ManUtd.pl ocenia: śmierć, podatki i comebacki

Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United zaliczył kolejną imponującą pogoń za wynikiem i wygrał z West Hamem United 3:1 w meczu 10. kolejki Premier League. Dla „Czerwonych Diabłów” bramki zdobywali Paul Pogba, Mason Greenwood i Marcus Rashford. Zapraszamy do zapoznania się z oceną występu podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera, jakiej dokonał jeden z redaktorów serwisu ManUtd.pl.

Dean Henderson – Czujny od pierwszej minuty, gdy musiał skrócić kąt przy dobitce Fornalsa. W 30. minucie dobrze zareagował na bezpańską piłkę w polu karnym. W 84. z kolei wyciągnął się jak struna broniąc strzał Cresswella z rzutu wolnego. Wyłapał jeszcze kilka mniej groźnych dośrodkowań. Naciągana, ale jednak, asysta drugiego stopnia przy golu Pogby. Pewne zastrzeżenia wzbudzały jego podania, którymi wsadzał na konia partnerów, choć w pierwszej połowie nie był w tym procederze odosobniony. Ocena: 6,5

Aaron Wan-Bissaka – Z wysokiego „C” wszedł w spotkanie, wygrywając kilka starć w pierwszym kwadransie, a potem wziął udział w, przez długi czas, jedynej składnej akcji zespołu, wystawiając piłkę Martialowi. W 41. minucie złamał linię spalonego, gdy starcie z samym sobą przegrał Haller, ale uratował drużynę w 44. minucie świetnie zatrzymując Bowena. Przez cały mecz wykonał 8 odbiorów, nie myląc się ani razu. Ocena: 7

Victor Lindelof – Parę razy świetne wyprzedzał rywali (35′, 75′), wygrał pięć pojedynków główkowych i zablokował dwa strzały. Powinien się zachować bardziej odpowiedzialnie w 41. minucie. Ocena: 7

Harry Maguire – Przytrafiło mu się kilka błędów w komunikacji z Tellesem w pierwszej połowie, w 33. minucie zagrał piłkę pod nogi Bowena, a w 35. nie upilnował Hallera. Napracował się w starciach w powietrzu i siedem razy wyjaśniał sytuację. Kilka ładnych, otwierających przestrzeń zagrań w drugiej połowie. Ocena: 7

Alex Telles – Nie popisał się w pojedynkach z Bowenem i Hallerem, po których West Ham zagrażał bramce Hendersona. Do spółki z Pogbą kompletnie zignorował Souceka w 38. minucie, co skończyło się stratą bramki. Ładne dośrodkowanie w 23. minucie, klepka z Martialem tuż przed przerwą i wreszcie asysta przy golu Greenwooda to niezły dorobek ofensywny, choć jak cały zespół, zwłaszcza w pierwszej połowie był zatrważająco statyczny i rzadko pokazywał się w strefie ataku (na tyle rzadko, że asysta jest… jego jedynym zagraniem pod bramką West Hamu w drugiej połowie). Ocena: 5

Scott McTominay – W pierwszej połowie nie oferował zbyt wiele w rozegraniu, a przy tym parę razy oddał piłkę za darmo rywalowi (40. minuta, bliski straty był również dwie minuty później). Poprawił się w tym aspekcie w drugiej połowie, choć i wówczas zaliczył dwie straty. Brakowało mu skuteczności w grze obronnej (zaledwie dwie próby odbioru), a pod bramką rywala zameldował się tylko raz, w 55. minucie. Ocena: 4,5

Donny van de Beek – Ładny przechwyt w 29. minucie… i to by było na tyle. Dużo gry w bocznych sektorach, dużo podań na alibi. Postawa zespołu w dramatycznej pierwszej połowie z pewnością rzutuje na notę, ale Holender zdecydowanie nie wykazywał inicjatywy. Ocena: 4

Paul Pogba – Niemal każde podanie poprzedzał skandaliczną ilością kontaktów z piłką, przez co akcjom zespołu w pierwszej połowie brakowało jakiegokolwiek tempa i penetracji. Zresztą Francuz sprawiał wrażenie, jakby bał się zagrać odważniej i dopiero w 36. minucie uruchomił Greenwooda, który odwdzięczył mu się podaniem na strzał. Parę razy wyświadczył partnerom niedźwiedzią przysługę podając im pod pressing lub pchając piłkę przez gąszcz, co skończyło się m.in. okazjami West Hamu w 32. i 35. minucie. Zdecydowanie rozsądniej rozgrywał po przerwie, ustawiony w linii obok McTominaya. Fantastyczne wykończenie w 65. minucie rozpoczęło pogoń za wynikiem. Ocena: 5,5

Mason Greenwood – W pierwszej połowie co jakiś czas migał na prawym skrzydle, ale trudno przychodziło mu wypracowanie sobie okazji strzeleckiej. Ładnie pokazał się przy klepce z Wan-Bissaką i wystawił Pogbie piłkę w 36. minucie. Nabrał wiatru w żagle po przerwie, gdy otworzyło się miejsce za linią obrony West Hamu. Fenomenalnie przyjął i wykończył w 68. minucie. Zdecydowanie gorzej poradził sobie w 77. minucie, gdy z czuba strzelał grubo obok bramki, mając jeszcze opcję do podania, oraz w 82. minucie gdy podpalił się w sytuacji sam na sam. Ocena: 7

Anthony Martial – W pierwszej połowie popełnił chyba każdy możliwy błąd w przyjęciu, łącznie z zagraniem ręką. Zbyt łatwo dał się wypychać obrońcom, którzy szybciej dopadali do każdego gorszej jakości podania od pomocników. Do tego trzeba wspomnieć o przegranej główce przy bramce West Hamu. Ładny strzał z 44. minuty to wszystko, za co można go pochwalić. Ocena: 2

Edinson Cavani – Ustawiony na skrzydle wydawał się nieco skrępowany taktycznie. Odebrał kilka górnych piłek, ale niekiedy nadawał na innych falach niż partnerzy. Na zero w każdej statystyce poza spalonymi. Ocena: 4

Rezerwowi:

Marcus Rashford – Był w swoim żywiole, szczególnie gdy West Ham zgubił dyscyplinę taktyczną. Trzy udane dryblingi to więcej niż reszta zespołu łącznie, ale co istotniejsze, przynosiły one wymierną korzyść. W 55. minucie wystawił piłkę McTominayowi, a w 60. pierwszy raz z wielu wystrzelił za plecy obrońców, tym razem trafiając w boczną siatkę. Może żałować nieudanego wykończenia w 72. minucie, gdy trafił w słupek, ale poprawił się w 78. pokonując Fabiańskiego podcinką. Ocena: 8

Bruno Fernandes – Postawił mecz na głowie. W czterdzieści pięć minut uzbierał osiem zagrań kluczowych, rozdając prostopadłe piłki jakby zbliżały się święta. Asystował przy bramce Pogbie; bez przyjęcia odgrywał do Tellesa i Maty notując asysty drugiego stopnia. Zresztą gol Greenwooda to również zasługa jego pressingu na Fabiańskim, który wybijał piłkę w aut. Ocena: 8,5

Juan Mata – Udane pół godziny. Pojawiał się na całej szerokości boiska, pomagając w konstruowaniu akcji, również na własnej połowie. Cudowna asysta przy bramce Rashforda. Ocena: 7

Kryteria oceniania

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze