiano Ronaldo, który w wieku 18 lat poświęcił się całkowicie piłce. Ronaldo przychodził na trening wypoczęty i zawsze wykazywał pełne zaangażowanie w każdej sesji ćwiczeń w ciągu tygodnia, poprzedzającej mecz. Źródła twierdzą, że Greenwood aktualnie nie rozumie tego procesu.
„Czerwone Diabły” świadome są wieku Greenwooda i wierzą, że wraz z większą dojrzałością zawodnika, nastąpi poprawa jego nastawienia. Edinson Cavani to doświadczony zawodnik w ekipie z Old Trafford, który może doradzić, pokazać jak osiągnąć najwyższy poziom oraz szczególnie zachęcać do rozmów młodych zawodników.
Naturalne umiejętności Greenwooda to coś, co widać gołym okiem. Strzelił 17 bramek w 49 występach w zeszłym sezonie, a sytuację potrafi wykorzystać obojętnie którą nogą. W tym sezonie ma na koncie 2 bramki – zdobył bramkę po świetnym finiszu w spotkaniu z RB Lipsk w Lidze Mistrzów. Rozpoczął zaledwie cztery mecze, a w kolejnych czterech był zmiennikiem. Jak na razie nie rozegrał ani jednego spotkania, w którym przebywałby na boisku 90 minut.
Nieobecność Greenwooda w składzie Manchesteru United w meczach z Newcastle United oraz Paris Saint-Germain w październiku przypisywana była zarówno chorobie piłkarza, jak i urazowi, którego miał się nabawić.
Latem planowano podpisanie nowego kontraktu z Anglikiem, ale po rozpoczęciu tego sezonu, klub postanowił nie śpieszyć się w tym zakresie. Obecna umowa Greenwooda, podpisana we wrześniu ubiegłego roku, wygasa w połowie 2024 roku i zawiera klauzule umożliwiające otrzymanie podwyżki przez 19-latka, zależne od poziomu jego występów w pierwszej drużynie i ustabilizowania swojego miejsca w kadrze Solskjaera.
Komentarze