Premier League: Harry Maguire niezmiennie dominuje w powietrznych pojedynkach

manutd.com Grzegorz Grzywaczewski
Zmień rozmiar tekstu:

Umiejętności Harry’ego Maguire’a w walce o górne piłki są powszechnie znane. W ostatnim ligowym meczu z Evertonem Anglik ponownie pokazał dlaczego warto na niego liczyć w tym aspekcie gry, a – jak wynika z zestawienia przygotowanego przez portal FBRef.com – obrońca Manchesteru United niezmiennie zalicza się pod tym względem do ścisłej czołówki Premier League. 

Kapitan „Czerwonych Diabłów” w poprzednim spotkaniu z Evertonem na Goodison Park zagrał kapitalne zawody, choć wtedy mecz zakończył się tylko wynikiem 1:1. W ostatnim starciu Maguire ponownie był ostoją defensywy i pomógł drużynie w odniesieniu cennego zwycięstwa 3:1. Był to ostatni występ podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera przed przerwą reprezentacyjną. 

Ze względu na jego doskonałe umiejętności gry w powietrzu, nawet przeciwko wyższym przeciwnikom, wysoka pozycja Anglika w zestawieniu z innymi obrońcami Premier League może nie stanowić wielkiego zaskoczenia.

Według tabeli przygotowanej przez FBRef.com, reprezentant Anglii pod względem wygranych pojedynków powietrznych – z wynikiem 88,2 procent – zajmuje 1. miejsce, wspólnie z Kurtem Zoumą. Ta dwójka zostawiła w tyle takich zawodników jak Ruben Dias z Manchesteru City, James Tarkowski z Burnley czy obrońca West Bromu Semi Ajayi.

Maguire w obecnym sezonie Premier League wygrał 30 powietrznych pojedynków, co jest dopiero ósmym wynikiem w lidze, ale należy pamiętać, że Anglik rozegrał o jeden mecz mniej od większości rywali.

W sezonie 2019/20 Anglik wygrał 193 pojedynków powietrznych, o 100 więcej niż w swoim ostatnim sezonie w Leicester City. Rosły defensor tak skomentował ten fakt podczas jednego z wywiadów: – Myślę, że to jest rezultat nakładanego przez nas wysokiego pressingu. Często nie dajemy wyjścia naszym przeciwnikom i zmuszamy ich do wybijania piłki. Prosto na moją głowę!

Mimo utrzymywania się korzystnego wyniku dla Manchesteru United, w ostatnim meczu ligowym Everton nie stosował natarczywego pressingu, a Maguire skutecznie uniemożliwiał gospodarzom stwarzanie sobie dogodnych sytuacji pod bramką Davida De Gei. I choć Dominic Calvert-Lewin został nazwany przez menedżera Ole Gunnara Solskjaera jednym z najlepszych napastników grających w powietrzu, to napastnik Evertonu wypadł blado na tle swojego kolegi z reprezentacji Anglii.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze