Sebastian Słabosz Po pięciu meczach bez porażki, w tym trzech zwycięstwach z rzędu, w miniony piątek dobra passa podopiecznych Neila Wooda została przerwana przez zespół rezerw West Hamu United, który pokonał ekipę “Czerwonych Diabłów” 2:0 w ramach 8. kolejki Premier League 2.
Podopieczni Neila Wooda podchodzili do tego spotkania w dobrych humorach i dobrej formie, w przeciwieństwie do ekipy “Młotów”, która przed tym meczem zajmowała ostatnie miejsce w rozgrywkach Premier League 2, z dwoma punktami po siedmiu grach.
Było to też jednocześnie spotkanie dwóch ekip, które awansowały do 1. dywizji rozgrywek Premier League 2 w poprzednim sezonie. Neil Wood dokonał tylko jednej zmiany w porównaniu do poprzedniej, wygranej 4:2 potyczki ligowej z rezerwami Tottenhamu. Powracający po kontuzji Ethan Laird zastąpił na prawym boku obrony Łukasza Bejgera. Polak rozpoczął spotkanie z “Młotami” na ławce rezerwowych.
To goście od początku meczu wyglądali na bardziej energicznych i dawali nadzieję na gola za każdym razem, gdy trójka Anthony Elanga, Arnau Puigmal i Hannibal Mejbri, ruszała do ofensywy. Mimo to gospodarze dobrze bronili i sami w 33 minucie wyszli na prowadzenie, po tym jak piłkę niefortunnie do własnej bramki skierował Will Fish. Prowadzenie 1:0 “Młotów” utrzymało się do przerwy.
Wszystko, co Neil Wood przekazał swoim podopiecznym w przerwie, aby zmotywować ich do odwrócenia losów meczu, szybko poszło w zapomnienie, bowiem zaledwie 20 sekund po wznowieniu gry, sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, dopatrując się faulu na Danie Chestersie, choć powtórki pokazały, że kontakt między nim a Arnau Puigmalem i Ethanem Lairdem, którzy wzięli go w kleszcze, był minimalny.
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Oladapo Afolayan i pewnie podwyższył na 2:0, posyłając Paula Woolstona w drugą stronę. To była gorzka pigułka do przyjęcie przez przyjezdnych, tym bardziej, że niedługo potem wydawać by się mogło, że Facundo Pellistri faulowany był w polu karnym, ale tym razem gwizdek arbitra milczał.
Młode “Czerwone Diabły” robiły wszystko, aby odwrócić losy meczu, ale wydaje się, że to po prostu nie był ich dzień. Strzał Pellistriego został wybroniony, próba Elangi przeszła tuż obok słupka, a dobrej okazji nie wykorzystał też rezerwowy Joe Hugill.
W 82 minucie na boisku pojawił się Łukasz Bejger, który zastąpił Facundo Pellistriego. Pięć minut później Manchester United grał już w dziesiątkę. Hannibal Mejbri ostro walczył z Kaiem Corbettem, który swego czasu był na okresie próbnym w kadrze “Czerwonych Diabłów” do lat 18, za co po dłużej interpretacji został wyrzucony z boiska, mimo że początkowo wskazano na to, że Francuz wywalczył rzut wolny dla swojej drużyny.
Ostatecznie kadra U-23 zanotowała pierwszą od sześciu kolejek porażek w lidze. Przegrana ta sprawiła, że podopieczni Neila Wooda osunęli się na 8. pozycję w tabeli i po 8 meczach mają na koncie 11 punktów, tracąc do lidera z Liverpoolu 5 oczek, ale mając o jeden mecz rozegrany mniej.
W swoim kolejnym meczu podopieczni Neila Wooda zmierzą się w lidze na własnym obiekcie z rezerwami Southampton. Spotkanie to odbędzie się już w najbliższy piątek (4 grudnia br.).
West Ham United U-23 – Manchester United U-23 2:0 (Fish 33′ samobój, Afolayan 46′ karny)
Czerwona kartka: Hannibal Mejbri 87′ (Manchester United)
Skład Manchesteru United: Woolston – Laird (Hugill 58′), Fish, Mengi, Fernandez – Galbraith (Helm 58′), Hannibal, Puigmal – Pellistri (Bejger 82′), Shoretire, Elanga
Niewykorzystane zmiany: Carney, McCann
Komentarze