Solskjaer dla MUTV przed rewanżem z RB Lipsk: gdy gramy na najwyższym poziomie, to każdy rywal ma z nami problemy

manutd.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer udzielił wywiadu klubowym mediom przed kluczowym wtorkowym spotkaniem w Lidze Mistrzów przeciwko RB Lipsk, które zaważy o przyszłości jego drużyny w tym turnieju. „Czerwone Diabły” nie mogą przegrać w Niemczech, jeżeli chcą grać w Champions League także na wiosnę.

WYWIAD Z OLE GUNNAREM SOLSKJAEREM DLA MUTV PRZED MECZEM REWANŻOWYM Z RB LIPSK W FAZIE GRUPOWEJ LIGI MISTRZÓW 2020/21

Ole, po pierwsze jak wyglądają wasze morale i pewność siebie po tak dramatycznym spotkaniu w weekend?

– Oczywiście to dla nas zastrzyk dodatkowej energii, gdy po raz kolejny jesteśmy w stanie odwrócić losy meczu, pokazując naszą jakość i charakter w drugiej połowie. To dodaje pewności siebie, więc wyczekujemy już nadchodzącego pojedynku.

A co do kadry, to dwójka piłkarzy opuściła boisko w weekend z urazami – Edinson Cavani i Anthony Martial. David de Gea nie był zaangażowany w to spotkanie. Jak wygląda wasza sytuacja kadrowa w tym tygodniu?

– David [de Gea] wrócił już do nas. Luke [Shaw] także podróżował z nami na najbliższe spotkanie. Z kolei Anthony [Martial] i Edinson [Cavani] mają drobne problemy zdrowotne, przez co nie polecieli z nami do Niemiec.

Czeka was mecz o wszystko. Miałeś kilka takich w swojej piłkarskiej karierze. Lubisz takie spotkania?

– Zdecydowanie. Tak właśnie powinna wyglądać Liga Mistrzów i o to w tych rozgrywkach chodzi. To jest test charakterów, test tego, jak daleko zaszliśmy. W piłce nożnej chodzi o to, aby dobrze zaprezentować się wtedy, gdy jest to potrzebne i to jest jeden z takich testów. To nasz ostatni mecz. Spisaliśmy się naprawdę dobrze, żeby dotrzeć do tego miejsca i teraz potrzebujemy choćby punktu. Chcemy jednak zaznaczyć swoją dominację na boisku i mamy nadzieję wygrać ten mecz.

Wspomniałeś, że potrzebujecie punktu. Czy to siedzi w waszych głowach? Wiem, że nie będziecie grać o punkt, ale czy macie to w swoich myślach?

– Oczywiście, że ta myśl pozostaje w głowie. Wiemy, że nie musimy podejmować głupiego ryzyka. Musimy po prostu podejmować dobre decyzje. Nasze nastawienie będzie jednak takie, że chcemy wyjść na boisko i postarać się wygrać ten mecz w rozsądny sposób. To właśnie zamierzamy zrobić.

Co jest kluczem w takich spotkaniach? Chodzi o utrzymanie nerwów na wodzy? Spoglądasz w stronę bardziej doświadczonych piłkarzy?

– Jest wiele różnych spraw, ale oczywiście opanowanie i doświadczenie są tu ważne. Jakie jest doświadczenie, jak użyjesz tego doświadczenia? Są zawodnicy, którzy mają na koncie 500 spotkań, ale wciąż są w stanie popełniać te same błędy. Można też być wystarczająco doświadczonym, gdy ma się 20 czy 21 lat. Chodzi o podejmowanie odpowiednich decyzji i dobre prezentowanie się, zaufanie sobie samemu i dawanie z siebie wszystkiego. Doświadczenie w tego typu wielkich meczach przejawia się w podejmowani dobrych decyzji.

Wygraliście 13 z ostatnich 14 wyjazdowych spotkań, z kolei rywale zwyciężyli we wszystkich swoich domowych meczach w tym sezonie. To fascynująca statystyka. Zakładam, że musicie wziąć tę pewność siebie z waszej niewiarogodnej passy zwycięstw na wyjazdach?

– Oczywiście. Myślę, że chłopcy też to dobrze wiedzą. Nawet jeżeli przegrywamy 0:1 czy 0:2, to mamy odpowiedni charakter i jakość, aby wrócić do gry. Oczywiście wolelibyśmy wychodzić na drugą połowę z jedno czy dwubramkowym prowadzeniem, zamiast konieczności odrabiania strat. O losach takich meczów potrafią decydować detale. Musimy zapracować na to, aby te detale przeważyły na naszą korzyść.

Jeżeli chodzi o samą drużynę z Lipska, podoba ci się, to co prezentują? Dobrze sobie radzą w Bundeslidze, a w weekend zanotowali niesamowity remis w wyjazdowym meczu z Bayernem [3:3 – przyp. red.]?

– Mają dobrych piłkarzy, dobrą drużynę, a sposób, w jaki podnoszą poprzeczkę rywalom, jest imponujący. Dla nas jednak będzie chodziło o Manchester United i o to, jak my się zaprezentujemy w nadchodzącym meczu. Gdy gramy na najwyższym poziomie, to myślę, że każdy przeciwnik ma z nami problemy.

Zanotowaliście imponujące zwycięstwo 5:0 w pierwszym meczu z RB Lipsk. Czy ma to znaczenie przed nadchodzącym spotkaniem i czy uważasz, że to będzie siedziało w głowach waszych przeciwników?

– Oczywiście, że to będzie siedziało w ich głowach, ale w naszych także. Wiemy, że w tamtym spotkaniu kila rzeczy zrobiliśmy dobrze, ale było też kilka elementów, które musimy poprawić. Nie będzie to miało jednak wpływu na to, co będzie działo się na boisku. Gdy tylko rozbrzmi pierwszy gwizdek, każdy zawodnik będzie podejmował decyzje za siebie i pokaże swoje umiejętności oraz atrybuty, które będą miały znaczenie dla jego drużyny.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze