Łukasz Pośpiech Alex Telles przejdzie w niedzielę kolejny test na Covid-19, zanim podjęta zostanie decyzja, czy może on pojechać z zespołem do Urugwaju na mecz z kadrą Edinsona Cavaniego.
Lewy obrońca Manchesteru United wszedł w ostatnim meczu „Canarinhos” z ławki w doliczonym czasie gry, gdy jego reprezentacja prowadziła już z Wenezuelą 1:0 w eliminacjach na mundial w Katarze w 2022 roku.
Jego udział w meczu z „La Celeste” stoi jednak pod znakiem zapytania. Brazylijczycy wezwali już Guilherme Aranę jako zastępstwo. Telles uzyskał pozytywny wynik testu na Covid-19 w październiku i przegapił dwa tygodnie treningów. Po tym czasie miał jednak uzyskać negatywny wynik i udał się na zgrupowanie kadry.
Jak podaje Brazylijska Federacja CBF, Telles miał uzyskać pozytywny wynik testu, lecz nie jest jasne, czy chodzi im o ponowny test, czy też o poprzedni. Może być po prostu tak, że w związku z przebytym zakażeniem, Telles będzie musiał ponownie wykazać wynik negatywny, by móc wjechać do Urugwaju.
– Arana został wezwany do kadry Brazylii po tym, jak lewy obrońca Alex Telles otrzymał pozytywny wynik testu na Covid-19. Zawodnik miał kontakt z wirusem jeszcze przebywając w klubie, Manchesterze United i nie jest już w fazie roznoszenia wirusa – brzmiało oświadczenie CBF.
– Nowe badania będą przeprowadzane na całej delegacji w niedzielę. Jeśli wynik testu będzie znów pozytywny, Alex Telles zostanie wezwany przez klub.
Potencjalna ponowna izolacja Tellesa będzie dla Ole Gunnara Solskjaera ogromnym ciosem, jako że Norweg stracił już jednego lewego obrońcę. Luke Shaw podłapał bowiem kontuzję w wygranym meczu z Evertonem i nie będzie gotowy do gry nawet przez kolejny miesiąc. Jeśli teraz z kadry meczowej wypadnie również Telles, to jedyną naturalną opcją na lewą flankę defensywy będzie Brandon Williams.
Komentarze