Były obrońca Manchesteru United uważa, że Ole Gunnar Solskjaer i jego zespół potrzebują nieco więcej charakteru. Ferdinand wskazuje zaledwie garstkę obecnych piłkarzy „Czerwonych Diabłów”, którzy spełniają jego kryteria.
Jest to kolejny z byłych piłkarzy Fergusona, który podnosi tę kwestię. Pierwszym z nich był Roy Keane, który uznał, że Manchesterowi United brak liderów i jedynie Bruno Fernandes i kilku innych zawodników ma być urodzonych do gry na Old Trafford.
Portugalski rozgrywający pokazał też, jak istotne jest posiadanie w zespole zawodnika, który posiada cechy lidera. Widoczne było to w ostatnim meczu z Evertonem, gdy Fernandes praktycznie w pojedynkę rozbił drużynę przeciwników.
Pomimo że możemy mówić o świetnym występie kilku zawodników Manchesteru United, to nie oni rozpoczęli strzelanie w tym meczu, a gospodarze z Goodison Park. Postawa Fernandesa, który szybko wyrównał wynik, a potem wyprowadził swój zespół na prowadzenie, natchnęła całą drużynę do lepszej gry.
Weekendowe zwycięstwo zdjęło nieco presję z barków Solskjaera, ale Ferdinand obawia się, że „Czerwonym Diabłom” nadal brakuje osobowości potrzebnych do walki o najważniejsze trofea.
– Są różne typy liderów – są ludzie, którzy są zorganizowani i jasno się wyrażają; gdy piłka nie jest w grze, to organizują piłkarzy i ustawiają ich na odpowiednich pozycjach na boisku – mówił Ferdinand. – To jeden typ lidera. Inny to ktoś w typie Stevena Gerrarda, który organizuje grę, wybiegając na pozycję i dając przykład pozostałym.
– Są różne rodzaje przywódców w grze i nie myślę, by Manchester United miał ich wystarczającą liczbę w całej kadrze. Fernandes wpisuje się w kategorię dawania przykładu, wychodzenia na pozycję, strzelania bramek i kreowania ogromnej liczby sytuacji.
– Jest fantastycznym zawodnikiem – 31 asyst i bramek w 33 meczach. Potrzebują więcej piłkarzy tego typu, nie tylko w zakresie wyników, ale osobowości i charakterów potrzebnych do przejścia przez trudniejsze etapy.
Komentarze Ferdinanda pojawiają się na tydzień po tych, które mogliśmy usłyszeć od byłego kapitana Manchesteru United – Roya Keane’a, który opowiadał o tej sprawie po przegranej z Arsenalem na własnym stadionie.
– Gracie w United, bo oczekuje się od was, że pokonacie inne zespoły, oczekuje się od ciebie, że pobiegniesz z powrotem, masz zakasać rękawy. Takimi osobowościami charakteryzuje się Manchester United.
– Nie widzę tam facetów. Nie widzę chłopaków, z którymi chciałoby się być w okopach, chłopaków, którym ufasz. Alex Ferguson zawsze zaznaczał, że potrzeba odwagi, by być piłkarzem Manchesteru United – trzeba chcieć piłki, gdy tak naprawdę się jej nie chce – mówił Keane.
– Odwaga nie oznacza koniecznie sprowadzania kogoś do parteru. Odwaga oznacza wolę posiadania piłki, fanów na plecach, odwagę do podawania piłki do przodu. W tym meczu widzieliśmy zawodników United, którzy wybierali łatwiejsze opcje. Muszą spisywać się lepiej – powiedział były kapitan „Czerwonych Diabłów”.
Komentarze