Najlepszy zawodnik listopada w Premier League, Bruno Fernandes, przed nadchodzącymi 183. derbami Manchesteru udzielił wywiadu klubowym mediom. Portugalczyk mówił w nim m.in. o otrzymanym wyróżnieniu w lidze, o odpadnięciu z Ligi Mistrzów i znaczeniu potyczki z Manchesterem City.
WYWIAD Z BRUNO FERNANDESEM DLA MUTV PRZED 183. DERBAMI MANCHESTERU
Bruno, w Premier League gra wielu wspaniałych piłkarzy, ale to ty ponownie zostałeś wybranym najlepszym za ubiegły miesiąc. Co to dla ciebie znaczy?
– Oczywiście dużo to dla mnie znaczy. Uważam, że takie indywidualne osiągnięcia są dobre dla piłkarzy, ale oczywiście dla mnie najważniejsza jest drużyna. Myślę, że w listopadzie jedynie ta porażka z Arsenalem była dla nas trudna do przyjęcia. Pozostałe mecze w naszym wykonaniu były dobre, a drużyna sięgała po zwycięstwa. Dla mnie więc ta nagroda jest ważna pod tym kątem, że dotyczy miesiąca, w którym sięgnęliśmy niemal po same zwycięstwa.
A co myślisz o swoich występach? Jesteś z nich zadowolony?
– Tak, jestem zadowolony. Niewystarczająco, ale jestem, ponieważ dla mnie najważniejszą rzeczą jest wygrywanie. Zdarzyły nam się też porażki w ubiegłym miesiącu, więc dla mnie nie jest to wystarczające, ponieważ chce wygrywać każdy mecz. Aby być naprawdę szczęśliwym w tej sytuacji, potrzebuję pełnego miesiąca z samymi zwycięstwami drużyny i dobrymi występami.
Sięgnąłeś po tytuł Piłkarze Miesiąca w Premier League już po raz trzeci w tym roku. Wielu piłkarzom w lidze takie osiągnięcie zajęło sporo czasu, a tobie prawie tyle co nic…
– Czasami słyszę i czytam, co ludzie mówią o mnie w mediach czy też na portalach społecznościowych. Mówiono na przykład, że Bruno przybył do Premier League i od razu gra dobrze, więc wychodzi na to, że już się zadomowił w kraju, w rozgrywkach ligowych i tak dalej. Tymczasem o niektórych piłkarzach, którzy byli tutaj o rok czy nawet dwa dłużej ode mnie, słyszało się, że dalej mówi się o kwestiach adaptacyjnych, więc cieszę się, że takie dyskusje istnieją na mój temat, ponieważ to oznacza, że radzę sobie dobrze. Muszę jednak pokazać się z jeszcze lepszej strony, aby przekonać wszystkich, że jestem gotowy na grę w Premier League i reprezentowanie tak wielkiego klubu jak Manchester United. Dla mnie naprawdę ważne jest utrzymywanie dobrych występów, ponieważ dla mnie ważniejsze od wszystkich rozmów na mój temat jest to, jak sam się czuję. Jeżeli jestem zadowolony ze swoich występów i z tego, co robię, to wiem, że mogę być na szczycie zarówno z klubem, jak i w reprezentacji.
Fani nieustannie głosują na ciebie przy okazji różnych plebiscytów. Jakbyś określił swoje relacje z kibicami Manchesteru United?
– Dla mnie to trochę smutne, ponieważ w obecnej sytuacji tak naprawdę rozegrałem więcej meczów przy pustym stadionie niż z kibicami. Jeżeli dobrze pamiętam, to nasze ostatnie spotkanie u siebie z kibicami, to było derbowe spotkanie z Manchesterem City. Nigdy tego nie zapomnę, atmosfera na stadionie była niewiarygodna, na najwyższym poziomie. Pamiętam też moją pierwszą bramkę i to jak fani głośno wykrzykiwali moje imię po raz pierwszy. Dla piłkarza, który dopiero co dołączył do klubu, pojawił się na stadionie dwa dni później, ten sposób przyjęcia mnie i cała ta pozytywna energia, były wspaniałe. Jestem z tego powodu naprawdę szczęśliwy i mam nadzieję, że niebawem ponownie zobaczymy kibiców na stadionie, ponieważ będą dla nas naprawdę ważni.
Wspomniałeś o fanach i ostatnich derbach Manchesteru. Zakładam, że wiesz już jak wiele znaczą te mecze dla kibiców?
– Zawsze dobrze jest zagrać w derbach. Wiem, co te mecze znaczą dla fanów. Grałem już w takich spotkaniach w Portugalii, w jednych z największych derbowych potyczek, jakie mamy w naszym kraju – Sporting kontra Benfica. Znam więc uczucie, które towarzyszy występom w tego typu spotkaniach, ale też wiem, jakie uczucie towarzyszy piłkarzom, gdy wygrywają takie mecze. Wiem ile to znaczy dla fanów i wszystkich w klubie, ale to też ma ogromne znaczenie dla nas, piłkarzy. Chcemy dalej radzić sobie dobrze w lidze, potrzebujemy wygrać Premier League, a także chcemy dobrze prezentować się w meczach przeciwko wielkim drużynom. Chcemy pokazać wszystkim, że możemy grać jak na najlepszych przystało i że stać nas na znacznie więcej.
Zamieściłeś w mediach społecznościowych wpis, że ostatni mecz z RB Lipsk nie był w waszym wykonaniu wystarczająco dobry. Czy to derbowe starcie to idealne spotkanie do tego, aby zagrać po takim niepowodzeniu?
– Uważam, że nie ma czegoś takiego jak idealny mecz do rozegrania po takiej porażce, ponieważ wypadliśmy przez nią z Ligi Mistrzów. To trudne do przyjęcie, ale wiesz, w piłce nożnej jest tak, że gdy wygrywasz taki mecz, jak nadchodzące derby, to przeszłość jest już historią. Dla mnie więc nie ma czegoś takiego jak idealne spotkanie do rozegrania w takiej sytuacji, ale oczywiście dla fanów i ludzi otaczających ten klub może tak być, że to pomoże im zapomnieć o tej porażce z Lipskiem i odpadnięciu z Champions League. Wiemy, że wygrana z Manchesterem City da nam odpowiedni zastrzyk energii do tego, aby kontynuować naszą pracę.
Komentarze